Skocz do zawartości

Uciekający pociąg

  • wpisy
    22
  • komentarzy
    53
  • wyświetleń
    16774

"Ojciec Goriot", Balzak [Klasyka literatury]


Spooky Albert

1006 wyświetleń

Jako że od ładnych paru lat wśród nielicznych już fanów literatury rządzi fantastyka (i to ta niezbyt dobra), postanowiłem rozpocząć cykl: ?Klasyka literatury?. Będę prezentował w nim książki uznane, ważne, mające wielką wartość, a obecnie zapomniane, cieszące się małą popularnością. Oczywiście, nie chodzi mi tutaj o typowe recenzje (tym zajmuję się gdzie indziej). Po prostu krótki opis książki, jej geneza, problematyka, trochę osobistych odczuć i cytaty. Zwłaszcza poprzez złote myśli chciałbym zwrócić uwagę na daną pozycję (i sprowokować dyskusję).

Być może z ?projektu? nic nie wyjdzie i idea szybko padnie, ale dlaczego by nie spróbować? (Poza tym weźcie pod uwagę moje wrodzone lenistwo ;)).

Serdecznie zapraszam do dyskusji zarówno nad samym pomysłem, jak i nad prezentowaną książką, którą będzie...

?Ojciec Goriot?, Honoriusz Balzak

Powieść pochodzi z lat 30. XIX wieku i została napisana przez Honoriusza Balzaka (Honore de Balzac). ?Ojciec Goriot? wchodzi w tzw. cykl ?Komedia ludzka?, gdzie autor starał się ukazać społeczeństwo Francji ze wszystkimi jego zaletami i wadami (a zwłaszcza tymi ostatnimi).

"Ojciec Goriot? rozgrywa się kilkanaście lat po Rewolucji Francuskiej. Tytułowy bohater mieszka w ubogim pensjonacie wraz z kilkunastoma innymi osobami z różnych warstw społecznych. Goriot ma dwie córki, którym poświęcił całe swoje życie. Mimo że był ubogim młynarzem, udało mu się zgromadzić majątek (nie zupełnie uczciwie) i niemal w całości oddał go swoim córkom. Te jednak, wbrew oczekiwaniom nie okazały ani krztyny wdzięczności, a wręcz przeciwnie. Odrzuciły ojca, przestały się do niego przyznawać i tylko chęć wydobycia kolejnych pieniędzy skłaniała je do (potajemnych) odwiedzin.

Balzak w swojej powieści ukazuje miłość rodzica do dzieci; nawet nie zasługujących na tę miłość. Postawa ojca Goirot skłania do refleksji, a nazwanie go ?Chrystusem ojcostwa? wydaje się całkiem słuszne. Poza tym wątkiem warto zwrócić uwagę na postać młodego studenta ? Eugeniusza Rastignac. Młodzieniec, pochodzący z nizin społecznych, chce zasmakować arystokratycznego życia. Odpowiedzi czy mu się to uda i czy w ogóle odnajdzie się w takim środowisku poznacie z prezentowanej książki.

Trzeba otwarcie powiedzieć, że ?Ojca Goriot? czyta się ciężko. Balzak nie szczędzi nam opisów i niekiedy naprawdę trudno przez nie przebrnąć. Niemniej jednak warto poświęcić czas, by poznać tytułowego bohatera i nie tylko jego. To po prostu ?mądra? powieść.

Wybrane cytaty:

?Wedle logiki ludzi o pustej głowie ? z natury niedyskretnych, bo mają do zwierzenia jedynie same błahostki ? ktoś, kto nie mówi o swoich sprawach, musi być podejrzany.?

?Na dziesięć nocy, które młodzi ludzie obiecują sobie spędzić przy pracy, siedem zagarnia sen. Trzeba mieć więcej niż dwadzieścia lat, aby umieć czuwać.?

?Ukradnij milion, będziesz figurował w salonach jako cnota.?

?Ludzie gną się pod władzą geniusza, nienawidzą go, starają się go spotwarzyć, ponieważ bierze bez podziału; ale uginają się przed nim, jeśli wytrwa; słowem, świat ubóstwia go na kolanach, o ile nie zdołał zagrzebać go w błocie. Zepsucia jest w bród, talent jest rzadki. Dlatego zepsucie jest bronią miernoty, której jest pełno i wszędzie uczujesz jego ostrze.?

?(...) jeśli się chce pitrasić; umiej tylko dobrze się umyć; w tym cała moralność naszej epoki.?

?Ty, jeśli jesteś człowiekiem wyższym, idź prosto i z podniesioną głową. Ale trzeba będzie walczyć z zawiścią, oszczerstwem, miernotą, z całym światem.?

?Człowiek, który się chwali, że nigdy nie zmienił poglądów, to człowiek, który podejmuje się iść zawsze linią prostą, głupie wierządy w nieomylność. Nie ma zasad, są tylko wypadki; nie ma praw, tylko okoliczności; człowiek wyższy chwyta w ręce wypadki i okoliczności, aby nimi kierować.?

?Cały świat wierzy w cnotę, ale kto jest cnotliwy? Bóstwem ludów jest wolność; ale gdzie jest wolny lód na ziemi? (...) chcieć być wielkim lub bogatym, czyż to nie znaczy skazywać się na to, aby kłamać, giąć się, pełzać, piąć, pochlebiać, udawać? Czy nie znaczy zostać lokajem tych, którzy kłamali, gięli się, pełzali? Nim będę ich wspólnikiem, trzeba im służyć!?

?Nie chcę myśleć o niczym, serce jest dobrym przewodnikiem.?

?Piękne dusze nie mogą długo pozostać na tym świecie. W istocie, w jakiż sposób wielkie uczucia mogłyby współżyć z lichym, małym, powierzchownym społeczeństwem??

?Społeczeństwo, świat wspierają się na ojcostwie, wszystko zawali się, jeżeli dzieci nie będą kochały rodziców.?

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Uwielbiam klasykę i ubolewam, że współcześnie powstaje coraz mniej... "normalnych" powieści. Bardziej sprzedaje się jakaś awangarda, eksperymenty, albo lekkie tematy. Cóż, bywa. Na szczęście klasyki jest tyle, że do śmierci wszystkiego nie przerobię : >

Link do komentarza

Zgadza się; wartościowych książek jest mnóstwo. Tak jak piszesz - nie starczy czasu, by wszystkie "ważne dzieła" przeczytać. I w związku z tym powstaje pytanie: czy warto tracić czas na "bzdety"? Jakie powieści powinny mieć pierwszeństwo?

(Wyjaśnię przy okazji jedną rzecz: ja nic do dobrej fantastyki czy s-f nie mam (każdy kto mnie zna wie, że GW wprost ubóstwiam). Jednak obecnie na rynku, w tym gatunku, przeważa szajz. Te powieści, poza rozrywką, nic sobą nie wnoszą.)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...