Skocz do zawartości

to i owo - mistewowo

  • wpisy
    359
  • komentarzy
    2977
  • wyświetleń
    110247

Co tam w TdF? - czyli małe podsumowanko łikendu


mistew

174 wyświetleń

Wczoraj mieliśmy pierwszy etap w Pirenejach... Finisz był na stacji Ax 3 Domaines (1372 m n.p.m). Wygrał go Francuz Christoph Riblon (AG2R), po długiej ucieczce, którą samotnie ukończył. To osiągnięcie nie zmieni niczego w klasyfikacji generalnej....

W czołówce toczy się wojna psychologiczna między Andym Schleckiem, a Alberto Contadorem. Wczoraj Contador chciał zgubić Schlecka z mizernym skutkiem...

W sobotę na XIII etapie z Rodez do Revel wygrał Aleksander Winokurow. Uciekł przed ostatnią górską premią i do końca nie dał się wyprzedzić.

Poprzedniego dnia Winokurow też był bliski zwycięstwa - ale sport jest nieprzewidywalny i niestety szczęścia zabrakło... Na szczęście nie zrezygnował, jeszcze raz spróbował i zostało mu to wynagrodzone. 13 sekund po zwycięzcy na metę wjechał Contador... i mieliśmy bardzo ładną scenę, gdy Alberto go wyściskał, widać było, że był bardzo szczęśliwy... Jednakowoż Contador też miał swoje zasługi, bowiem po ucieczce Kazacha to on wysunął się na czoło peletonu i spowalniał pościg...

Lance Armstrong... on tu już raczej nic nie wygra. W sobotę po raz kolejny zaliczył upadek (niegdyś mu się to nie zdarzało), jeszcze właściwie przed rozpoczęciem prawdziwego ścigania. W sobotę zajął 100 miejsce. Lepszy od niego był nawet Sylwester Szmyd (kolarz bądź co bądź niezbyt sprawdzający się na takich trasach), który zajął 90. miejsce. W niedzielę obydwoje przyjechali w jednym peletonie, bowiem niestety Polak miał sporego pecha tego dnia.

Teraz jutro mało ciekawy dzień, zaś w czwartek najważniejszy królewski etap na Col du Tourmalet!

Po raz pierwszy górską premię tutaj wygrał w 1910 roku Octave Lapize, który dłuższą część trasy... po prostu szedł z rowerem u boku (sam też tak bym chyba zrobił). Według statystyki na szczycie zawodnicy byli już 73 razy w historii, lecz dopiero w tym roku po raz drugi skończy się tam etap. Pierwszy raz wygrał tu Jean-Pierre Danguillaume w 1974 roku... Wcześniej zwycięzca Wyścigu Pokoju' 69...

Pytanie jest tylko jedno - kto wygra na koniec? Po dzisiejszym etapie Contador przejął koszulkę lidera, ale Schleck nie odpuszcza...

? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2010

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

*^* ^*^* ^*^* ^*^* !!!! [beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeep] ! Andy do boju ! Contador miał farta i tyle :/

Andy na twicie:

I lost yellow today!shit happens but the race is not over yet!!!I be back!

Link do komentarza

Schleck musi walczyć i odrobić 3 min na najbliższych 2 górskich etapach.

Później musi jeszcze dobrze pojechać czasówkę.

Contador nie jest tak mocny jak Schleck, ale ma lepszy zespół, jeśli Astana mądrze rozegra te 2 etapy to Contador wygra.

Link do komentarza

Astana jest bardzo zgranym teamem, więc tu widzę argument na korzyść Contadora... aczkolwiek Schleck jest mimo wszystko chyba lepszy w górach i powinien się postarać...

Link do komentarza
Jakie 3 minuty ? o.O

Schleck nie jeździ zbyt dobrze czasówek w przeciwieństwie do Contadora. Podczas czasówki prawdopodebnie straci około 2 min. Minuta zapasu jakby coś znowu stało się z rowerem.

Link do komentarza
Ale 3 minuty w górach będzie mu baaaardzo trudno zdobyć. 3 minuty w kolarstwie to nie takie hop siup.

Niestety będzie ciężko, musi teraz zaatakować albo spróbować w czwartek.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...