Wycieczka Optymistyczna
Północ za oknem. Szaro. Bo przecież nie ciemno, skoro tyle latarni wokoło. Pogodowo - dno, ale kiedy to nie było dno? W lecie za gorąco, w zimie zbyt zimowo, wiosna - panie, jaka tam wiosna?
A jesień? Niby wszystko na miejscu, a jednak wciąż chodzimy przymuleni, deszcz nie może się zdecydować, czy jeszcze jest w fazie mżenia, czy jednak już lania. Generalny smutek i nostalgia.
Smutek i nostalgia...
Gęba od razu się uśmiecha szerzej! Zaropiałe powieki rozklejają się i pragną bodźców! Zaczynamy chcieć... słońca?
Wsiegda! Mamy już optymizm na gębie, rozśpiewaną duszę... Czego chcieć więcej? Może... Nie, to za chwilę, najpierw coś do picia!
http://www.youtube.com/watch?v=WvIMROVv5m4
Jak w niebie! No, to posileni herbatką ruszamy przed siebie i oto widzimy nasz cel! Już pukamy do drzwi i... Nie, wciąż czegoś nam brak!
Uśmiech - jest; piosenka - jest; herbatka - a jakże; ustalenia regulaminowe - patrz wyżej. Czas na finałowy występ wieczoru!
http://www.youtube.com/watch?v=MBRl2kUBJEQ
Posileni słońcem, herbatą i miłością możemy legnąć! Uśmiechnijcie się i lulu!
2 komentarze
Rekomendowane komentarze