Here's Johnny
Wpis opublikowany przez Qbuś
422 wyświetleń
Wróciłem.
Minęły dwa tygodnie opieki. Minął pierwszy tydzień, minęło parę dni w szpitalu (wszystko w porządku, ale nerwów było aż za dużo). I teraz trzeba, częściowo, wrócić do szarej rzeczywistości. Do pracy się znaczy. Tylko częściowo, bo przecież w domu czeka na mnie żona z synkiem. Na razie jesteśmy na etapie głównie spania, jedzenia, kupy i spanie dalej.
A cóż powiedzieć po porodzie i tym podobnych? Krótko - dużo stresu, ale poszło ok. No i do płci owłosionej - możemy się cieszyć, że jesteśmy facetami.
Tymczasem wracam do forumowego życia i pewnie niedługo znajdzie się tu jakiś bardziej blogowy wpis.
Cheers.
I see trees of green, red roses too
I see them bloom, for me and you
And I think to myself, what a wonderful world
I see skies of blue, and clouds of white
The bright blessed day, the dark sacred night
And I think to myself, what a wonderful world
The colors of the rainbow, so pretty in the sky
Are also on the faces, of people going by
I see friends shaking hands, sayin' "how do you do?"
They're really sayin' "I love you"
I hear babies cryin', I watch them grow
They'll learn much more, than I'll ever know
And I think to myself, what a wonderful world
Yes I think to myself, what a wonderful world
Oh yeah
I see them bloom, for me and you
And I think to myself, what a wonderful world
I see skies of blue, and clouds of white
The bright blessed day, the dark sacred night
And I think to myself, what a wonderful world
The colors of the rainbow, so pretty in the sky
Are also on the faces, of people going by
I see friends shaking hands, sayin' "how do you do?"
They're really sayin' "I love you"
I hear babies cryin', I watch them grow
They'll learn much more, than I'll ever know
And I think to myself, what a wonderful world
Yes I think to myself, what a wonderful world
Oh yeah
10 komentarzy
Rekomendowane komentarze