Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

shoox

Brak reakcji monitora na włączenie komputera.

Polecane posty

Mam problem z komputerem otóż kilka dni temu kuzynowi zgasł monitor (komp się uruchamia)

Teraz tak mam w nim dwie karty graficzne zintegrowaną i RADEON 4650. Przyniosłem swój komputer i zacząłem zabawę. Przekładałem wszystko po kolei do jego i/lub do mojego kompa aby znaleźć przyczynę awarii no i tak.

Karta graficzna działa, monitor działa zasilacz jest ok. Mało tego aktualnie piszę to Z uszkodzonego komputera który jest podłączony przez kartę zintegrowaną (nie wiem co to za model ) wszystko jest sprawne tylko jakby gniazdo do którego jest podłączana karta graficzna nie działa moja grafa też nie działa na jego komputerze monitor wgl. nie reaguje ale wiatraczek na Radeonie 4650 się kręci

ktoś wie czy to wina płyty głównej ? czy czegoś innego ? płyta to ostatnia rzecz której nie sprawdziłem dużo roboty.

Sprzęt:

Płyta: MSI K9N6PGM2-V

Procesor: AMD PHENOM 9650+ 2,3 GHz

Ramy ddr2 4gb

karta graficzna RADEON 4650 1024mb + karta zintegorwana na płycie.

Windows 7

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to sprawdziłeś też płyte i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Jeżeli na jego mobo nie działa zadna grafika (mało tego ,jego karta działa na innej płycie) to ona musi być winna. teraz tylko pozostaje pytanie dlaczego nie działa. Mówisz ze z zasilaczem wszystko w porządku więc nic mi nie przychodzi do głowy. Być może sam coś przekładał i fizycznie uszkodził płyte?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no kuzyn ma 9 lat więc raczej nic nie przekładał. Byłem wczoraj w NeoNecie koleś powiedział że to wina gniazda na karty graficzne i wycenił naprawę na 850 zł (bez jaj >.<)

Dodam też że kuzyn kupował komputer równo z moim dziadkiem obaj kupili identyczne komputery firmy Fenix, dwa tygodnie temu u dziadka padł zasilacz a teraz ten padł ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koleś powiedział że to wina gniazda na karty graficzne i wycenił naprawę na 850 zł (bez jaj >.<)

Niech szuka sobie jelenia gdzie indziej. Nawet jeśli winowajcą jest jakiś element płyty głównej, to takich rzeczy zwykle się nie naprawia, lecz wymienia na działające. I niech Ci nikt nie wciska, że to kosztuje 850 zł. Koszt mobo pod AM2 to max. 150 -200 zł.

obaj kupili identyczne komputery firmy Fenix, dwa tygodnie temu u dziadka padł zasilacz a teraz ten padł ;/

To już chyba obaj wiedzą czym grozi kupowanie gotowych zestawów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak wyżej. Nie warto i dziwie się, że na aż tyle o wycenił O.o. Faktycznie to szukanie naiwnych. Jak napisał poprzednik to się po prostu nie opłaca. Lepiej zainwestować już te 250 zł na nową płytę i zobacz ile CI zostaje w kieszeni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze jedno - te 850 zł spokojnie starczyłoby na nowszą platformę z porządnym zasilaczem.

Tak przy okazji - marka i model tegoż by się przydała.

jakby gniazdo do którego jest podłączana karta graficzna nie działa

A nie jest ono czasem zakurzone?

Czy na płycie kuzyna są jakieś niepokojące objawy w stylu wypukłych kondensatorów itp.?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...