Skocz do zawartości

Hobbicia Stopa

  • wpisy
    286
  • komentarzy
    1809
  • wyświetleń
    445604

Rig n' Roll: Tirowiec Recenzja


otton

1189 wyświetleń

Napisane od nowa 25.06.2013

Fanem symulatorów wszelakich nie byłem nigdy, a Rig n? Roll trafił do mnie wybitnie przypadkowo bo jako nagoda za konkurs. Stwierdziłem, że za darmo jak najbardziej sprawdzić można. Zanim jednak dane mi było poznać smak życia tirowca czekały męczarnie z uruchomieniem. Pierwszy karniaczek za zastosowanie Starforce?a, czyli zabezpieczenia tyleż rzadko spotykanego, co upierdliwego. Do tego trzeba doliczyć jeszcze długie minuty, które potrzeba na uruchomienie gry. Woda na herbatkę zdążyła się ugotować. Wreszcie jednak udało się, pięć darmowych piosenek ze sklepu Nokii dołączonych w zestawie wylądowało na dysku i dane mi było poczuć wicher we włosach i rozkoszować się niewybitną fabułą oraz wyścigami ciężarówek.

20100703105852.jpg

Fabuła w grze o tirach

Na co komu w grze o tirowcu fabuła? Przecież tu się głównie jeździ. Na okładce jednak znajduje się informacja o wciągającym i niezwykłym wątku fabularnym, więc jako ambitny tester postanowiłem poznać zawiłości historii. Główny bohater to Nick Armstrong, początkujący potentat na rynku usług przewozowych. Jego kumpel gdzieś zniknął, jak się potem okaże obawiał się mafii. Zabarwienie kryminalne gwarantowane. Głupota wylewa się z monitora już od pierwszej misji fabularnej (aktywujemy je jak w GTA, tyle że miejsce przydzielenia danego zadania nie jest oznaczone na mapie). Najpierw trzeba uratować jego dziewczynę więc, jedziemy pod bar i zabieramy ją. W pewnym momencie doczepi się do nas ogon, który zacznie strzelać (sądząc po dźwięku jakieś kapiszony mieli). Co ciekawe panowie jeżdżą tirem i są z mafii tirowców.

Kto to wymyślił pytałem uderzając głową o blat? Dlaczego jak gra jest o tirowcu to nagle wszyscy muszą korzystać z tego środka lokomocji? To jeszcze można przeżyć, ale już strzelanie do tira ? z granatnika przekracza wszelkie stężenie absurdu. Sama historia opiera się na wspieraniu policji w poszukiwaniu kolegi. A jeżeli jesteśmy już przy policji to zostawmy tą głupią fabułę i ponarzekajmy na mundurowych. Zachowują się oni jak debile, które szkołę policyjną na zdjęciach widzieli. Do tego niekonsekwentni jak cholera: czasami gdy zdarzy nam się stuknąć kogoś z całej siły nawet nie rozpoczną poszukiwań, ale już przekroczenie podwójnej ciągłej choćby o milimetr jest zbrodnią nie do pomyślenia. Do tego jak już mandat wypiszą to za benzynę też sobie słono liczą. Za wspomniane przekroczenie ciągłej płaciłem 300$ plus 400$ na naprawę szkód. Nie mam pomysłu co zniszczyłem podczas ucieczki przez 50 metrów. Pewnie glina tapicerkę kawą zalał jak drugi depnął na gaz.

??332822015.jpg

Nie tankuj na Orlenie

Do listy polskich grzechów narodowych wlicza się podobno tankowanie paliwa na Orlenie. Polacy mają to do siebie, że na ceny bezołowiowej narzekają, ale nie wiedzą co to znaczą wahania cenowe. Prawdziwe skoki stawek można za to w Rig n? Rollu zobaczyć. Benzyna potrafi kosztować 2,57$ za galon, a kilka kilometrów dalej już 3,57$ galon. Tutaj to dopiero strach tankować i strach używać nitro, które możemy zamontować do tira. O użyciu azotu tutaj zapomniano i gdy przygazujemy tir spala więcej benzyny niż najbardziej nieekonomiczne muscle cary. Wszystko rzecz jasna odbywa się przy wiwacie szefów koncernów paliwowych. Absurdalnym pomysłem jest też tuningowanie tirów. Widać, że twórcy chcieli z tego zrobić zarówno symulator jak i wyścigi.

Najważniejszy punkt programu, czyli zlecenia zrealizowano przyzwoicie, choć na łatwym limity czasowe są zbyt duże. Niestety twórcy na siłę starali się dodać wyścigi i tuning wozu. To ma być realizm? Zadania w pewnym sensie zamieniono w jakieś żałosne wyścigi z innymi tirami. Zabawne jest to, że inni kierowcy wioząc cenny ładunek traktują nas jak widmo i nie boją się zrobić nam tarana. Fajnie prezentuje się za to ekonomia. Warto wcześniej podnieść trochę rangę naszego przedsiębiorstwa (od jej wysokości zależy kogo możemy zatrudnić). Początek jest spartolony, gdyż pierwszy dostępny kierowca zarabia więcej, niż zarobi na koszt firmy. Nie ważne, że nieekonomiczne, coś trzeba na początek. Temat rozwinie się potem, ale trzeba kiepski wstęp przeżyć.

rig-n-roll-29.03.10_41_1736h.jpg

Technologia

Grafika sama w sobie zła nie jest, z drugiej strony jednak jest całkowicie pozbawiona szlifu. Krawędzie są ostre jak żyleta, a obraz nie rozmazuje się nawet przy bardzo dużych jak na tir prędkościach. Nie jest to wbrew pozorom pochwała, taki stan rzeczy prezentuje się co najmniej nienaturalnie. Brakuje tutaj wygładzenia, a odległe szczyty pagórków są kanciaste jak nieszczęście. Tiry choć ładne to kamerę ze środka lepiej przemilczeć. Przede wszystkim w pojeździe nie ma nikogo. Pedały naciskają się same, kierownicę chyba wicher w ruch wprawia. Do tego obraz nie jest zablokowany i będziemy zmuszeni kręcić myszką dość często przerzucając się między lusterkiem, a tablicą kierunkową. Razem tego objąć wzrokiem się nie da.

Skoro już narzekamy warto parę słów napisać również o GPSie. Tak kiepski wykonanego systemu wskazującego drogę ze świecą w grach szukać. Nie można przewijać mapy, mamy oznaczony sam cel bez innych szczegółów, o skrótach nic nam nie powiedzą. To coś zrobione na zasadzie, żeby tylko było. Tutaj większość elementów tak wygląda. Podobno gra powstawała aż siedem lat. Zachodzę w głowę na co szły te wszystkie pieniądze przeznaczane na grę. Pewnie duża część tej sumy poszła na przepicie, bo tego czasu, tych roboczogodzin wszystkich tu po prostu nie widać. Skoro ktoś uważa nas, graczy za debila i wciska nam taki bubel to warto pokazać, że my nie z takich i debila z siebie robić nie pozwolimy. Karty do głosowania, znaczy portfele w dłoń i do zdymisjonowania Tirowcy marsz.

Ocena końcowa: 4/10

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...