MMA w Polsacie
Aż chce się śpiewać... A to Polsat właśnie. Godzina prawie w pół do czwartej, cała noc czekania na galę MMA z udziałem Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego i "Pudziana". I co się okazuje? Że panowie z Polsatu ładnie sobie z nami pograli.
Studio zaczęło się krótko po drugiej, a do klatki na Moosin (federacja organizująca, podobnie jak nasze KSW) zaproszeni jesteśmy na 3... I co? 3:30, a my wciąż gadamy, gadamy i oglądamy... przydługie reklamy... A to Polsat właśnie, to Polsat... Jak z hymnu jednej z suwalskich podstawówek...
Może chociaż fighterzy pokażą że warto było zarwać noc...
I pytanie. Co zaśpiewa nam tym razem braciszek "Dominatora"? Czym zażenuje Amerykę?
3 komentarze
Rekomendowane komentarze