Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RIP

Po wyłączeniu komputera i zgaśnięciu lampki POWER wentylatory wciąż chodzą

Polecane posty

Jaja jak berety proszę państwa. Dziś mój stary piec wrócił z serwisu, gdzie wymieniono grafikę. Niby to jako tako chodzi, choć nie jestem do końca przekonany, ale to, co się dzieje przy wyłączaniu systemu, to jakieś cuda. Wybieram oczywiście w windowsie "zamknij", na ekranie mam ekran wyłączania windowsa, potem monitor gaśnie (traci sygnał, jakby komp już się wyłączył), gaśnie też przycisk power na obudowie i wszystko wygląda jakby komp już się wyłączył. No i tylko wygląda, bo w środku dalej coś się kręci i można to tylko zatrzymać odcinając zasilanie. Co te patałachy tam zrobiły?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który wentylator się dokładnie kręci? Od procesora? Od zasilacza? Ten z przodu co wciąga powietrze w celu schłodzenia? Jeśli to inny wentylator, niż od procka i ma wtykę 3 pin, to spróbuj go podłączyć pod inne gniazdo na te złącze. Jeśli to wentylator od zasilacza, to niestety wina pewnie leży po jego stronie i należy go wymienić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem zupełnie o tym temacie, jako , że to obecnie komp rodziców i nie miałem z nim kontaktu ostatnimi czasy. A więc dysk po zgaśnięciu diodki Power na obudowie zdaje się już nie pracować - nie wydaje żadnych dźwieków, ani jego lampa na obudowie nie daje znaku życia. Za to kręci się wszystko inne: wentylatory od grafiki, procka, zasilacza. Powiem też, że zdaje się to działać różnie. Raz mi się komp wyłączy od razu cały, drugim razem wentylatory przestaną pracować 30 sekund po fakcie, a innym razem przyjdę do pokoju za godzinę i to badziewie dalej się kręci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...