Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Frashoot

Olbrzymie temperatury

Polecane posty

Gość Frashoot

Najpierw konfig kompa :

Grafa : GeForce 9600 GT

Procek : AMD Athlon 64 X2 4800 +

Płytka główna : ASUS A8N-SLI Deluxe

Dysk twardy : nazwa : Maxtor 6Y120L0, pojemność : 120 GB

Ram : 3 GB DDR 2

O co biega?

Komp osiąga olbrzymie temperatury gdy gram :

Płyta główna - 86 C

Procesor - 79

AUX - 40 C (nie wiem co to jest)

Grafika - 70 C

Dysk twardy - 55 C

A gdy nie gram :

Płyta główna - 50 C

Procesor - 41 C

AUX - 33 C

Grafika - 40 C

Dysk twardy - 39 C

Sprawdzane Everestem

Pytania :

1. Jak obniżyć temperatury?

2. Jest to kosztowne?

3. Jak bardzo?

4. Mam miejsca na wiatraczek z przodu i tyłu obudowy. Tylko nie wiem za bardzo jakie wentylatory mam tam włożyć.

5. Wystarczą jakiekolwiek 80x80 12V?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Frashoot

Powiem tak :

1. Wiatraczki czyściłem, spróbuję jeszcze sprężone powietrze.

2. Obudowa Mustang 1075A 400W ZDJĘCIE

3. Chłodzenie to nie wiem za bardzo. Wiem tylko tyle, że wentylatory były już wmontowane w kartę graficzną i na procesorze. Żadnych innych nie ma.

Poczytałem w internecie i dowiedziałem się, że można wstawić takie małe dwa wentylatorki (jak pisałem wcześniej 80x80 12V). Dokładniej jeden wdmuchiwałby zimne powietrze do środka, drugi natomiast "wyciągałby" ciepłe. Więc ponawiam najważniejsze pytanie : czy to rozwiązało by problem?

4. Boczna obudowa jest cały czas zdjęta, gdyby nie to, na płycie głównej można by smażyć jajka (tylna część kompa, tam gdzie się podłącza USB i inne pierdoły, jest tak gorąca, że nie można przytrzymać tam palca dłużej niż 3 sekundy).

5. Fotki jutro!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak obniżyć temperatury?

2. Jest to kosztowne?

3. Jak bardzo?

4. Mam miejsca na wiatraczek z przodu i tyłu obudowy. Tylko nie wiem za bardzo jakie wentylatory mam tam włożyć.

5. Wystarczą jakiekolwiek 80x80 12V?

ad.1 Poprawić obieg powietrza w budzie. Zrobić porządek z kablami, odkurzyć

ad. 2i3 chyba dotyczą tego samego :) Trzeba włożyć trochę pracy i czasu plus ewentualnie koszt dodatkowych wiatraków.

ad.4 weź linijkę i zmierz pasowały będą pewnie 80 lub 120 - niesposób pomylić. Najtańsze są poniżej 10zł na Allegro. Jesli jednak możesz sobie na to pozwolić poszukaj czegoś w granicach 30 zł/szt. Można znaleźć takie z dołączona przejściówka zmniejszającą napięcie (a więc i obroty a co za tym idzie hałas :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Obudowa Mustang 1075A 400W

Zasilacz "Mustang" z szybkością Mustanga przeniesie twój komputer w krainę wiecznego krzemu .... LOL

Jeśli to ten co myślę czeka cie zakup nowego.

Poczytałem w internecie i dowiedziałem się, że można wstawić takie małe dwa wentylatorki (jak pisałem wcześniej 80x80 12V). Dokładniej jeden wdmuchiwałby zimne powietrze do środka, drugi natomiast "wyciągałby" ciepłe. Więc ponawiam najważniejsze pytanie : czy to rozwiązało by problem?

Może nie całkiem "rozwiązało", ale obniży temperatury o 10-20% (co najmniej).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Frashoot

@SwisteK -

1. Który raz ja już słyszę, że trzeba wymienić zasilacz... Niech pomyślę... czwarty - piąty? Tak cośik w okolicach tego. I zawsze odbyło się bez wymiany zasilacza.

2. Skoro wantylatory obniżą tylko temp. o 10% - 20% to co może zapewnić normalne temperatury?

@Rozy - zmierzyłem, tylni wiatraczek 80, przedni 120.

Czy ktoś wie co to jest ten AUX?

