Najlepsze gry 2000 - 2010. CD.

Wpis opublikowany przez Spriggs Czerwiec 4, 2011

921 wyświetleń

Widzę że mój wpis się spodobał, choć nie ukrywam ma trochę błędów. To ciąg dalszy.

To więc tak. Mam cover fable z CDA, dobre w tej grze jest to. Iż świat gry, reaguje na to jaki jest nasz bohater, ponieważ może być. Albo cnotliwym i odważnym rycerzem, albo złym czarnoksiężnikiem. System rozwoju postaci ma sens, bo jest dość unikatowy trzeba przyznać. Ale niestety, jest prosty sposób na exp.

Zaraz po treningu w gildii, idź do jaskini hobbesów. Przez kilka godzin męcz tą jaskinię, i masz postać przekoksaną tak, że nikt ci nie podskoczy.

Ogólnie, gra mimo iż jest praktycznie jak bajka, jest przyjemna polecam ją osobiście.

Jakim cudem znalazł się tu Left 4 Dead ? Powód jest prosty. Mimo iż to jest horror, czyli gatunek za którym nie przepadam zbytnio, to gra aż taka straszna nie jest, rozwalamy tylko zombiaki, od czasu do czasu trafimy na boomera. Nic wielkiego. Dobra gra, zwłaszcza w CO - OPIE.

Co ma w sobie ta gra, że tutaj trafiła ? Pomijam fakt, że single jest po prostu rewelacyjny. Multi tutaj to arcydzieło, choć nie unikam panuje teraz moda głupia na zabawę w gankowanie, czego nie lubię. Technicznie gra stoi na wysokim poziomie, o dziwo nawet dziś stwierdzam że ma ładną grafikę.

Gra została wydana rok temu, ale uważam ją o wiele lepszą od Modern Warfare 2. Przede wszystkim, końcu to battlefield, więc w czym problem ? Single jest bardzo fajny, choć jak pisałem w temacie z serią gier. Większość akcji dzieje się w dżungli, i kończy się nim dobrze zaczyna się rozkręcać. A multi tutaj, to też dobra sprawa, choć nie ukrywam nie pogram na full detalach chyba.

I znowu mowa o cudzie. Pewnie zastanawiacie się, jak to możliwe że OFP1 tutaj trafił ? No powiem, że gra jest genialna jeszcze za czasów Codemasters i Bohemii, dubbing też ma świetny no i gra, nie jest zwyczajną rąbaniną jak Modern Warfare 2. Ale w sumie, grę polecam tylko tym, co lubują opracować wpierw taktykę, nim się zaatakuje.

Powiem tak. Spadkobierca Operation Flashpoint, który jest lepszy od OFP2 czyli Dragon Rising. Niestety, Arma ma jeden dość poważny minus. By nakręcić jakikolwiek film w tej grze, trzeba kombinować w skryptach, i to całe multum skryptów. Ale sama gra jest bardzo dobra, i nic dziwnego że powstaje Arma 3, ale szkoda że na Windows 7.

Armies Of Exigo, mimo tego że jest często nazywana. "Klonem Warcrafta" To jest udana, naprawdę. Kampania sama w sobie nie jest zła, bo jest akurat ciekawa. Mogę odnieść nawet wrażenie, że twórcy lekko w kampanii czerpali inspiracje od Warcraft 3. Śmiem twierdzić, że to taki odświeżony Warcraft.

Grałem sporo czasu w drugą część komandosów, naprawdę ta gra była świetna. Mogę stwierdzić nawet, że lepsza od pierwszej części, choć niestety trzecia część. Już nie przebiła dwójki. A szkoda, bo mogło coś być z tego.

Homeworld 2, dziś niestety zapomniana przez wielu gra. Jednak daje frajdę, choć przyznam się, że kampania jest bardzo trudna. Ale warta uwagi gra, choć szkoda że praktycznie nikogo, nie można już znaleźć w multi. Szkoda, ale mam nadzieje że Homeworld 3 się kiedyś pojawi.

Kolejny RTS w kosmosie, który też szybko odszedł w niepamięć. Jest nawet sporo lepsza Hegemonia, od Homeworlda gdyż kampania jest naprawdę dobra no i dosyć długa. Nawet udało mi się prawie kiedyś ukończyć kampanię, ale niestety w ostatniej misji było dość ciężko. Największym plusem tej gry jest to, iż w każdej następnej misji kampanii miałeś te same planety co w poprzedniej, i jednostki tak samo. Niestety gra została zapomniana, oraz był dodatek też ale nie wypuszczony w Polsce.

Co mnie urzekło w obu częściach kotora ? Ciekawa historia można rzec. Bo od zawsze byłem ciekaw, co było przed narodzinami imperium ale nie w czasach wojen klonów, a jeszcze dalej. Z przykrością muszę stwierdzić iż, Darth Revan jest jak dla mnie jedynym, prawdziwym lordem sithów. Technicznie, gra jest bardzo dobra choć ubolewam nad tym, że za sequel wzięło się Obsidian Entertainment, oraz nie było oficjalnego spolszczenia przy premierze ale cóż. Polak inteligenty jest, dajcie mu wódki a zrobi to co należy. Bez urazy. Żałuje tylko, że wątek Darth Revana, owszem będzie pociągnięty dalej. Ale dopiero w SW:TOR, nad czym strasznie ubolewam ponieważ przed zapowiedzą SW:TOR, liczyłem na KOTOR3.

Cóż... Gdy zobaczyłem na youtube pierwsze machinimy z halo, pomyślałem sobie. "Ciekawa musi być gra" Oczywiście poszukałem po sklepach i znalazłem. Nie żałuje wydanej kasy, bo nawet jak na dzisiejsze standardy, to gra jest naprawdę ładna, a multi wciąż żyje o dziwo na PC.

Jedyny, prawdziwy, przebojowy dla mnie MOH z dodatkami, choć nie ukrywam że przy Breakthrough, lekko spartaczono kilka spraw. Sam Medal Of Honor pierwszy, jest naprawdę świetny, do dziś pamiętam lądowanie na Omaha, choć tak prawdę mówiąc. Dziś to lądowanie tak kiepsko wygląda, ale nadal ma klimat. Co więcej, gra nie jest typowym shooterem na 100%, bo czasem robimy misje szpiegowskie co mnie się bardzo podoba. Następne części medala, nie są już tak przebojowe.

Ciekawa gra, nie powiem. Sterowanie dwoma drużynami czyli Brawo i Alfa, jest ciekawym rozwiązaniem. Przede wszystkim, kampania sama w sobie zła nie jest, a tłumaczenie no po prostu piękne. Choć dziwię się, że na tamte lata. Słowo. "F***" Przetłumaczono na. "K****" Czyżby wtedy był jakiś postęp w tłumaczeniu ? No nic, sama gra jest rewelacyjna, ale też zapomniana.