Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krzys6e

Spalona karta graficzna - jak się upewnić?

Polecane posty

Witam. Od kilku miesięcy miałem problem z blue screenami, a kilka dni temu, po takim błędzie komputer przestał się włączać. Zapachniało spalenizną. Wiatraki się włączają, ale po kilku sekundach przestają pracować i bios wydaje 1 długi i 2 krótkie sygnały. Wyczytałem, że to problem z grafiką, ale żeby kupić nową kartę muszę być w 100% pewny, że ta część jest zepsuta w 100%. Jak to sprawdzić? Niestety nie mam możliwośći pożyczenia karty graficznej, a moja płyta główna nie ma zintegrowanej.

Specyfikacja:

Asus M4A77T

AMD Phenom x2@x4 3,1

8gb ram

Gigabyte GTX 460 768mb

Corsair CX 500

Dodam, ze na zadnej czesci nie znalazlem ani sladu spalenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiatraki się włączają, ale po kilku sekundach przestają pracować i bios wydaje 1 długi i 2 krótkie sygnały. Wyczytałem, że to problem z grafiką, ale żeby kupić nową kartę muszę być w 100% pewny, że ta część jest zepsuta w 100%.

Nie wiem gdzie Ty to wyczytałeś, że to karta, ale lepiej w przyszłości korzystaj z bardziej wiarygodnych źródeł. Np. ze strony producenta płyty. Wiem, że w internecie krążą listy beep kodów dla różnych producentów BIOSu, ale nie należy im wierzyć, bo każdy producent płyty głównej może to ustawić po swojemu.

W każdym bądź razie z opisu na stronie ASUSa wynika, że to problem z pamięciami, więc to je bym sprawdził. Sprawdź każdą kość osobno oraz spróbuj przełożyć kości do innych slotów i wtedy napisz, czy coś się zmieniło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie gdyby to nie były pamięci, to sprawdź, czy nie widać gdzieś wyraźnych oznak przypieczenia czegoś. Warto również użyć nosa, żeby sprawdzić, czy gdzieś nie czuć charakterystycznego zapachu (jeśli czuć, to postaraj się go jak najdokładniej namierzyć). Jeśli żaden z podstawowych zmysłów niczego nie znajdzie, to posprawdzaj kondensatory na płycie głównej - tzn. czy nie są rozlane lub napuchnięte.

Jeśli nic nie znajdziesz, to najrozsądniejsze będzie oddanie kompa do serwisu, bo może być trudno coś znaleźć bez przekładania części i sprawdzenia każdej osobno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem każdą kość pamięci na każdym slocie - 0 skutku. Zauważyłem, że skrajnie prawy slot na ram nie ma tego zatrzasku. Znalazłem go i wsadzilem na miejsce - błąd nadal występuje. Na płycie nie ma ani śladu spalenia, spaleniznę było czuć tylko tuż przed popsuciem komputera. Dodam, że kiedyś też już było ją czuć, ale nie miało to widocznego wpływu na działanie komputera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posprawdzaj raz jeszcze dokładnie wtyczki od zasilacza. Najlepiej wszystkie po kolei odłącz i podłącz ponownie, w międzyczasie sprawdzając, czy gdzieś nie widać czegoś podejrzanego.

W dalszej kolejności (jeśli niczego nie znajdziesz i jeśli powyższe nie pomoże) odłącz wszystko poza procesorem i pamięciamim, a następnie sprawdź jaki wtedy będzie sygnał dźwiękowy przy starcie.

Biorąc pod uwagę objawy, to obstawiałbym uszkodzenie płyty głównej, procesora (kontroler pamięci jest wbudowany w procesor) lub zasilacza. Karta graficzna i same pamięci raczej są OK.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem to co mówiłeś. 0 skutku, ciągle ten sam błąd. Nadmienię, że koło slotów na RAM, mam przycisk MemOK!. Koło przycisku jest czerwona dioda która ciągle się pali. Jak komputer był sprawny to zapalała się na sekundę i zaraz gasła. Po wciśnięciu przycisku bios cichnie na 2 sekundy i sytuacja się powtarza

Edit: Jaka jest szansa, że to zasilacz, a nie płyta?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o MemOK! chodzi, to trzeba ten przycisk przez chwilę przytrzymać i poczekać, aż dioda zacznie mrugać. Po chwili płyta powinna znaleźć poprawne ustawienia dla pamięci, ale jeśli coś jest uszkodzone, to nie musi to pomóc.

W sumie możesz spróbować zresetować ustawienia BIOSu. Procedurę resetu znajdziesz w instrukcji.

Jeśli o zdjęcia chodzi, to kompa od czasu do czasu jednak warto czyścić, bo widać przede wszystkim kurz. A poza tym na drugim zdjęciu widać, że coś się stało z oplotami i widać jakiś dziwny czarnawy nalot na ściance obudowy zasilacza. Zweryfikuj, czy tam się coś nie przypaliło. Jeśli tak, to jest szansa, że to tylko zasilacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputer staram się regularnie czyścić, ale zasilacz rozkręcałem po raz pierwszy. Patrząc po komponentach w zasilaczu nie mogę wypatrzyć spalonych części, ale boczna ścianka obudowy, która przykrywa zasilacz jest miejscami czarnawa. Wygląda to tak, jakby ktoś trochę aerografem farbę rozpylił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...