Rozwiązany: Grand Theft Auto IV - problem w ostatniej misji z helikopterem /zemsta

[Gość Ancient]

Yo

Mam WIELKI problem z ostatnia misja w GTA4. Najpierw sie meczylem aby wejsc na pokład helikoptera, a kiedy udalo mi sie to odrazu 2 problem :F

Chodzi o ostatnia rakieta która obrywamy. Nie idzie jej uniknac, a ja nie mam pojecia jak zachowac sterownosc nad zestrzelonym smiglowcem. Odrazu zarzuca go po skosie w lewo i ostro spada do wody.

Nie wiem za bardzo co mam robic aby utrzymac go w powietrzu do czasu az wlaczy sie animacja cumowania do brzegu;/

Jakies sugestie to wciskac?

zazwyczaj caly lot trzymam W (lot w góre) i 8 na numerycznej (pochył w przód), podczas zestrzelenia nie pomaga ani wciskanie D, ani 6... poprostu gora 2s w powietrzu i mission faild

HELP !

[Suteq]

Jak lecisz już helikopterem to staraj się trzymać tak trochę z przodu łodzi, bo ona płynie na wyspę, na której stoi statua. Jak ją dostaniesz to wystarczy doczołgać się heli do wyspy, wystarczy, żebyś dotknął podłoża helikopterem. Najlepiej leć zygzakiem i w miarę wysoko, żebyś po zestrzeleniu nie spadł szybko do wody. Zawsze tak robiłem i bez problemu szło.

[Gość Ancient]

Dzieki ale udalo mi sie (w koncu ! te misje chyba z 30 razy przechodzilem...) znalesc inny latwiejszy sposob na dotarcie do lądu.

Mianowicie, zamiast leciec za łodzia ciagle lecimy w góre. Jak najwyzej sie da! Po oberwaniu rakieta spadamy, a jako ze bylismy wysoko to motorówka powinna doplynac do brzegu zanim my rozbijemy sie o wode... Takie proste a tyle czasu zajelo mi odkrycie tego ;/

[Kawalorn]

Problem rozwiązany, więc temat zamykam.

W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę o kontakt przez PW.