Możecie polecić jakiś konkretny model wentylatora?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz trochę kasy to kup wentyle noiseblocker'a 80 i 120 . 80 raczej kup lepszą jakościowo ponieważ osiągają większe obroty i po pewnym czasie mogą zacząć łożyska hałasować. Co do 120 polecam też Pentagrama i Xilence Red Wing

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam TEN wentylator, jest cichy i dodatkowo mamy nakładkę anywibracyjną w komplecie, a to wszystko za 15zł. Mam takie 3 (2x80, 1x120), tyle że wtedy kiedy je kupiłem nie było jeszcze tych nakładek w zestawie ale nawet bez nich są ciche.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SwisteK -

1. Który raz ja już słyszę, że trzeba wymienić zasilacz... Niech pomyślę... czwarty - piąty? Tak cośik w okolicach tego. I zawsze odbyło się bez wymiany zasilacza.

Tym razem TEŻ nie musisz go wymieniać - do czasu aż spali ci kompa.

2. Skoro wantylatory obniżą tylko temp. o 10% - 20% to co może zapewnić normalne temperatury?

Zmiana układów chłodzenia GPU/CPU i obudowy oraz odpowiedni obieg powietrza.

Wpływ dołożenia wiatraków na poszczególne temperatury będzie różny:

- dysk schłodzisz do 35-45°C (bezpośredni nawiew na niego)

- procesor/płyta główna: ~20% mniejsza temperatura

- karta graficzna: niewielka zmiana, bardziej widoczna w "idle" niż pod pełnym obciążeniem

Czy ktoś wie co to jest ten AUX?

Płyta nie ma czujnika temperatury AUX, używaj softu Asusa do monitorowania temperatur.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Frashoot

Co do mojego zasilacza : na jakieś 2 lata jestem spokojny bo mam gwarancję. A właśnie za 2 lata komp (razem z zasilaczem oczywiście) będzie wymieniany, bo "za stary i nic na mim nie chodzi". I tyle w tej kwestii. Czuję się bezpieczny.

Właśnie nie wiem, jak ten zasilacz może spalić mi kompa? :teehee: Po prostu sobie gram i nagle BUM? Coś mi się nie wydaję.

Aha, a podkręcać i wymieniać przez najbliższe dwa lata nie planuję.

Tak się składa, że kompa wybierał mi informatyk, więc w kwestii wyboru zasilacza itp. wolę polegać na jego opinii.

I jeszcze co do wiatraczków : zadzwoniłem do niego i spytałem się o te dwa wentylatory, czy by załatwił itp. A on na to, że to bez sensu skoro temp. w pokoju wynosi 25 C to skąd niby będzie się brało chłodne powietrze? Powiedział jeszcze, że zamówi wentylator (mam podać jakiś model) i dokręci mi go pod grafiką.

/EDIT

Temat do zamknięcia. Dziękuję za rady co do wentylacji! :happy: Myślę, że Acutake FAN 80 PRO będzie dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chroń nas Boże przed takimi informatykami i tyle na temat jego wiedzy na temat zasilaczy i chłodzenia.

Co do efektów specjalnych, które towarzyszą odejściu zasilacza (i przeważnie jeszcze czegoś) do krainy wiecznego spokoju, to najczęstszym jest dymek z tyłu obudowy, poza tym swąd spalenizny, a jeśli chodzi o efekty, które towarzyszą odejściu jakichś podzespołów z winy zasilacza, to tu niestety szału nie ma, przeważnie jest tylko sam swąd. W każdym bądź razie jakiegoś większego "BUM" bym się nie spodziewał (jeszcze by fajerwerki chciał za tą cenę, phi). Rób jak uważasz, ale serwisy w Polsce są różne i mimo iż to wina zasilacza, to mogą stwierdzić, że była to awaria z winy użytkownika (co poniekąd będzie prawdą) i wtedy nici z gwarancji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frashoot

Słuchaj się dalej tego informatyka, na pewno dobrze na tym wyjdziesz. :laugh:

Btw. gwarancja na sprzęt nie obejmuje uszkodzenia w wyniku niewłaściwego użytkowania, czyli m.in. używania za słabego zasilacza. Jak w serwisie zobaczą popalone bebechy kompa to cię, co najwyżej, odprawią z kwitkiem.

