Rzadko sięgam po rzeczy aż z okolic 2002 roku, ale tego nie wypada nie znać
Kolejny slice of life, który trudno jakoś konkretnie streścić. Mamy tutaj hiperaktywną Tomo, kontrolującą ją Yomi, skrytą i podatną na kjutne obiekty Sakaki, 10-latkę w liceum Chiyo, niezbyt dynamiczną Osakę (nikt nawet nie pamięta jak się biedaczysko nazywa) i wiele, wiele innych, co daje mieszankę piorunującą. W grupie wspomnianych 5 (i czasem więcej) osób oprócz chodzenia do szkoły robią wiele różnych rzeczy, jak choćby wyjeżdżanie na wakacje do willi, z bardzo różnymi efektami (jak np. Osaka chcąca obudzić Yukari patelnią...).
Jak (być może) widać na arcie, kreska jest niczego sobie i bardzo charakterystyczna. Do dźwięku nie mam żadnych zastrzeżeń, zaś od czasu do czasu wracam do Soramimi Cake (OP) czy Raspberry Heaven (ED). A fabuła? Konkretniejszej brak, ale i tak jest genialna. Na mojej liście zasłużyło sobie na ocenę 9 i z całego serca polecam do obejrzenia.
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze