Hellboy: Krew i Żelazo - minirecenzja
Jako że ostatni tekst pojawił się dwa tygodnie temu, wypadałoby teraz coś wrzucić po tej przerwie. Odkopałem więc z mrocznych zakątków komputera minirecenzję pewnej, równie mrocznej, animacji. Oto i ona...
Pierwsza randka z Hellboy'em
Hellboy to postać bliżej mi nieznana, aż do czasu filmu z Ronem Perlmanem w roli głównej. I diabełka natychmiast polubiłem. Za jego normalność i nienormalność zarazem, za poczucie humoru i bogaty wachlarz zagrań podczas walk. No i oczywiście swoją cegiełkę dorzucił tutaj Perlman, kreując bardzo wiarygodnego herosa. Tak oto postać Hellboya z miejsca stała się dla mnie jednym z najciekawszych superbohaterów.
"Red" po raz drugi
Dlatego też z niecierpliwością oczekiwałem sequela. W 2008 roku me marzenia ziściły się w postaci Hellboya: Złotej Armii. Niestety, film już tak pozytywnego wrażenia na mnie nie zrobił, co nie oznacza, że był słaby. Po prostu gorszy. Seria w tym momencie stanęła i wszystko wskazuje, że tak zostanie. Dlaczego? Ano dlatego: http://www.filmweb.pl/news/Del+Toro+t%C5%8...ya+III%22-64028.
W międzyczasie - to jest w przerwie między oboma filmami - powstały dwie pełnometrażowe animacje. Zapraszam na spis moich wrażeń z drugiej z nich.
Hellboy: Krew i Żelazo
Na wstępie wypada wspomnieć, że głosu animowanym postaciom użyczyli aktorzy znani ze wspomnianych wyżej Hellboy'a i Hellboy'a II.
Podstawą "Krwi i Żelaza" była komiksowa historia "Wilki ze Świętego Augusta". "Czerwony" wraz z Abe'em, Liz, profesorem Broomem i agentami wyrusza wyjaśnić tajemnice pewnego starego dworu, gdzie ponoć straszy. Na dodatek w pobliskim miasteczku dochodzi do serii zabójstw...
Historia opowiedziana jest ciekawie, właściwą fabułę przerywają wspomnienia profesora. Niestety zdarzają się - zbyt długie moim zdaniem - przestoje. Akcja na pełną skalę rozpoczyna się dopiero pod koniec filmu. Na całe szczęście animowany Hellboy nie stracił nic ze swojego charakterystycznego poczucia humoru i nadal potrafi rozbawić.
Postacie odtworzono nieźle, pomieszczenia również. Są klimatyczne, mroczne kiedy trzeba.
Warto?
W mojej opinii jak najbardziej, szczególnie jeśli ktoś jest fanem "Reda" lub superbohaterów w ogóle. Myślę, że film przypadnie do gustu tak młodym, jak i tym nieco starszym. To świetne uzupełnienie dwóch dużych produkcji.
8/10
Informacje techniczne:
Wersja: DVD
Cena: 10zł.
Czas trwania: 75min.
Dodatki: 1. Buty z żelaza, 2. Fortuna kołem się toczy - historia profesora Brooma, 3. Opowieści z grobowca - jak powstał "Hellboy: Krew i Żelazo". (40min.)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.