Skocz do zawartości
  • wpisy
    126
  • komentarzy
    286
  • wyświetleń
    74534

Bojowe anielice, czyli Sora no Otoshimono


piotrekn

289 wyświetleń

Gdzieś pośród japońskich wysp jest sobie umieszczone w kotlinie miasteczko Sorami, praktycznie odcięte od świata. Żyje sobie w nim spokojnie niejaki Sakurai Tomoki, młodzieniec o z lekka przesadzonych zainteresowaniach, któremu regularnie powtarza się ten sam sen. W tym śnie przed Tomokim stojącym pośród pagórków pojawia się tajemnicza uskrzydlona dama, zaś niedługo później on budzi się ze łzami w oczach. Jego sąsiadka i jedyna przyjaciółka, Mitsuki Sohara, martwi się takim stanem rzeczy i chce, aby Sakurai coś z tym snem zrobił, toteż udają się do lokalnego nietypowego osobnika, żeby nie powiedzieć dosadniej, Sugaty Eishirou, po radę. Ten ogarnięty wizją nowego świata wierzy, że sny Tomokiego doń prowadzą, a do tego zwraca również uwagę gości na tajemnicze zjawisko - dziurę w niebie, zawieszoną aktualnie nad Sorami. Jeszcze tego samego dnia przed Tomokim spada z nieba uskrzydlona niewiasta przedstawiająca się jako Angeloid imieniem Ikaros i tytułująca Sakuraia "Mastah", meldując jednocześnie gotowość do spełnienia wszystkich jego życzeń.

Kreska jest ładna, to na pewno. Podobnież udźwiękowienie. Co do fabuły, trudna sprawa. Jeśli patrzeć w kontekście tylko historii, której dotąd by starczyło co najwyżej na jeden sezon (a drugi jest już w połowie), to jest ona całkiem fajna i nieźle zbudowana. Zresztą, pierwszy sezon rozwijał ją bardzo dobrze. Drugi natomiast... Do połowy co się wydarzyło?

Przybyła Astrea, zbudowano Chaos, poznaliśmy kilka imion z Synapse.

Wszystko. Dopiero kolejne odcinki przynoszą jako-taki rozwój historii, dlatego serii mogę wystawić 8+/10, a ten plusik to mała szansa na poprawę na koniec drugiej serii.

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...