Tfu... dziennikarze psia mać!
Na pewno każdy z was czytuje jakąś gazetę, ogląda programy publicystyczne bądź zwyczajnie przegląda popularne portale. Założe się, że wielu z was, jeżeli nawet nie większość, bierze te wszystkie informacje na serio. Nie zastanawiacie się czy to prawda, czy nie popełniono gdzieś błędu itd.
Nie ukrywam, większość swojego życia tak właśnie do sprawy podchodziłem. W dzisiejszych czasach, internetu i pseudo wolności, byle kmiot (w tym autor tego tekstu) może wypisywać największe bzdury a ludzie i tak to kupią. Nie zweryfikują.
Pierwszy przykład, strona TVN Warszawa. Z założenia serwis dla mieszkańców stolicy idealny - zawiera aktualności, wydarzenia, info o korkach itd. Niestety pseudo dziennikarze tego serwisu znaleźli się tam albo przypadkiem albo po znajomości. Błędy zdarzają się im nader często. Prosty przykład. Artykuł o tym, że zdarzył się wypadek na ul. korkowej w Rembertowie. Co jest nie tak? Korkowa jest częścią Marysina Wawerskiego, dzielnicy Wawer a nie Rembertowa. Ani wpisy ludzi, ani oficjalne meile nic nie dały...informacja z błędem dalej wisi.
Wojciech Mann - znany większości z radia oraz programu "Szansa na sukces". Człowiek, który z muzyką ma wiele wspólnego ( był nawet dj-em). Po śmierci Johna Lennona zaproponował aby w Warszawie powstała ulica jego imienia. Z czasem nawet zaproponował konkretne miejsce. Jednak całą walkę z urzędnikami odwalili szarzy fanie zespołu The Beatles, zwłaszcza Michał Kmieć. Wojciech Mann zaprosił go zresztą do jednego ze swoich programów w TV. To był jednak cały jego wkład. Pracę, wieloletnią batalię z urzędnikami, zbieranie podpisów odwalili fani zespołu. Dlatego tak boli, że Pan Wojciech w swojej nowej książce "Rockmann" wypisuje, że to jest tylko i wyłącznie jego zasługa! Co więcej, na oficjalne protesty nie odpowiada, licząc zapewne, że sprawa ucichnie.
Historia ulicy Johna Lennona w Warszawie
Tego typu przykładów znaleźć można każdego dnia od groma. Jest to problem, bo tego typu dziennikarstwo nadal tworzy pewną wizję świata...niestety w nowoczesnym wydaniu, jest to wizja albo mało wartościowa, albo zupełnie pozbawiona bezstronności (a taki powinien być dziennikarz) albo nastawiona wyłącznie na kasę. Na ogół jednak jest to miks tych trzech.
Dlatego proszę...weryfikujcie wszystko co czytacie. Myślcie, pytajcie, nie przyjmujcie wszystkiego jako rzecz pewną.
13 Comments
Recommended Comments