Top 10 Gier Retro z czasów wczesnego dzieciństwa
Dobra, czasami wspominam o moim dzieciństwie, a wy mnie karcicie, mówiąc, że moje dzieciństwo wciąż trwa. Więc tym razem wspominam gry ze WCZESNEGO DZIECIŃSTWA! Szczęśliwi? Nie? Weźcie się ode mnie odczepcie!
Dobra, czas zacząć ten wpis, co go z pół osoby przeczyta. Niektóre gry są słabo znane, więc nie zdziwcie się, jeśli nie daj bóg poznacie coś nowego. Albo poznasz. W sensie ty, ta połowo człowieka co to czyta. Większość gier będzie na Segę MegaDrive , ale może zdarzy się też coś z C64, PlayStation, Atari 2600 lub Segi 32x, a nawet i z PC. Nie wiem, wpisuje wpisowe wpisy na tym wpisowo wpisowym wpiśniku, zwanym blogiem na bieżąco, więc nie wiem.
10. Tekken 3 (PSX)
Jedna z dwóch (drugiej nie pamiętam) gier, które miałem na PSX'a. Okładałem komputer, okładałem, oczywiście grając moim ulubionym Jinem (od czwartej części wolałem Lee) i okładałem dalej, a jakiż byłem wściekły, gdy się okazało, że grałem w trybie dla dwóch graczy, bez drugiego gracza (to znaczy, grałem z padem), a jeszcze wściekłowszy (cóż, tak mówiłem jak miałem pięć lat), gdy okazało się, że w trybie dla jednego gracza, w trybie Esej (tak nazywałem Easy) przegrywałem w parę sekund. Ale zabawa była przednia. W porównaniu do tego, co działo się wieczorem. Mama kazała odejść mi od konsoli, po to, by puścić muzykę Ricky'ego Martina i tańczyć z siostrą. Cóż, jadłem chrupki i pozostawało mi jedynie myśleć o tym jaki super kompot (a tak nazywałem Combo) zrobiłem. Cóż, zwykle było to najprostsze Trójkąt + Kółko.
9. Warlords (2600)
Moja pierwsza gra ever. Grana na klonie 2600 w wieku 3 lat, sam nic o niej nie pamiętam. Odsyłam was do
8. 9999 i jeszcze jedna (Brick Game)
Cóż, to była moja pierwsza własna konsola. Dzisiaj znienawidzony BrickGame, (no dobra, ja go nadal lubię) był wtedy moim obiektem marzeń. Jak to marzeń? A marzeń, żeby mama pozwoliła chwilę pograć. Gra zawierała maksymalnie rozpikselowane klony 8-bitowych gierek, przy czym 1 piksel był tu wielkości około pół centymetra. Ale zawierało to klony M. IN. Battle Tank, tudzież Combat, kto by to rozróżnił, breakout, ponga, tetrisa, race i kilku innych. Powiem wam, że gdyby nie zapach tandety, Brick Game jest kul i spoko. Na Allegro chodzi po pięć złotych, a sam chętnie kupię gdy będę miał okazję. Warto.
7. Alladin (MegaDrive)
Cóż, lubiłem tą grę jako malec. Niezła animacja, dobra grywalność, śmieszna grafika i możliwość wcielenia się w Aladyna, a w bonusowych gierkach w małpkę, dały mi raczej pozytywne wspomnienia.
6. Little Fighter 2 (PC)
Grałem na PC kuzyna, oczywiście graliśmy tylko na VS mode (ja Freezem ;P) i bardzo nam się podobało. To FreeWare, więc zalecam się zapoznać.
5. Chuck Rock (MegaDrive)
Jako brzdąc uwielbiałem skakać jaskiniowcem po planszach i rzucać kamieniami w dinozaury (???). Wyszła też na Amigę.
4. Pinball (Windows XP)
Zwykły, XP'kowy pinball
3. World Of Illusion (MegaDrive)
Najlepsza i najmniej znana gra o myszce miki. Przypuszczam też, że jedna z najlepszych gier na MD w ogóle. Zdecydowanie polecam!
2. Kingdom Hearts 2 (PS2)
Najnowsza gra w zestawieniu. Ale nie mogło jej zabraknąć. No bo znacie inną grę, co łączy światy Final Fantasy i Disneya? Uwielbiam to! Wcielamy się w Roxasa (najlepszy główny bohater z jRPG !!!) i wypełniamy parę misji, po czym przejmujemy ster nad dziecinnym Sorą z pierwszej części.
1. Sonic The Hedgehog (MegaDrive)
Tego nie mogło zabraknąć. Najlepsza gra na Segę MegaDrive. Najlepsza 16-bitowa platformówka. Najlepsza gra z 16-bitowców. Najlepsza gra w ogóle. Długo można by tak tytułować.
Przepraszam, nie rozpisałem się, ale zwyczajnie nie mam czasu.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze