Książka Tunele
Wpis opublikowany przez assassincreeddevilmaycry
1063 wyświetleń
Chciałbym zaproponować wam pewną książkę fantasy napisaną przez dwóch pisarzy - Rodericka Gorodona i Briana Wiliams`a.
Saga składa się na razie z trzech tomów: "Tunele", "Tunele. Głębiej" i "Tunele. Otchłań". Czwarta jest tworzona (czyt. pisana) przez pisarzy, w tej chwili jednak nie znam jej tytułu. Prawa do wydania pierwszej części sagi kupiło już trzydzieści krajów, w tym Polska (u nas wydało ją wydawnictwo "Wilga"). Książka szybko zyskała miano bestselera i uznana została za pogromcę Harrego Pottera.
Ale do rzeczy. Powieść opowiada o przygodach czternastoletniego chłopca, z rodziny, jakby to powiedzieć, nieco patologicznej. Jego matką jest Celia Burrows, która wyleguje się całymi dniami przez telewizorem oglądając seriale, filmy i inne pierdoły, ojcem Roger Burrows, kustosz muzeum w Higfield. Natomiast siostrą jest Rebeka zajmująca się , zakupami, spłacaniem rachunków gotowaniem obiadów i wieloma innymi charakterystycznymi dla pani domu zajęć. Will jednak odrywa się od tego monotonnego życia razem ze swoim jedynym kolegą ze szkoły - Chesterem - schodząc po ziemie i zajmując się swoim hobby, czyli wykopaliskami. Ich życie ulega jednak radykalnej zmianie, gdy pewnego wieczoru rodzice pokłócili się, a doktor Burrows gdzieś zniknął. Will, wciągając w to Chestera, postanowił poszukać ojca. W jego pracowni znaleźli półkę, a za nią przejście do świata pełnego przygód, grozy i dziwnych istot oraz podziemnych miast. A co się stało z Rebeką i Celią? Panią Burrows wysłano do szpitala, a Rebeke do ciotki.
Jeszcze raz polecam tę książkę... Wiem, że może was do niej nie przekonałem, ale jest to mój pierwszy taki wpis, więc proszę o wyrozumiałość, a i niech jeszcze raz wspomnę, że gorąco polecam ją każdemu fanowi fantasy. Autorzy doskonale balansują pomiędzy nauką, grozą i fantastyką.
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze