Skocz do zawartości

przeMOVIEłem

  • wpisy
    24
  • komentarzy
    50
  • wyświetleń
    6996

Co ma do powiedzenia komiksożerca?


randallg

299 wyświetleń

Z okazji wejścia na ekrany ?Zack i Miri kręcą porno?.

Kevin Smith do dla mnie fenomen. Robi filmy, które teoretycznie podobać mi się nie powinny, a (prawie) wszystkie oglądam z wielką przyjemnością, mając przy tym niezły ubaw. Robi, też filmy nieco kontrowersyjne, które roją się od bluzgów i spraw okołoseksowych, a mimo to po seansie nie czuję się ogłupiony, a nawet przeciwnie- czuję, że reżyser chciał powiedzieć mi coś mądrego.

Jak to jest, że ten otyły Amerykanin z New Jersey, który został wyrzucony ze szkoły filmowej za rzucanie balonów z wodą, a dziecko nazwał na cześć postaci z Batmana, zamiast wywoływać u mnie zażenowanie, wywołuje u mnie, w pewnym sensie, podziw?

CLERKS (1994)

Jak dla mnie najważniejszy film w dorobku Smitha. W moim otoczeniu dzieło, wręcz kultowe. No pomyślcie skąd wzięła się moja ksywka?( mój kot ma na imię Dante). Film powstały za pieniądze ze sprzedaży kolekcji komiksów, robiony w sklepie, w którym pracował Smith, po godzinach pracy, a w którym główne role zagrali liczni krewni i znajomi Kevina, wypłynął na powierzchnie jak większość tego typu filmów na festiwalu w Sundance. Bądźmy szczerzy- poza świetnymi dialogami i ogólnie świeżym pomysłem w tym filmie wszystko jest złe. Drewniane aktorstwo, jakość gorsza, niż filmy z wesela... Jednak złego słowa nie dam o nim powiedzieć. Nie dość, że film ten mnie autentycznie śmieszy, a trzeba wiedzieć, że na komediach z reguły się nie śmieję, to moje uwielbienie do niego sięga nieco głębiej. Kevin Smith tym filmem udowodnił mi, że kręcić może każdy nawet jeśli nie ma na to wielkich środków. Liczy się dobry pomysł i dobre chęci. I niech mnie drzwi ścisną jeśli to nie sprawiło, że pokochałem kino.

MALLRATS (1995)

Z tym filmem wiąże się anegdota, która udowadnia, że Kevin Smith to jednak twórca nietuzinkowy i w dodatku z jajami. ?Szczury z supermarketu? to niestety w porównaniu z jego debiutem film wyraźnie słabszy. Dlatego Kevin Smith fanów zawiedzonych poziomem jego nowej produkcji publicznie przeprosił. Tak, po prostu przeprosił. Gdy się o tym dowiedziałem zacząłem Kevina Smitha cenić jeszcze bardziej. A sam film? Moim zdaniem przeciętny, ale nie słaby. Jeśli za takie filmy należy przepraszać to co dopiero powiedzieć o większych gniotach. Świat musiałby być pełen reżyserów okrążających Ziemię na kolanach. ?Mallrats? to taka zwykła komedia dla nastolatków. Mimo wszystko warto zobaczyć, że przed epoką ?American Pie? filmy młodzieżowe mogły być towarem zjadliwym.

CHASING AMY (1997)

Przez wielu uważany za najlepszy film Smitha. I choć większy sentyment mam do dylogii ?Sprzedawców? to muszę przyznać, że patrząc obiektywnie (choć w świecie filmu jest to ciężkie zadanie) jest to prawda. Ba, nawet smutni panowie z ?Wyborczej? dali mu 4 gwiazdki. Film jest w pewnym sensie zakończeniem trylogii, którą Smith zapoczątkował ?Sprzedawcami?. Pierwszy film opowiadał o- zaskoczenie- sprzedawcach, drugi o konsumentach, a trzeci o twórcach komiksów (z których jeden zakochuje się w lesbijce). Film jest stosunkowo najmniej komediowym obrazem w dorobku Smitha, choć parę razy uśmiejemy się na pewno. Sednem tego filmu- zresztą każdego w dorobku naszego dzisiejszego bohatera- są dialogi, a te są pierwszorzędne. Niech za rekomendację świadczy fakt, że film polecał dawny mistrz dialogów Quentin Tarantino. A trzeba pamiętać, że to był ?97 , a wtedy Tarantino był jeszcze dobrym Quentinem, bo na swoim koncie miał tylko ?Wściekłe Psy?, ?Pulp Fiction? i ?Jackie Brown?. No i pokażcie jeszcze mi drugi film, w którym Ben Affleck dobrze zagrał.

