Skocz do zawartości
  • wpisy
    57
  • komentarzy
    136
  • wyświetleń
    38584

Hellboy: Krew i Żelazo - minirecenzja


Luke13

848 wyświetleń

Jako że ostatni tekst pojawił się dwa tygodnie temu, wypadałoby teraz coś wrzucić po tej przerwie. Odkopałem więc z mrocznych zakątków komputera minirecenzję pewnej, równie mrocznej, animacji. Oto i ona...

hellboy_animated_blood_and_iron_2007_685

Pierwsza randka z Hellboy'em

Hellboy to postać bliżej mi nieznana, aż do czasu filmu z Ronem Perlmanem w roli głównej. I diabełka natychmiast polubiłem. Za jego normalność i nienormalność zarazem, za poczucie humoru i bogaty wachlarz zagrań podczas walk. No i oczywiście swoją cegiełkę dorzucił tutaj Perlman, kreując bardzo wiarygodnego herosa. Tak oto postać Hellboya z miejsca stała się dla mnie jednym z najciekawszych superbohaterów.

"Red" po raz drugi

Dlatego też z niecierpliwością oczekiwałem sequela. W 2008 roku me marzenia ziściły się w postaci Hellboya: Złotej Armii. Niestety, film już tak pozytywnego wrażenia na mnie nie zrobił, co nie oznacza, że był słaby. Po prostu gorszy. Seria w tym momencie stanęła i wszystko wskazuje, że tak zostanie. Dlaczego? Ano dlatego: http://www.filmweb.pl/news/Del+Toro+t%C5%8...ya+III%22-64028.

W międzyczasie - to jest w przerwie między oboma filmami - powstały dwie pełnometrażowe animacje. Zapraszam na spis moich wrażeń z drugiej z nich.

Hellboy: Krew i Żelazo

Na wstępie wypada wspomnieć, że głosu animowanym postaciom użyczyli aktorzy znani ze wspomnianych wyżej Hellboy'a i Hellboy'a II.

Podstawą "Krwi i Żelaza" była komiksowa historia "Wilki ze Świętego Augusta". "Czerwony" wraz z Abe'em, Liz, profesorem Broomem i agentami wyrusza wyjaśnić tajemnice pewnego starego dworu, gdzie ponoć straszy. Na dodatek w pobliskim miasteczku dochodzi do serii zabójstw...

Historia opowiedziana jest ciekawie, właściwą fabułę przerywają wspomnienia profesora. Niestety zdarzają się - zbyt długie moim zdaniem - przestoje. Akcja na pełną skalę rozpoczyna się dopiero pod koniec filmu. Na całe szczęście animowany Hellboy nie stracił nic ze swojego charakterystycznego poczucia humoru i nadal potrafi rozbawić.

Postacie odtworzono nieźle, pomieszczenia również. Są klimatyczne, mroczne kiedy trzeba.

Warto?

W mojej opinii jak najbardziej, szczególnie jeśli ktoś jest fanem "Reda" lub superbohaterów w ogóle. Myślę, że film przypadnie do gustu tak młodym, jak i tym nieco starszym. To świetne uzupełnienie dwóch dużych produkcji.

8/10

m_hellboy_krew_i_zelazo.jpg

Informacje techniczne:

Wersja: DVD

Cena: 10zł.

Czas trwania: 75min.

Dodatki: 1. Buty z żelaza, 2. Fortuna kołem się toczy - historia profesora Brooma, 3. Opowieści z grobowca - jak powstał "Hellboy: Krew i Żelazo". (40min.)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...