Kończy się era bezpłatnej informacji w Internecie.
Udało mi się dostać darmowego WPROSTa, więc chętnie skorzystałem z okazji, bo czemu nie? Wewnątrz znalazłem wiadomość, że Murdoch (m.in. "The Sun", "The Times", telewizja FOS i portal MySpace.com) wprowadzi od połowy 2010 roku płatny dostęp do swoich informacji w Sieci. Jest to całkiem interesująca sprawa, bo ponoć wpływ mają na to fatalne wyniki finansowe. Pamiętacie może jedno ze stwierdzeń piratów na temat legalnych gier? "To, że spiraciłem nie oznacza, że jakbym nie mógł spiracić to bym kupił". Tak samo i ja mogę rzec, że o ile teraz korzystam z wolnego dostępu do wiadomości online to po wprowadzeniu opłat... zgadliście - nie będę za tą informację płacił. Może od czasu do czasu kupię sobie gazetę, jeśli akurat będę w stolicy, ale za informacje nie zamierzam wydawać pieniędzy. Mogę sobie żyć odcięty od świata, w sumie to nie jest trudne. Ostatecznie zawsze mogę oglądać TVN24 oraz informacje innych, jeszcze darmowych, portali. I ciekawi mnie, co się stanie, jeśli wielu ludzi stwierdzi podobnie. Czy Murdoch się na swojej taktyce przejedzie? Z głębi mego czarnego serca mu tego życzę, bo stwierdzenie, że "era bezpłatnej informacji w Internecie dobiega końca" lub coś w tym stylu brzmi jak kiepska próba usprawiedliwienia, że trzeba wyciągać od ludzi pieniądze za to, za co do tej pory nie wyciągano.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.