DOGMA (1999)

Po tym filmie widać, że Smith stał się jednym z najbardziej cenionych niezależnych twórców w Hollywood. Ben Affleck, Matt Damon, Linda Fiorentino, Alen Rickman, Chris Rock, Salma Hayek w filmie za 10 milionów? Prawdopodobnie tylko u Smitha. Film jest dość znany, głównie z powodu na swoją tematykę. W czasie premiery przed kinami stały rzesze katolików i to nie dlatego, że czekały na bilety, ale po to, aby zniechęcać wchodzących na salę kinową i w razie niepowodzenia wyzwać. Efekt jak zwykle był odwrotny i kontrowersje nakręciły sprzedać. A czym to się bulwersowano? A różnymi rzeczami, chociażby tym, że Jezus był czarny, a Bogiem jest Alanis Morisette. Tylko szkoda, że wszyscy przeciwnicy filmu nie raczyli się dowiedzieć, że sam Smith to praktykujący katolik. Smith dochodzi do słusznego wniosku, że żarty z tematów tabu są najśmieszniejsze, a ten kto nie umie śmiać się z siebie jest po prostu głupi. Sam film jest moim zdaniem filmem niezłym i jedyne co w nim zgrzyta to drewniana Linda Fiorentino i najmniej emocjonujące sceny akcji w historii kina (a Kevin Smith robi teraz komedię sensacyjną. Mam nadzieję, że przez 10 lat trochę potrenował). A mnie jako katolika film rozśmieszył. Amen.

JAY & SLIENT BOB STRIKE BACK (2001)

Będę bronił większość filmów Kevina Smitha i będę mówił, że to nie tylko wulgarne komedie, ale nie w przypadku J&SBSTB. To jest tylko wulgarna komedia. Ale za to śmieszna. Jest to jeden z lepszych filmów czysto relaksacyjnych. Film jest hołdem złożonym postaciom Jaya i Milczącego Boba, którzy są jednymi z fajniejszych komediowych bohaterów. Jeden jest głupi i dużo gada, drugi jest mądry, ale cały czas milczy (choć o Amy gadał jak najęty). Obydwaj przewijają się przez drugi plan we wszystkich filmów Smitha. Film jest, też podsumowaniem całego uniwersum stworzonego przez niego. W filmie przewijają się motywy i postacie z wcześniejszych filmów. Fajna rzecz dla kogoś kto zna poprzednie filmy. Dlatego, też polecam ten film obejrzeć dopiero po zapoznaniu się z pozostałymi filmami grubego mieszkańca New Jersey. Ja oglądałem ten film jako pierwszy i na początku niespecjalnie mi się podobał. To zmieniło się dopiero później.

JERSEY GIRL (2004)

Nie będę kadził, film jak dla mnie nudny i nijaki. Pewnie dlatego pamiętam go jak przez mgłę. Pamiętam głównie to, że byłem zaskoczony jak po obejrzeniu go dowiedziałem się, że nakręcił go Kevin Smith. Raczej nie polecam.

