Skocz do zawartości

Knockersa Blog

  • wpisy
    312
  • komentarzy
    2083
  • wyświetleń
    221103

Jak było na Comie


Knockers

273 wyświetleń

W piątek byłem na koncercie znanego i lubianego bandu, na Comie. Nie trzeba wam ich pewnie przedstawiać, pewno znacie ich muzykę, bo jest w Polsce bardzo popularna. Koncert odbył się z okazji dni Dąbrowy Górniczej, a ww. gwiazdę wieczoru poprzedził koncert jakiegoś bliżej nieokreślonego reggae'owego zespołu i wrocławskiego Jamala. Ten ostatni zachował się bardzo nieładnie, każąc publice wybuczeć grającą po nich Comę. Na szczęście publika okazała siebyć dobrymi rasta i buczenia raczej nie było.

Z Jamalem był związany również dosyć fajny gag. Otóż jak wiadomo na koncercie reggae ludzie palili skręty. Na to, przed zaśpiewaniem ich sztandarowego Policemana gość śpiewający w Jamalu powiedział, że palący marychę są dla niego niczym...

Mina wszystkich- bezcenna.

... niczym bracia.

Wiwaty i śpiewy. A potem Policeman... Jedna z dwóch piosenek Jamala, jakie w ogóle znam.

I zaczęło się oczekiwanie. Na Roguca i spółkę. Wreszcie wśród dymu i popiołu weszli na scenę i zagrali. Oj zagrali... W moment zaczęło się pogo. Ni stąd ni zowąd znalazłem się poza kolegami, z którymi byłem wśród dwumetrowych, wielkich gości. Między młotem i kowadłem...

W sumie największe pogo było na początku, bo później się ludzie pomęczyli, ale przyszła grupka dresów, którzy zamiast posłuchać muzyki, nazbyt poważnie wzięli sobie do serca ideę pogo i zaczęli tłuc się pomiędzy sobą. I tłuc innych. Przy okazji. Ci ubrani na bardziej światłochłonne kolory byli na z góry przegranej pozycji.

Ale z tego, co wiem przeżyli.

W większości.

Co do repertuaru, to nie zabrakło takich kawałków, jak Spadam, Trujące Rośliny, Chaos Kontrolowany, Wola Istnienia, czy Skaczemy.

Niestety Zbyszka, Leszka Żukowskiego i (mojego ulubionego) Czasu Globalnej Niepogody zabrakło. Chyba, że przeoczyłem, w co wątpię. Szkoda, ale i tak niema powodów do narzekań. Było zabawnie, ludzie byli w porządku, a dziewczyny? Mmm...

Zajęte.

Wszystkie, zdaje się.

Z koncertu urwaliśmy się na sam koniec, zdaje się pod koniec bisu. Musieliśmy, po miał odjechać nam pociąg.

[beeep]. I tak czekaliśmy kupę czasu, aż wreszcie wielmożny przyspieszony zlitował się wpuścić nas pod swoje skrzydła.

Koncert był naprawdę niezły. Szczególnie atmosfera, która towarzyszyła słuchaniu Comy na żywo, w czasie koncertu.

To wcale nie bajka, że oni mają świetne koncerty!

Do był dopiero mój pierwszy koncert Comy i na pewno to powtórzę. Na razie jednak na horyzoncie mam coś innego, równie okazałego, jeśli nie bardziej.

31 Luty- Festiwal Dżemu w Chorzowie!!!! Dwa dni bluesa i blues rocka. Miód!!!

A na koniec kilka kawałków Comy z tych, które były na koncercie.

Pozdrawiam wszystkich, którzy słuchają dobrej muzyki.

