Starcraft 2 - Run! Run for your life! Cz.2
(Nie przestraszcie się długości tego wpisu, to tylko obrazki powodują takie mylne wrażenie ;p)
Hej,
Nawiązując do części pierwszej ów "mini artykułu", po tym nieprzyjemny zaskoczeniu, nadszedł czas na następne, jak to mam w zwyczaju, bo tradycyjnym "ocb" nastąpiło "like i'll let you to" Czyli w wolnym tłumaczeniu "Uważajcie, bo wam na to pozwolę", zacząłem szperać po wszelakich forach, stronach, komentarzach, i po jakimś czasie znalazłem sposób na odzyskanie listy znajomych, otóż jedynym możliwym sposobem nie znając ich adresu e-mail, zbędnego facebooka (o jak fajnie, że go dodali...) oraz ich danych osobowych było szybkie rozegranie 5 meczy klasyfikujących nas do ligii i próba odnalezienia przyjaciół właśnie w niej, ale podobnie jak i mnie reset dotknął graczy nie tylko z lig brązowej i srebrnej ale również weteranów ze złotej i diamentowej. Także bardzo szybko przegrałem 2 pierwsze spotkania, tylko po to żeby zobaczyć, że rozegrane mecze nie są mi naliczane, zagrałem jeszcze jeden, o naliczyło jeden! Ale brakło czasu.
Wróciłem wieczorem, i ku wielkiemu zdziwieniu mimo zalogowania się i poszukiwań graczy nikogo znaleźć nie mogło, battlenet na wpół padł. Beta, ok pozwolę, ale kurcze jakby mi przyjaciół nie pokradli i dali jakieś logiczne uzasadnienie dla tego bądź alternatywę to teraz bym nie miał problemu! I tak w nerwach rozstałem się ze starkiem na tydzień. Byłem przekonany, że zgodnie z planem beta została zakończona 31 maja, cóż, dzisiaj odkryłem, że się myliłem, a szukając na ten temat jakiegoś infa trafiłem na pierwszy grzmot; otóż cenę starka zwiększono do 209,90 złotych ( Źródło ). Już dosyć się na to wydenerwowałem zatem jedyne co mogę powiedzieć, to... ehhhh... I pożegnać się z zakupem gry po premierze, bo niezależnie jak wielkim hitem by była, wydatek 200zł jest dla mnie nie proporcjonalny do zakupu. Sorry blizz.
W każdym bądź razie czytając komentarze pod ów newsem trafiłem na link prowadzący do bardzo ciekawej strony, a konkretniej do artykułu na niej się znajdującego. Był on na temat właśnie starcrafta, a w głównej mierze battlenet 2.0, link: TUTAJ. W pierwszej jego części przeprowadzono wywiad z Frankiem Pearce'm.
Frank Pearce
Już na piątym pytaniu pojawia się zgrzyt, redaktor pyta o możliwość zmiany nicka, a następnie o możliwy tego sposób, najciekawsze wydaje się pytanie czy przyjęte rozwiązanie będzie podobne do tego użytego w WoWie (czytaj płatnego.), odpowiedź mimo, że nie bezpośrednia zdaje się być oczywista: "Sure. Maybe. Yeah. Depends." (Jasne. Może. Tak. Zależy.)
Na pytanie od czego Frank śmiejąc się odpowiedział, że od tego czy to naprawdę coś czego chciała by społeczność graczy (czy raczej coś na co będzie popyt...).
Następny temat dotyczy rozmowy o czasie wprowadzenia klanów i gildii, uzyskana odpowiedź trochę mnie zdziwiła, a raczej jej fragment brzmiący "Grupy i klany jest to z pewnością coś czemu chcielibyśmy nadać priorytet we wprowadzeniu w pierwszym dodatku", że co?! Jak to dodatku? Od kiedy blizz wypuszczając grę myśli o dodatku? Gdzie podziało się studio wypuszczające tylko SKOŃCZONE produkty?!! Okej, potnijcie singla na kawałki, ale czemu robicie to z multi?! Tylko żeby nakłonić do zakupu następnej części? Naprawdę, aż tak ograniczyło ich łakome na kasę acti?
O ile tą sprawę idzie jeszcze przeżyć, o tyle następna naprawdę kuje zielonymi w oczy...
A dotyczy ona możliwości gry z ludźmi z innego regionu świata. Jakby ktoś nie wiedział serwery starcrafta są podzielone na strefy m.in. Azje wschodnią, Rosje, Europe, Amerykę. Niby nic, wiadomo, trzeba jakoś ustalić główny serwer zapobiega to lagom, problem w tym, że.. będąc w jednej strefie NIE MASZ możliwości gry z ludźmi z innymi, czyli mieszkając (i zakupując Starka) w EU mogę sobie pomarzyć o graniu z moimi znajomymi w US. Ale na szczęście Blizz znalazł na to rozwiązanie, tak genialne ,że aż zacytuje przetłumaczony przeze mnie fragment wywiadu;
(Redaktor mówiąc o braku takowej możliwości przywołuje rozwiązanie użyte w WoWie i pyta o możliwość przeniesienia go do Starka, lub wymyślenia jakiegoś innego rozwiązujący ten problem)
-[bC(drugi rozmówca): Nic takiego nie obiecywaliśmy. Jest to coś nad czym myślimy, ale chciałem aby było jasne na czym stoimy.]
-Redaktor: Ale nie wykluczacie takiej możliwości - po prostu mówicie, że akutalnie nie ma planów aby ją wprowadzić?
-FP: Nie ma żadnych planów z tym związanych, jeśli jesteś graczem z Europy, a chcesz zagrać z kimś z innego regionu, z pewnością chcemy to wspierać. Może to oznaczać, że będzięsz musiał się połączyć przez amerykańskiego klienta, ale będziesz miał taką możliwość, jeśli chcesz US klienta, wchodzisz na amerykąńską stronę i go ściągasz.
-R: Więc mogę użyć tego samego, mojego konta?
-FP:Nie.
-R: Więc muszę kupić dwie gry, to chcesz powiedzieć?
-FP:Tak.
Mówiąc wprost, jeśli podobnie jak ja chcecie zagrać z kimś z innego regionu świata (lub mieszkacie za granicą, albo macie zamiar zorganizować turniej czy wziąć w takowym udział, ale o tym później) jesteście ZMUSZENI drugi raz kupić tą samą grę, czyli wydać kolejne 200zł.
Ale lecimy dalej, bo jak to powiedział Mycota (z całym szacunkiem ^^) komentując mój poprzedni post, szukam dziury w całym (serze ).
Dalej jest powtórzenie, że NIE będzie chat roomów, także pożegnajcie się z looking for group, grą z kimś z kim się po prostu dobrze rozmawia czy szybkim utworzeniem pokoi. Ba, teraz żeby w ogóle z kimś pisać musisz mieć go na liście przyjaciół czyli jedynie musi znać Twoje imię i nazwisko lub/i e-mail, ale hej, przecież w każdej szkole i domu uczą, żeby rozdawać swoje dane osobowe komu popadnie co nie? AAaaa jakby ktoś nie wiedział, chat roomy i zmuszenie nas do podawania maila wszystkim z kim chcemy zagrać lub pogadać jest zrobione aby uniknąć spamu. Yep, nie dostajemy także żadnej gwarancji, że nasze dane nie zostaną nikomu udostępnione, ba nawet się na to zgadzamy akceptując regulamin.
Żeby nie zabrzmieć narcystycznie, niektóre kraje mają naprawdę przerąbane, taka np. Australia została przypisana to strefy wschodnio-azjatyckiej. Anglojęzyczny kraj poszedł do krzaków. Co na to Frank Pearce? Ano, że dużo ludzi w tej, że strefie potrafi powiedzieć "gg" or "attack now," "help.", i to mówi koleś który twierdzi ,że BN 2.0 poprawia jakość komunikacji i zwiększa rolę ogólnej komunikacji! Tak moi drodzy, nie ma chat roomów, nie ma turniej LANowych, nie możesz utworzyć gry 2vs2 bez zaproszenia kogoś do party, nie masz hasła na takowe pokoje, nie możesz grać z większością świata, ludzie z Australii są otoczeni przez obcojęzycznych graczy, ale jakość komunikacji poszła w górę i to jak! W końcu dostałeś możliwość integracji z facebookiem, co wyśmiali sami Amerykanie, którzy skomentowali to takimi słowami "I co mi po tym kiedy 90% moich znajomych nie wie co to starcraft, a resztę bez problemu dodam sam?!". A dla większego rozeznania w sytuacji zamieszczam ankiety(dużo lepsza widoczność TUTAJ):
Czy jesteś zadowolony z kierunku rozwoju jaki obrał Battlenet 2.0?
Nie: 8291 (94%)
Tak: 492 (6%)
Biorąc przykład z akcji jaka miała miejsce w stosunku do Spore (protest przeciwko DRM poprzez wystawianie najniższej oceny na Amazon)
Czy dałbyś SC2 jedną gwiazdkę na Amazon aby oprotestować Battlenet?
Tak: 5257 (83%)
Nie: 1090(17%)
Zamieszczam również filmik, niestety tylko dla dobrze znających angielski oraz mających chwilę czasu, jednak BARDZO go polecam, przedstawia on zdanie osoby bardzo obeznanej w temacie i odsłania więcej problemów jakie wychodzą na powierzchnie wraz z BN 2.0.
Na zakończenie powiem jeszcze tylko, że starcraft jest dla mnie grą wspaniałą i na pewno ją kupie, ale jeśli ludzie będą bezczynnie przyglądać się - nie ukrywajmy - złym pomysłom i zmianą przestanie taką być, battlenet 2.0 ma potencjał stać się czymś wspaniałym jeśli tylko Blizz podejdzie do niego tak jak do swoich starych produkcji, z myślą o graczach, nie o kasie. A do was (prócz oczywistej prośby o komentarze ) pytanie, z kim poszlibyście prędzej na kolacje:
Jeden wyssie z Was krew, a drugi kasę
----------------------------------------
Wprowadzając nowy zwyczaj, (nie powiem, podpatrzony na innych blogach chociaż w innym kształcie ) postanowiłem kończyć każdy wpis jakimś dobrym kawałkiem muzycznym, dzisiejszy to...
Illusion - Zwyczajnie Nie, ze zbyt na takową młodej, aczkolwiek wg. mnie już klasycznej (jak każdy album tego zespołu) jak i ostatniej płyty Illusion 6
Do przeczytania!
4 komentarze
Rekomendowane komentarze