Miecz przeznaczenia
-Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś Ty.
W pewnym sensie odpowiedź na to, co jest drugim końcem można znaleźć w tomie opowiadań Andrzeja Sapkowskiego o wspomnianym wyżej tytule. Od jakiegoś czasu prowadzę sobie listę ukończonych gier i książek i nie byłem pewny, czy ten tom mam już za sobą, więc postanowiłem go sobie odświeżyć. Do czynienia miałem z 10 letnim wydaniem, które nie ma tak efektownej okładki jak te nowsze ani papier nie jest tak przyjemny w odbiorze, ale nie przeszkadzało mi to.
Opowiadań jest 6. W tym ciekawe i nieco zaskakujące" Coś więcej". Elementem twórczości Sakowskiego, który najbardziej przypadł mi do gustu są dialogi. Jak zwykle podlane ironiczno-filozoficznym sosem. Do tego dosyć szczegółowe opisy. Mimo, że zbytnio nie ma się do czego przyczepić, to po lekturze czułem pewien niedosyt. Może to kwestia tego, że Geralta nigdy dość
Największą i jedyną wadą tomu jest to, że czyta się go zdecydowanie zbyt szybko. Całe szczęście, że czas potrzebny na jego przeczytanie nie wypełniony jest nudą. Kto nie czytał jeszcze, niech czym prędzej nadrabia zaległości. Zarówno "Miecz przeznaczenia" jak i "Ostatnie życzenie" pozwalają lepiej zrozumieć sagę. Z resztą nie tylko ją, bo i w komputerowe adaptacje gra się przyjemniej. Trochę w nich różnych smaczków i od razu wiadomo, co jak i dlaczego. Mimo wspomnianego niedosytu, polecam.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze