Skocz do zawartości

Style is War!

  • wpisy
    44
  • komentarzy
    128
  • wyświetleń
    44731

Narzekanie na narzekanie


JackReno

213 wyświetleń

Ludzie mają wiele wspólnych cech, niektóre są godne podziwu, niektóre irytują jak diabli. Do tej drugiej grupy zalicza się narzekanie. Człowiek zawsze znajdzie powód, żeby coś skrytykować, wyśmiać i obrzucić gęstym błotem. Malkontentów jest masa, a na każdego przypadają setki rzeczy/spraw/ludzi, na których nieustannie narzekają. A jak im się zarzuci to owe narzekanie, to twierdzą, że "wyrażają swoją opinię".

Otóż nie. Opinia powinna być poparta jakimś argumentem, a i sam w sobie osąd musi być sensowny. Jak słyszę, gdy ktoś wyraża swoje zdanie na jakiś temat (jeszcze jakby miał o nim jakiekolwiek pojęcie) w stylu: "Nienawidzę Justina Biebera, bo jest spedalony itp. itd." to mnie krew zalewa. Nie tylko mamy do czynienia z narzekaniem, ale dodatkowo borykamy się z głupotą osądzającego. Zresztą, co w tym Bieberze jest do lubienia? Na pewno nie jego osoba, bo 99% osób, które tak twierdzą po prostu nie zna tego człowieka. Czy nie lepiej powiedzieć: "Nie podoba mi się muzyka Justina Biebera, bo słucham zupełnie innych gatunków muzyki" lub "Nie podoba mi się styl Biebera, bo...". Trudno o uzasadnienie? Nie. Sam nie przepadam za jego muzyką, nie słucham jego płyt(y), bo dla mnie to co sobą reprezentuje pod względem muzycznym nie jest przekonujące. Jednocześnie też nie nie kręcę oczami i nie rzucam mięsem, gdy przypadkowo usłyszę jego kawałek. Czy tak trudno zignorować kilka dźwięków czy obrazek w magazynie i nie psuć sobie niepotrzebnie krwi?

Jak słyszymy/widzimy słowa pokroju "Ta gra jest beznadziejna", pozorna opinia wydaje się być jasna i klarowna. Tymczasem osoby, które się z nią zapoznają nie otrzymują żadnej arumentacji i wbijają sobie to do głowy. Co gorsza, na podstawie takich ochłapów sami wyrabiają sobie własną opinię. "Słyszałem, że ta gra jest beznadziejna, nie kupię jej". Ile razy spotkaliście się z czymś takim? I ile razy ulegliście takim nędznym osądom?

Czy nie lepiej miast poświęcać kolejnego wpisu na blogu poniżając coś lub kogoś, stworzyć notkę, która przedstawi grę/książkę/osobę itp., która naszym zdaniem jest godna uwagi? Nie lepiej przedstawić innym swoje fascynacje, artystów, których się szanuje, obiektów, które nas interesują? Nie twierdzę, że krytyka jest zła - wręcz przeciwnie. Ale niech będzie ona konstruktywna. Tak, by inni mogli ja dokładnie poznać i ewentualnie zwryfikować.

Czy ja w tym wpisie narzekam? I tak i nie. Grunt, żeby uzasadnić swoją opinię. O to w tym chodzi.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...