Skocz do zawartości
  • wpisy
    126
  • komentarzy
    286
  • wyświetleń
    74544

Dość ciekawa "tamta strona", czyli Angel Beats!


piotrekn

898 wyświetleń

Angel Beats! to dzieło od Keya, tego samego, który stworzył visual novele Clannad, Kanon, Air i parę innych, również znanych obracającym się w tej materii. Anime to nie posiada jakiegoś "pierwowzoru", innymi słowy jest pierwszym medium opowiadającym taką historię (tak samo zresztą jak opisywane ostatnio SW). Historię zresztą (wydaje mi się) nietuzinkową.

Młody, czerwonowłosy chłopak budzi się nocą na terenie jakiejś szkoły. Tuż obok niego stoi dziewczyna, trzymając w ręku karabin z celownikiem optycznym, celująca do innej niewiasty znajdującej się na boisku. Nie wierząc w słowa Yuri, gdyż tak zwie się zbrojna panna, iż jest martwy, postanawia porozmawiać z drugą, przedstawioną jako Tenshi (Anioł). Ta w efekcie rozmowy zadaje mu pchnięcie w serce. W efekcie późniejszych wydarzeń Otonashi (gdyż tak się zowie nasz protagonista) dołącza do Frontu Walki w Zaświatach prowadzonego przez wspomnianą Yuri i poznaje tam różnych zakręconych ludzi, z którymi wykonują różne zadania.

Historia, tak jak te zrealizowane przez KyoAni, nie szczędzi humoru, ale jej głównym celem jest (co najmniej) chwycić za gardło, co nierzadko się udaje (historia Naoi, hipnoza zaaplikowana Yuri oraz historia Kanade, nie wspominając w zasadzie całego ostatniego odcinka). Jednym z zarzutów wobec Angel Beats! jest fakt, że mógłby być dłuższy. Z postaci drugoplanowych poznajemy historię jedynie Hinaty, Yui i Iwasawy, przy czym konkretnemu rozwinięciu i wykorzystaniu ulega tylko życie ogoniastej genki girl. Poza nimi pozostają Matsushita, TK, Takamatsu, Noda, Shiina... cała gama ciekawych postaci, o których prawdopodobnie nigdy się niczego nie dowiemy. Poza tym jednym mankamentem, seria wydaje się być bardzo w porządku, jak zwykle na udźwiękowienie nie narzekam, a co do obrazu... Angel Beats! jest w ok. 120% robione na komputerze, co widać po takim a nie innym wyglądzie postaci, cieniowaniu i innych zauważalnych cechach. Nie wszystkim się to może podobać.

W moim uznaniu seria zasłużyła na 8, może zapowiedziany na nadchodzące lato drugi sezon, w którym

Otonashi ma powrócić, w dodatku reprezentując zgoła odmienną płeć

, może zasłuży na oczko lub nawet dwa wyżej.

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

zadaje mu pchnięcie w serce

=P

mógłby być dłuższy

Czy ja wiem... 13 odcinków wystarczyło, żeby mnie wzruszyć i przekonać do stałego zagłębienia się w świat anime (mangi rzadziej).

drugi sezon

Oby nie. =\

Link do komentarza
Angel Beats! jest w ok. 120% robione na komputerze
wydaje mi się to ogólną tendencją, zastanawiam się, czy za jakieś 10 lat będą jeszcze jakieś ?rysowane?, a nie renderowane anime ? pewnie jakaś nisza pozostanie, ale jakiej wielkości?
Link do komentarza

Jednakowoż stwerdziła, że

zauważyła wtedy brak wspomnianego organu

. Nie wydaje mi się, żeby przebijając np. płuco można było dokonać takiej obserwacji. Jeśli zadała cios nie po tej stronie co trzeba, uczepić się należy jakości animacji...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...