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Też byłem na Comie jakiś tydzień/dwa tygodnie temu, i muszę przyznać że goście potrafią dać czadu i porwać ludzi to zabawy. Podczas takich kawałków jak Skaczemy, System czy Ostrość na nieskończoności po prostu nie da się wysiedzieć w miejscu. Ja miałem dodatkowo tą przyjemność że znajdowałem się praktycznie pod sceną, ba, o mało nie złapałem pałeczek wyrzuconych przez perkusistę. Jedyne co mnie wkurzało to dzieciaki w wieku m/w gimnazjalnym, którzy wymyślili sobie super zabawę, i podnosili swoje koleżanki (wiem że głupio to brzmi), by inni "nieśli" je z tłumem. Przez nich kilka razy dostałem w oko czy też w nos rozpędzoną nastolatką. Dresy też się pojawiły, ale były w mniejszości, i dość szybko wskazano im drogę na stadion ;)

Również zamierzam wybrać się na jakiś koncert Comy, mam nadzieję że jeszcze kiedyś u nas zagrają :)

PS. Podobał mi się tekst Roguca na rozpoczęcie koncertu: "Z reguły to my musimy rozkręcać zabawę, ale widzę że was chyba będziemy musieli uspokajać". Jak widać południowopolska społeczność koncertowa jest nie do zdarcia :>

PS2. Grali u was jakieś kawałki z nowej, nadchodzącej płyty?

Link do komentarza

No! U nas tak samo sami się rozrkęcili(śmy).

A fakt, fala była. Proponowali mi, żebym na nią szedł, ale ostatecznie się nie zdecydowałem, stchórzyłem.

Edit: Nie, nie słyszałem nic nowego :( Ale może coś przez to pogo przeoczyłem ;)

Link do komentarza
Sugerujesz, że tylko Coma to rock?:> Jest mnóstwo innych dobrych zespołów. Ja akurat Comę bardzo lubię, ale nie trawię jak ktoś, zawzięcie stara się udowodnić, że "jego muzyka" jest najlepsza.

Ale czy ja udowadniam, że tzw. moja muzyka jest najlepsza?

Link do komentarza
Sugerujesz, że tylko Coma to rock?:> Jest mnóstwo innych dobrych zespołów. Ja akurat Comę bardzo lubię, ale nie trawię jak ktoś, zawzięcie stara się udowodnić, że "jego muzyka" jest najlepsza.

Ale czy ja udowadniam, że tzw. moja muzyka jest najlepsza?

No tak, chociażby tym: "Pozdrawiam wszystkich, którzy słuchają dobrej muzyki.". Nie chcę, żebyś odebrał mnie źle, bo nie mam wcale zamiaru prowadzić jakiejś kłótni, tylko to, że jedni lubią techno, a drudzy hip-hop nie oznacza, że ich muzyka jest lepsza, czy gorsza. Coma może jednemu przypaść do gustu, a innemu nie, a to wcale nic nie oznacza, przynajmniej takie jest moje zdanie :) Ale widzę, że blog ładnie Ci się rozwija, pierwszy raz tu zajrzałem, no nic, pisz dalej ;)

Jakbym napisał "najlepszej muzyki", to tak. Ale ja napisałem "dobrej":)

Nie ważne, że mam właśnie takie preferencje muzyczne, jakie mam. Po prostu nie rozgraniczam muzyki pod względem dobrej- czyli słuchanej przeze mnie i złej, czyli takiej, której słuchanie nie daje mi frajdy, albo po prostu irytuje i powoduje ból głowy. Słuchajcie czego chcecie i twierdźcie, że to, co słuchacie jest DOBRE!

Link do komentarza
No tak, ale założę się, że jakby ktoś przed moim postem napisał "eee ja wole techno", to byś go wyśmiał, widać już po Twoim stylu pisania Jednak dalsze prowadzenie tej dyskusji o dobrej i złej muzyce nie ma sensu, niech każdy słucha czego chce :D

No i o to chodzi. Np. mój najlepszy kumpel słucha czegoś zupełnie innego, niż ja. I krzyżyk mu na drogę. Wolny rynek! Każdy może słuchać wszystkiego.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...