Zaglądając w różne dziwne miejsca?
Cześć! Gdy jeszcze przed chwilą zaglądałem w odpowiednie do zaglądania miejsce, okazało się, że nagle i bez żadnej zapowiedzi przerwano dostawy weekendowo-konkursowej zabawy. A co w takiej sytuacji mogłem zrobić? Właściwie to nic. Na Wasze nieszczęście, los obdarował mnie czymś, co nazwać mógłbym niespotykanie nietypowym poczuciem chęci do zrobienia czegoś, gdy robić nie ma co.
Innymi słowy, w ramach wpisu zastępczego chciałbym się z Wami podzielić kilkoma kadrami, które powstały całkiem niedawno. Minęło już sporo czasu odkąd po raz ostatni publikowałem na tym blogu zdjęcia inne, aniżeli te dotyczące fotograficznych puzzli lub wspomnianego wcześniej konkursu.
Bez dłuższego zanudzania czytelników i przypadkowych turystów, oto zdjęć kilka, niekoniecznie ciekawych, niespecjalnie artystycznych, ani nawet technicznie poprawnych.
Przyjemnego wieczoru!
4 komentarze
Rekomendowane komentarze