A

i tu masz przykłady tego w co tak nie możesz uwierzyć.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze co do wiatraczków : zadzwoniłem do niego i spytałem się o te dwa wentylatory, czy by załatwił itp. A on na to, że to bez sensu skoro temp. w pokoju wynosi 25 C to skąd niby będzie się brało chłodne powietrze? Powiedział jeszcze, że zamówi wentylator (mam podać jakiś model) i dokręci mi go pod grafiką.

Ciekawe ... To jak np masz w pokoju skierowany na ciebie wentylator np TAKI to czemu tobie jest zimniej skoro powietrze " ma taką samą temperaturę " ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Frashoot

O jeju, ale zatrzęsienie postów, a temat miał iść do zamknięcia.

OK, więc odpowiem zbiorowo :

1. Komponenty komputera były kupowane osobno, więc na każdy jest osobna gwarancja. Załatwiał je kuzyn informatyka, on (informatyk) tylko zapisał co jest do kupienia. Na dodatek musiał się trzymać kwoty 1000 zł, więc nie mógł załatwić lepszego zasilacza kosztem np. karty graficznej. Dodam, że ten kuzyn który właśnie zamawiał zasilacz, ma sklep z różnymi częściami do kompa i karta graficzna, płyta główna i zasilacz pochodzą właśnie od niego. I to on odpowiada za wszelkie reklamacje. Więc raczej wątpię, by odmówił własnemu kuzynowi reklamacji. :)

2. Ten informatyk powiedział, że ma zasilacz marki Mustang od 2 lat i jakoś nic się nie stało.

3. Ja mam zasilacz od 1,5 roku (około) i też nic się nie stało.

4. Ten zasilacz jest za słaby?

5. zx9r - co to jest NB? I jaka pasta?.

PS. Ten informatyk mówi mi, żebym się nie kierował poradami forumowiczów gdyż "są niefachowe". Ja się z tym nie zgadzam, ale co ja tam wiem... :laugh:

Informatyk ogólnie ma złe zdanie o CDA, niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Ten informatyk mówi mi, żebym się nie kierował poradami forumowiczów gdyż "są niefachowe". Ja się z tym nie zgadzam, ale co ja tam wiem... :laugh:

Informatyk ogólnie ma złe zdanie o CDA, niestety.

LOL

Spoko, już niejeden informatyk przybiegał do mnie z kompem klienta pod pachą. Dlatego ich opinie spływają po mnie jak woda po gęsi, a szczególnie rozluźnia mnie ich wiara w omnipotencję dyplomu "informatyka" (same studia nie wystarczą żeby złożyć czy naprawić kompa, papier nie zastąpi doświadczenia i sprzętu serwisowego).

Na dodatek musiał się trzymać kwoty 1000 zł, więc nie mógł załatwić lepszego zasilacza kosztem np. karty graficznej. Dodam, że ten kuzyn który właśnie zamawiał zasilacz, ma sklep z różnymi częściami do kompa i karta graficzna, płyta główna i zasilacz pochodzą właśnie od niego.

Zasilaczy "Mustang" się nie zamawia, są odpadem powstającym przy montażu komputerów (normalnych) w tanich obudowach.

Zmiana zasilacza kosztem płyty głównej i pamięci była by najsensowniejszym rozwiązaniem przy składaniu takiego kompa. Ale co ja wiem, z informatykiem (i jego kuzynem) i tak nie wygram.

:laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą to informatyk informatykowi nierówny jeśli chodzi o to co który wie, czy jakie umiejętności posiada. Są tacy, którzy zajmują się sprzętem, lub są administratorami i ci przeważnie wiedzą jakich części należy się wystrzegać przy składaniu kompów, ale większość to różnej maści programiści, czy webmasterzy, z których część nawet nie potrafi Windowsa przeinstalować, a o sprzęcie wiedzą tyle co nic. Są jeszcze tacy, którzy nie wiedzą w ogóle nic, studia skończyli najprawdopodobniej dzięki życzliwości kolegów lub wykładowców i ci są najgorsi, bo przeważnie zgrywają takich, którzy wiedzą wszystko i nie da się im wyjaśnić, że jest inaczej niż im się wydaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą to informatyk informatykowi nierówny jeśli chodzi o to co który wie, czy jakie umiejętności posiada.

Prawda, znam paru naprawdę dobrych. Na rozluźnienie opowiem anegdotę, starą co prawda, ale tłumaczącą skąd się bierze ostatni rodzaj "informatyków" (zwanych czasem pieszczotliwie informatołami ) z Twojego posta:

Kiedyś kolega zaprosił mnie na zajęcia (pierwsze ćwiczenia) ze studentami I roku informatyki - grupa była duża i chciał żebym mu trochę pomógł obserwować zachowanie studentów. Z dwudziestu paru obecnych ponad połowa poległa na pierwszym zadaniu:

"Proszę włączyć komputery"

:starwars:

tam się normalnie dantejskie sceny działy, nie jestem w stanie tego opisać ... zresztą większość przeoczyłem, bo musiałem (ostatkiem sił) zachowywać powagę.

W czym był haczyk?

Ta pracownia wtedy była jeszcze wyposażona w komputery AT ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Frashoot

Dość już, dość już! Temat do zamknięcia! Powtarzam : do zamknięcia!

Aha, a ten informatyk wcale nie jest nieuzdolniony, skoro pracuje w urzędzie gminy. ( i skoro zdał informatykę na piątkę...).

Nie piszcie już żadnych postów w tym temacie! DO ZAMKNIĘCIA!

Dobija mnie, że większość z forumowiczów słysząc nazwę mustang mówi "do wymiany". No ludzie, nie prościej powiedzieć : "masz kiepski zasilacz"?

Hmmm?

Mieliście taki zasilacz? Nie? To jakim cudem wiecie, że może spalić mi komputer? "Bo kumplowi spalił/w necie wyczytałem". Jakieś kiepskie to uzasadnienie.

Aha i jeszcze jedno : wolę się kierować poradami informatyka niż waszymi, bo gdybym spytał się o takiego kompa jak teraz mam, jakiś rok temu, wyszło by mnie to na ok. 2500 zł. Informatyk zaoszczędził 1500 zł. Nawet jak większość się przez zasilacz popali, to mam gwarancję, a taki procesor mogę sobie załatwić za 100 zł (procek nie ma już gwarancji).

DO ZAMKNIĘCIA!

PS. Wy mi tu : "wymiana systemu chłodzenia". No ludzie. Mi chodziło o metody, jak najmniej kosztowne, takie jak : odkurzenie, zamontowanie jednego-dwóch wiatraczków itp. To są sensowne porady. Dla tych co tak mówili brawo. Inni co radzili wymianę systemu chłodzenia, to.... nie będę się ich słuchać lepiej. :D

Tak jak iść do doktora i powiedzieć : "doktorze, noga mnie boli. Doktor : amputacja!". Nie lepiej zastosować wpierw jakieś lekarstwa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do twojego mustanga miałem styczność z takowymi i co był dymek z tyłu obudowy raz się spalił sam zasilacz(przy wyłączonym kompie)jeden działał 2lata jeszcze inny 3 dni a takich informatyków z gminy to ja znam i zbyt wielką wiedzą nie mogą się pochwalić

9nie mam zamiaru obrażać towojego znajomego ale tak jest często)i to ,że zdał inf na 5 to marny argument.

a co do chłodzenia to zamontuj sobie w te miejsca w które możesz wentyle i zobaczysz czy coś się stanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodziło o metody, jak najmniej kosztowne, takie jak : odkurzenie, zamontowanie jednego-dwóch wiatraczków itp.

Dlatego mówie: sprawdź paste.

NB - mostek północny - radiator w środkowej części płyty głównej, poniżej procesora

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frashoot

LOL

Tak się składa, że miałem do czynienia z Mustangiem u sąsiada w akademiku. Rezultat: spalone pamięci, płyta, HDD, grafika i sieciówka. I nie potrzeba cudownej mocy, żeby to wiedzieć. Wystarczy spojrzeć na specyfikację - brak jakichkolwiek zabezpieczeń przed zakłóceniami w sieci elektrycznej = jeśli takie wystąpią to BUM:) A gwarancja, co już ci tu pisaliśmy, obejmuje wady produkcyjne, a nie spalenie przez badziewny zasilacz. W takim wypadku możesz sobie nią wyłożyć, od spodu, kosz na śmieci. :biggrin:

PS. Skoro tak dobrze wiesz, jakie rozwiązania są sensowne i tanie to po co się nas pytasz?

PS2. Z własnych obserwacji wiem, że do pracy w urzędach państwowych wymagane są 'układy i znajomości' a nie kwalifikacje:) A, że "jeżdżący" na Mustangu informatyk to wdzięczny temat do żartów, to nie dziw się, że stał się już sławny w naszym dziale sprzętowym. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...