ActionMag - sprostowanie
EDIT 18/02/2011:
Nie wiem jak to sie stalo, ale wlasnie przeczytalem tekst na stronie Action Maga i jest jednak w swojej pierwotnej wersji. Tym samym ponizszy wpis jest niewazny. Jako, ze jestem uczciwy i do bledu przyznac sie potrafie, pozostawiam go dla potomnych.
W zeszłym miesiącu w AM ukazała się recenzja jednego z albumów The Beatles, autorstwa Mikiotora. Zawierała ona sporo nieścisłości, które wypisałem w e-mail do Gregoriusa. Nastepnie to samo, na spokojnie dokonałem na stronie www.actionmag.pl (przy okazji wyłapując błąd w swoim e-mail, do którego się zresztą przyznałem).
Następnie odnalazłem recenzję płyty Yellow Submarine tegoż zespołu. Oczywiście znalazło się kilka nieścisłości, jednak nic strasznego. Również na spokojnie swoje uwagi zamieściłem na stronie AM. Dzisiaj przeglądam AM na płycie z najnowszego wydania...i znalazłem wspomnianą recenzję YS. Zaskoczeniem, miłym, było zamieszczenie mojego komentarza na końcu.
Niestety, sama recenzja została w międzyczasie poprawiona i usunięto z niej sporne kwestie. Tym samym moja wypowiedź straciła sens. Na przykład w oryginale autor stwierdził, że Hey Bulldog była jedyną piosenką z płyty, która BYŁA NAGRANA WCZEŚNIEJ. Rzecz w tym, że Hey Bulldog był jedyną NOWĄ piosenką z tej płyty - reszta była nagrana wcześniej i nie wydana, lub jak piosenka tytułowa wydana na albumie Revoler.
W pierwotnej wersji tekstu autor również (choć już nie pamiętam dokładnych słów) stwierdził, że na podstawie albumu nakręcono animowany film. Co jest bzdurą, ponieważ jest odwrotnie. Yellow Submarine jest OST tegoż filmu. Jednak i tutaj, poprawienie tekstu sprawiło, że moje uwagi są idiotyczne.
Usunięcie błędu z recenzji sprawiło, że moja wypowiedź została pozbawiona sensu istnienia i poniekąd stworzyła wrażenie ataku na autora. Nie było i nie jest to moim zamierzeniem.
Niestety na stronie Action Mag znajduje się już tylko wersja poprawiona, nad czym ubolewam. Żałuje troszkę, że Gregorius nie odpowiedział na e-mail ani prywatnie ani na prowadzonej przez siebie stronie. W zamian za to zamieścił wypowiedź, która po wprowadzeniu poprawek jest pozbawiona sensu. Ubolewam również nad tym, że nie zamieszczono wyjaśniej dot. recenzji Antologii z zeszłego AM - sprawia to, że osoby nie obeznane z zespołem The Beatles po przeczytaniu tekstu Mikiotora poznają informacje znacznie odbiegające od rzeczywistości.
Zresztą mój oryginalny komentarz można przeczytać: TUTAJ
Aktualnie oryginalny tekst nie został zmieniony i moje pierwsze uwagi są jak najbardziej na miejscu.
Wkleję zresztą za chwilę oryginalną recenzję wraz w moim komentarzem.
Pozdrawiam,
Kraven2000
1 Comment
Recommended Comments