Interes życia
Byłem w Empiku. Nie, nie po płytę Ostrego (jeszcze jej nie było)- ot, pomacać to i owo W łapy wpadła mi m.in. bardzo ciekawa, choć już leciwa gra Grim Fandango. Patrzę: tylko 20 złotych (bez grosza). Idę do kasy, a tam miły pan mówi:
- Wie pan, to ostatnia sztuka... Ta gra nam tak długo nie schodziła, że dostanie ją pan za dychę...
Normalnie interes życia
A na koniec: poniedziałkowy motywator (jutro wracam po feriach do pracy):
Youtube Video ->
Oryginalne wideo
type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>?version=3&hl=pl_PL">
type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true">
24 komentarzy
Rekomendowane komentarze