Skocz do zawartości

Blog Wieczorny

  • wpisy
    70
  • komentarzy
    609
  • wyświetleń
    82388

Prezydent? Niby kto?


Reizen

287 wyświetleń

Hej,

Popełniłem gafę, prosiłem abyście głosowali, rozpropagowałem co lepsze spoty do tego zachęcające, przekonywałem i namawiałem uzasadniając ważność demokracji, a zapomniałem o najważniejszym... kim w ogóle jest Prezydent? Dlaczego to takie ważne aby go wybrać?

Warszawa_Namiestnikowski.png

Pałac Prezydencki w Warszawie

Z Wiki; "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ? zgodnie z Konstytucją, najwyższy przedstawiciel polskich władz, gwarant ciągłości władzy państwowej, najwyższy organ państwa w zakresie władzy wykonawczej, czuwa nad przestrzeganiem postanowień i zapisów Konstytucji, zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej."

725px-Proporzec_Prezydenta_Rzeczypospoli

Proporzec Prezydenta RP

A streszczając dość mocno cała listę uprawnień, może zarządzić referendum dotyczące zmiany w Konstytucji, wybiera termin wyborów parlamentarnych, może skrócić kadencję parlamentu (czyli mówiąc kolokwialnie - rozwalić rząd ^^'), oprócz dobrze znanego prawa do weta ma również możliwość inicjatywy ustawodawczej (i to bez podpisów premiera/odpowiedniego ministra czyli tzw. kontrasygnaty), ma prawo skierować ustawę do trybunału konstytucyjnego (więc broni naszych podstawowych praw, jest tak jakby sumieniem rządu). O rzeczach tak oczywistych jak np. brak możliwości zwiększenia liczby wojska czy wysłania go na misję zagraniczną bez jego podpisu nawet nie wspominam, podobnie jak o tym, że to tak naprawdę on jest naszym przedstawicielem na ogromnej większości spotkań międzynarodowych.

To tylko garstka jego uprawnień, jeżeli ktoś zechce poznać wszystkie zapraszam TUTAJ.

Zatem, ponownie zachęcam do głosowania, mam nadzieję, że tym razem już bardziej świadomych ludzi o ważności tej decyzji ;)

dajglos.jpg

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Z tym skróceniem kadencji parlamentu to tak hop-siup nie jest (nie mówiąc już o tym, że parlament to nie tylko rząd :P).

Z Wikipedii:

Zgodnie z art. 98 ust. 4 Prezydent RP może zarządzić (w formie postanowienia) skrócenie kadencji Sejmu po zasięgnięciu niemających wiążącego charakteru opinii Marszałka Sejmu i Marszałka Senatu wyłącznie w wypadkach określonych w Konstytucji.

W aktualnym stanie prawnym istnieją dwie sytuacje, w których dopuszczono taką decyzję Prezydenta:

* obligatoryjne - w razie nieudzielenia Radzie Ministrów wotum zaufania w tzw. "trzecim kroku" powoływania rządu (art. 155 ust. 2) lub w wypadku udzielenia jej wotum nieufności,

* fakultatywne - w razie nieprzedstawienia Prezydentowi RP ustawy budżetowej do podpisu w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi jej projektu (art. 225).

Decyzja taka dla swojej ważności nie wymaga kontrasygnaty ze strony premiera.

Także takich uprawnień jak chociażby Piłsudski czy Mościcki to on nie ma, ale na pewno ma lepiej niż prezydent Niemiec.

@up

Eee... Niech zgadnę... Twój pierwszy internet i kontakt z poprawnością pisania zdań? Deptać zapał to każdy umie i tutaj w tym nie zabłysnąłeś. Siedzenie na tyłku i brak wyborczego ruchu pasuje bardziej do wandali piszących głupoty na każdej ścianie bloku o demokracji jak o... skutku defekacji, niż do człowieka, od którego wymagałbym tej odrobiny zaparcia i rozróżniania kandydatów.

Nie wiem, czy to takie "mądrości"... Wszystko jest napisane w Konstytucji i jest ogólnie dostępne i wśród ludzi inteligentnych chociaż trochę znane.

Link do komentarza

@Gość

A ja wiem? Chyba powietrze i wodę w normalnych dawkach... Też spróbuj, to nie jest takie złe...

No bo przecież prosić, żeby pisano zdania poprawnie to za dużo... A już o ujawnieniu się, a nie kryciu się pod metką gościa to nie ma co marzyć.

@Exclusive

W którym miejscu? Nie namawiano ani nie zniechęcano do głosowania na danych kandydatów... Co najwyżej można by przyczepić się do odpowiedzi "Maciejka01".

Link do komentarza

@behemort

Wiem, że to nie jest tak hop-siup, ale takie ryzyko właśnie niesie ze sobą używanie kolokwializmu, można coś niedostatecznie sprecyzować :) Aczkolwiek, myślę, że dla większości czytających oczywistym jest, że Prezydent nie może ot tak rozwiązać parlamentu, to w końcu demokracja nie np. Pinochetyzm, czy właśnie totalitaryzm, po za tym gdyby było to takie "bezproblemowe" Prezydent wybrany z opozycji nie zwlekałby ani chwili z podjęciem takiej decyzji ;) Jednak jak sam zauważyłeś, nawet w obecnej formie daje to dość duże możliwości manewru.

#1 Gość

Hm, tak, zgadłeś, to moje pierwsze wybory i tak, jestem tym faktem podjarany... ale;

a) To nie mądrości, tylko moje zdanie, a ,że większość inteligencji polskiej również zachęca do głosowania, oh well.

B) Polityką interesuję się znacznie dłużej niż tydzień lub dwa, co zresztą po części możesz dostrzec przeglądając

ten blog :)

c) Mimo "podjarania" jak to nazwałeś, nie mam złudzeń, że mój kandydat wygra (aczkolwiek w to wierzę, taki malusienki idealizm ;)) mimo to na niego zagłosowałem, także idąc dalej Twoim tokiem rozumowania, nie, nie zniechęcę się po pierwszych wyborach i mam zamiar przy okazji każdych następnych wciąż propagować branie w nich udział.

Od razu mówię, że żadnych komentarzy nie usuwałem, jeszcze zostanę posądzony o cenzurę ;)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...