Skocz do zawartości
  • wpisy
    126
  • komentarzy
    286
  • wyświetleń
    74534

Świat pełen kobiet, czyli Girls Bravo: First Season


piotrekn

491 wyświetleń

Brzmiało fajnie, to i obejrzałem...

241.jpg

Sasaki Yukinari, jak każdy szanujący się protagonista, ma problem. W jego przypadku chodzi konkretnie o alergiczne reakcje połączone z mizogynią - strachem przed kobietami. Trzeba tu bowiem zaznaczyć, że Yukinari, człeczyna postury cokolwiek nikczemnej, dręczon był przez niewiasty przez lwią część swego dotychczasowego żywota, w związku z czym obok wspomnianej fobii dostaje wysypki od samego kontaktu fizycznego. Sytuacji tej nie ułatwia Kojima Kirie, tsundere z dzieciństwa. Wyobraża sobie cholera jedna wie co traktując chłopaka, który boi się kobiet, jak regularnego licealistę zboczeńca.

W tych cokolwiek niekorzystnych warunkach, za pomocą własnej wanny Yukinari przenosi się do świata o nazwie Seiren, na którego firmamencie znajduje się nasza błękitna planeta, gdzie poznaje różowowłosą Miharu-chan, jedyne dziewczę nie wywołujące reakcji alergicznej u Sasakiego. Po niedługim czasie wraca do domu, ściągając przy tym za sobą mały wianuszek dziewcząt.

Z opisu wyglądało to na całkiem ciekawy pomysł, a wyszło niestety jak zwykle... Braciszka Fukuyamy miałem dość po paru minutach oglądania, zaś bezpodstawne i w ogóle idiotyczne oskarżenia Kirie zaczynają męczyć w połączeniu z fizyczną przemocą z jej strony. Na szczęście reszta obsady, nawet Risa, Tomoka i Maharu, są o wiele bardziej znośni. Dodatkowym problemem jest fabuła, która w lwiej części obraca się wokół mniej lub bardziej denerwujących dowciapów Fukuyamy, zaś cała reszta bez jego interwencji obyć się nie może. Podobno drugi sezon ma jakąś konkretniejszą fabułę, lecz gdy za pierwszym razem go spróbowałem, odbiłem się przy pierwszym odcinku pokazującym starą formułę.

Udźwiękowienie w porządku, choć pierwszy raz usłyszałem Noto Mamiko w takiej roli. Nie, żeby to jakoś źle wypadło. Tomoka ma głos irytujący i tak w zasadzie być powinno, podobnie jak zresztą dopasowanie reszty. OP ani ED jakoś szczególnie w ucho mi nie wpadły. Kreska całkiem ciekawa, animacje płynne - całkiem ładnie wyglądały sekwencje z udziałem magii czy mechanicznych machlojek Kazuharu.

Podsumowując, jest to wyjątkowo średnie harem comedy, które oceniłem na 7. Jeśli nie przeszkadzają ci typki gorsze od Tomokiego, możesz spróbować.

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Akurat niedawno skończyłem 1 i zacząłem 2 sezon. Jako, że ciągle mam nastrój na jakieś ecchi/haremówki to mi się spodobało :laugh: . Żadna rewelacja, nic oryginalnego, ale jak ktoś lubi takie klimaty to się nie zawiedzie.

Podobnie jak ZnT z poprzedniego wpisu- jak się da szansę to nie będzie to czas stracony ;).

Link do komentarza

Wydawało mi się, że tylko ocena 1 jest zarezerwowana dla pozycji, których się nie da oglądać. Przez taką zawyżoną skalę ocen wprowadzasz wiele osób w błąd, tym bardziej, że nigdzie nie informujesz o odstępstwie od ogólnie przyjętych norm.

Link do komentarza

Ja osobiście stosuję taką taktykę, że ocena to tylko punkt wyjścia. Szczegółów można się dowiedzieć prywatnie lub tutaj. Ja zazwyczaj pytam o opinie zamiast bazować na samych cyferkach.

No, ale to ja...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...