Bardzo stary komputer się nie uruchamia

[BloodDeath]

Mam komputer z 1998 roku, który do tej pory (tzn ostatnio odpalałem go jakieś 0.3-1 rok temu) chodził dobrze, był cichutki i szybki. A teraz chciałem po raz kolejny udać się w podróż do przeszłości, do starych gier na starym sprzęcie w starej rozdzielczości i przyniosłem sobie tego kompa i monitor. I niby się uruchamia, ale nie ma żadnej reakcji ze strony monitora, podejrzane jest też to że na klawiaturze świecą się wszystkie klawisze (chodzi mi o Num Lock, Scroll Lock i Caps Lock) bez przerwy lub jak się uda nie świeci się żaden (gdy się normalnie uruchamiał klawisze mignęły raz tylko). Wszystkie wiatraki pracują więc to raczej nie zasilacz. Próbowałem podłączyć inny monitor i też nie działało. Resetowałem też BIOS i to też nie pomogło, czekałem też aż samo się naprawi i to też nie pomogło ( chociaż kiedyś zadziałało jak miałem problem z kompem)

Więc może ktoś ma pomysł co się mogło stać i jak to naprawić.

Specyfikacja:

CPU:Intel Celeron 333MHz "Mendocino"

Płyta główna: Intel (mam jeszcze nalepkę z napisem: IMBI85209017 AA 725662-202)

Grafika: Manli TNT2 PRO

RAM: 64MB SDRAM

Zasilacz: Channel Well Technology 235W

Jest też modem ATS-127 Atech

HDD: Maxtor D540X-4K 40GB

[ahhmett96]

Najprędzej to by był zasilacz, ja tak miałem, jak się przegrzał, w twoim przypadku mógł się zepsuć ze starości, jeśli masz przyrząd mierniczy to sprawdź napięcie zasilacza i napisz na forum, jakie jest.

[BloodDeath]

nie mam takiego przyrządu, ale na "słuch" i "wyczucie" działa poprawnie. Mogę też spróbować podłączyć zasilacz z nowego kompa który działa na 100% chociaż wątpię że to on.

Sprawdziłem na innym zasilaczu i jest to samo.

[ahhmett96]

Niewykluczam też opcji że, wywaliło ci pliki rozruchowe z systemu, może jak miałeś uruchomionego kompa, to ci prąd wywaliło, często miałem taką sutuacje.

[BloodDeath]

Choć jestem prawie pewien że ostatnio był wyłączany poprawnie to wydaje mi się to to może być to. Czy mogło się stać coś jeszcze innego? I czy jeżeli to chodzi o to to da się to naprawić?

[Blackhand]

Wyczyść go z kurzu, jak to nic nie da, to zostaw w płycie głównej tylko proca, ram i grafikę, resztę odepnij (od zasilania też) i taki wariant minimum spróbuj odpalić. Jak to nic nie da, to wymień bateryjkę podtrzymującą pamięć CMOS, niektóre płyty główne sprawiają wrażenie martwych, gdy jest ona rozładowana.

[BloodDeath]

Nie napisałem tego, ale już to robiłem tzn: wyczyściłem go z kurzu, podpinałem go (nawet poza obudową), próbowałem nawet uruchamiać bez baterii i nie pomogło, ale sprawdzę czy zadziała z na pewno działająca baterią.

EDIT: Sprawdziłem i nic to nie zmieniło

[eddy1]

Spróbuj odłączyć taśmę zasilania dysku i bez niego uruchom komputer wykluczy to uszkodzenie dysku (jakieś bad sectory). Masz pożyczyć od kogoś jakąkolwiek kartę graficzną?

[BloodDeath]

mam inna kartę graficzną (starszą) z którą próbowałem podłączać, próbowałem podłączać bez dysku, nic to nie zmieniło.

[eddy1]

Zobacz jeszcze jaki jest stan kondensatorów na płycie głównej, czy nie są rozlane?

[BloodDeath]

Tzn? Może umiem otworzyć obudowę i rozróżnić kartę graficzną, procesor, baterię itp ale nie znam się za bardzo. Jeśli by można to prosiłbym o tak jaśniej

Spytałem wujka Google co to znaczy i wydaje mi się że kondensatory nie są rozlane

[eddy1]

Tak wyglądają rozlane kondensatory klik

[BloodDeath]

To nie mam rozlanych kondensatorów. Moje wyglądają tak

[Sevard]

Podczas uruchamiania słychać jakieś piknięcia? Jeśli tak, to jaką słychać sekwencję?

Jeśli nie, to odłącz wszystkie napędy i zobacz wtedy. Jeśli i to nic nie da, to spróbuj wystartować z jedną kością pamięci. Jeśli dalej nie będzie efektu, to wyjmij wszystkie karty rozszerzeń oraz pamięci i włóż je ponownie. Być może wtedy ruszy. Jeśli któryś z kroków coś da, to napisz który.

[BloodDeath]

Nie słychać żadnych piknięć, mam jedną kość RAM, próbowałem już odpalać samą konfigurację: płyta główna, karta grafiki, procesor i zasilacz + monitor ale i tak było tak samo. Podczas czyszczenia wyjąłem wszystko z kompa i rozmontowałem wszystko co wiem że się da. Krótko mówiąc żadna z tych czynności nie przyniosła poprawy

(tak na marginesie, nie wiem czemu mam wrażenie że wszystko co kupuje jest jakimś wadliwym wyjątkiem z setek tysięcy tych samych produktów na rynku, szczególnie elektronika )

[Sevard]

O ile tego nie robiłeś, to możesz jeszcze spróbować złożyć to na pająka. Jeśli i to nic nie da, to serwis, bo nie sądzę, byś miał tyle części na podmianę, żeby wszystko sprawdzić.

[eddy1]

Monitor - sprawdzony

karta - sprawdzona

zasilacz - sprawdzony

Bez dysku i napędu też się nie uruchamia.

Tak jak mówi Sevard spróbuj złożyć kompa na pająka jak to nic nie da to tylko serwis. Choć może coś jest z płytą główną?

[BloodDeath]

Co to znaczy na pająka? Jak się dowiem to spróbuję.

[eddy1]

Bez obudowy.

[BloodDeath]

To tego tez próbowałem. Czyżbym nie wspomniał że rozkładałem komputer do czyszczenia i że wtedy podpinałem poza obudową? Też nie działało. Czyli jedyne rozwiązanie to serwis?

[eddy1]

Tak, daj do serwisu i zobaczymy co powiedzą.