CLERKS II (2006)

Jeśli chodzi o ?Sprzedawców? to obiektywny nie będę. Czy część druga jest godnym następcą oryginału? Tak. Jest lepsza, czy nieco gorsza? Nie wiem. Dla mnie obydwie części tworzą idealną komediową całość i rozdzielanie ich jest nie fair. Ma wszystko to co było fajne w jedynce i jeszcze dodaje co nieco od siebie (Elias!). Ma Randalla i Dantego, którzy wprawdzie się postarzeli, ale nadal są tymi samymi bohaterami, których polubiłem w części pierwszej. Jest Jay i Milczący Bob, którzy powrócili, mimo, że ?Kontratakują? miał być ich pożegnaniem z dużym ekranem. Jest oczywiście charakterystyczny dla Smitha humor. W dodatku film jest nakręcony jak na 2006 rok przystało, więc może przyciągnąć przed ekrany tych, którym wadziła toporność części pierwszej. Niestety film został nieco skreślony przez krytyków (choć pierwsza część jest oceniana niezwykle wysoko), którym wadziła zbytnia wulgarność smithowego humoru (fakt, jest to chyba najbardziej wulgarny film Kevina). Mi to osobiście nie przeszkadza, ale fakt, że scena z osłem jest przesadzona. Znaczy się jest śmieszna, ale tylko do momentu zanim się zacznie. Choć pomysł wplecienia najbardziej romantycznego momentu w filmie do najbardziej odrażające fragmentu jest na swój sposób uroczy. I to właśnie na tym filmie odkryłem, że z charakteru jestem Randallem- tylko, że nie mam fajnych tekstów i nie lubię ?Gwiezdnych Wojen?.

ZACK AND MIRI MAKE A PORN (2008)

Nie ukrywam, że najnowszy film Kevina Smitha jest zarazem jednym z jego gorszych filmów. Z dwóch powodów. Po pierwsze akcja nie dzieje się w uniwersum View Askewniwerse. To obdziera film z tego specyficznego klimatu i nie ma Jaya i Milczącego Boba (kto raz ich widział ten wie, że to spora wada). Po drugie filmy kręcić zaczął Judd Apatow. To taki bardziej komercyjny Kevin Smith. I niestety ciężko nie porównywać obecnie produkcji obu panów (w dodatku obecność w filmie naczelnego aktora Apatowa- Setha Rogena). Przez to pieprzne komedyjki z jajem już nieco się upowszechniły i Smith nie jest już jedynym chlubnym wyjątkiem. Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że odchodzi on już nieco do lamusa i chyba sam zdaje sobie z tego sprawę, bo jego następne projekty to komedia sensacyjna i horror. Mam nadzieję, że nie skończy się to taka jako jego jedyne do tej pory odejście od normy- ?Dziewczyna z Jersey?. Ale sam film obejrzeć warto. Komedie o kulisach kręcenia filmów dla dorosłych mają spory potencjał humorystyczny, a w wykonaniu Smitha śmiech jest gwarantowany. Tylko nie słuchajcie się krytyków, którzy chyba za mocno nakręcili się słówkiem porno w tytule i uważają, że humor w tym filmie jest poniżej ich godności. Tak naprawdę w tym filmie nie ma nic specjalnie kontrowersyjnego, ani obrzydliwego (ok jedną scenę Smith mógł sobie darować). A w dodatku koneserzy gatunku mogą ponownie zobaczyć w filmie Jasona Mewesa i Jeffa Andersonna. Biorąc pod uwagę, że ?Bruno? zapowiada się na średni odpadek po ?Boracie? to ?Z&MMAP? jest chyba najlepszą komediową propozycją na lato. No chyba, że kogoś śmieszy humor z ?Transformersów? ;]

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Świetny wpis. Jedynym filmem Smitha, którego do tej pory nie obejrzałem jest Mallrats. Chasing Amy to zaś faktycznie świetne i mądre kino. Jersey Girl - po prostu ciepły film. Cała reszta to obrazoburczy humor z gatunku tych najzabawniejszych. No i nie można zapomnieć o trzech DVD "An Evening With Kevin Smith", które Smith nagrał ze swoich spotkań z fanami. Pełno urywków kręci się po Jutubach. Polecam opowieść o tym, jak Smith miał napisać scenariusz Supermana - klasyk.

Link do komentarza

Smitha ubóstwiam a Zack & Miri Makes A Porno Zawiódł mnie z powodu braku końcowej puenty przekazywanej przez swoiste metafory (patrz. Clerks II). *eh*

Link do komentarza

Smitha ubóstwiam a Zack & Miri Makes A Porno Zawiódł mnie z powodu braku końcowej puenty przekazywanej przez swoiste metafory (patrz. Clerks II). *eh*

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...