Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Guild Wars (1, 2)

Polecane posty

Wszystko rozbija się zasadniczo o intensywność grania - ja, tak jak pisałem, mimo tego że gram regularnie od 3 - dniowego head startu, nie zdobyłem jeszcze nawet tych rzeczy które, wg przedmówców, banalnie łatwo zdobyć, a gram na serio często i regularnie, a nawet, zdaniem najlepszej z żon, zbyt często i zbyt regularnie. Jeżeli ktoś poświęca na grę serio dużo czasu, content skończy mu się faktycznie szybko - i tak samo miał WoW w swojej pierwszej odsłonie, bez kolejnych rozszerzeń, które GW 2 też czekają. I w życiu się nie zgodzę na "każde inne mmo bije GW2 po gębie w kwestii rozkładania "rozrywki" w grze względem czasu" - sorry, ale mam zdanie o 180 stopni, GW 2 bije każde inne mmo po gębie w zakresie rozkładania rozrywki w czasie, w ciągu pierwszych 30 leveli widzimy rzeczy na które w innych grach bezsensownie czekamy przez całą średniawą grę. O koreańskich produkcjach to już Kewl serio pojechłeś - można nie lubić, wytykać wady (które wg mnie są, aczkolwiek inne niż pokazujecie) ale porównanie GW2 do koreańskich produkcji, nawet tych AAA typu Aion to jest serio nieporozumienie - różnica jest o parę rzędów jakości.

EDIT: Właśnie, a miałem zupełnie o czym innym: mógłby ktoś napisać przystępnie o co chodzi w Halowenowym evencie, co jest do zrobienia? Byłem w Lions Arch, dostałem takie gizmo na cukierki, które coś ma wykrywać, odpaliłem dwa razy i skończyły mi się cukierki, i nic nie wykryłem (aczkolwiek po rajdzie po nowej nieodkrytej krainie mam ich już pełno).

EDIT DOWN: o , dzięks, obejrzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iHS

Cukierki zbierasz po świecie, zabijasz moby etc, szukasz dynie... A to gizmo, co dostałeś służy do wykrywania duchów, które dają Ci książki... Jest to pierwszy event halloweenowy, który możesz sobie zrobić. Na youtube jest poradnik jak go zrobić - Mad Memoires event.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kategorii najgłupiej wydane pieniądze-9g na klucze do skrzynek-żadnej halloweenowej skórki, tony śmieci typu toniki na zmianę postaci, 8automatycznych naprawiajek i 10 kamieni do łączenia przedmiotów(tych na 80lvl). Dodatkowo masa boosterów. Nigdy więcej... W porównaniu z tym to te 80s na plastikowe pazurki żeby zrobić sobie reckę do bodajże armorsmitha jest śmiesznym wydatkiem. Z 13g zrobiło mi się niewiele ponad 2 ^^.

Ciekawi mnie jutrzejsza druga część eventu, skoro napięcie ma rosnąć to spodziewam się czegoś więcej niż losowych drzwi i wszechobecnych dyń:P Zrobiłem sobie ten quest z szukaniem kolejnych kartek rozpoczynający się w LA. Oddałem całość NPCowi, przyszedł mail z płaszczykiem(spodziewałem się czegoś więcej, nie dość że połączenie go z czymś nie ma sensu przez to że płaszczów nie widać to dodatkowo ma strasznie badziewne statystyki.Żeby to było chociaż to samo co ten z głównego wątku,ok jest pamiątka. A tak?) I nic. Spodziewałem się jakichś fanfar i aczika za event ale to chyba nie jest przypisane do tego:D Czekam z niecierpliwością aż wypuszczą puzzle i dungi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając całą tą sprzeczkę nie rozumiem jednej rzeczy, a mianowicie narzekania na grind. Przecież ta gra nawet nie wymusza od ciebie zabijania potrowów (dobrą połowę questów możesz wykonać bez zabijania żadnego przeciwnika). No na prawdę - 80 level dawno za mną, porządny set skompletowany, ale nie mam najmniejszego pojęcia o jakim grindzie (do tego wymuszonym, lol) wy tutaj mówicie.

Dla mnie jest właśnie wręcz na odwrót. W przeciwieństwie do innych gier, nie musisz spędzać dziesiątek godzin "na dropie", ani jakiejkolwiek innej czynności, aby nie odstawać od innych graczy. Jeśli chcesz dopracowywać swoją postać, swoje przedmioty i odkrywać nowy content (no cokolwiek), to oczywiście, jest wiele czynności, które, mówiąc potocznie, napakują ci portfel (absolutnie nikt nie zmusza się do grindu, rób to co w danej chwili chcesz). No a jeśli nie chcesz, to nie rób tego, nie będziesz musiał płakać, że inni mają cię na strzała, bo wszyscy nadal pozostają na równym poziomie.

@UP

Gemy poszły strasznie w górę, póki co lepiej uważać z wydatkami ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Padaka

Nie wymusza? To powiedz mi jak chcesz zdobyć np: Lodestony na sety broni Corrupted lub Destroyer? Żeby zdobyć przynajmniej jedną broń czy część pancerza za dungeony trzeba poświęcić z kilkanaście godzin na same wykonywanie danego dungeonu co jest jawnym grindem bo wykonujesz daną czynność raz za razem w celu osiągnięcia danego celu. To samo tyczy się karmy potrzebnej na legendarne itemy.... jeden item to grubo ponad 550 tysięcy karmy, a może nawet więcej, powiedz mi jak chcesz zdobyć tyle karmy nie grindując eventów każdego dnia. To samo tyczy się innych itemów potrzebnych do legendarnych itemów. Ofc. można wszystko rozbić o kant d... siedzenia, twierdząc że samo wpadnie, ale każdy z odrobiną oleju w głowie wie że to bujda bo nic Ci od tak nie wpadnie, a tym bardziej nie karma.

Poza tym aby zarobić też trzeba grindować czy to farmiąc moby dla danych materiałów całymi godzinami czy robiąc do znudzenia world bossy co 3h lub zbierać do upadłego rudy metalu i je odsprzedawać. Poza tym albo ślęczysz nad pseudo skillowym PvP, albo siedzisz w LA >...>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś ci każe robić instancje i na nich farmić? Nie. To robisz tylko dla siebie, bo prócz skina dla broni i porcji złota nic tam więcej nie dostaniesz. Dobrą broń można tanio kupić bez skina więc w czym problem?

W każdej jednej grze jest grind w taki czy inny sposób. Tutaj jest to o tyle lepiej rozwiązane, że nie musisz iść tłuc moby przez kilka godzin żeby levelować. Można mieć level i iść do przodu bez konieczności poświęcania długich godzin na męczeniu jednej lokacji aż do znudzenia.

GW 2 nie ma właśnie tego czego tak nienawidziłem w innych MMO. Jak dla mnie ten argument z grindem to można sobie o kant rozbić. Jeśli ktoś spodziewał się, że w grze MMO nie będzie musiał nad czymś posiedzieć to chyba mu się gry pomyliły.

Po za tym to jest tylko bezsensowne narzekanie. Grind - źle. Brak grindu - źle. Wszystko zdobywa się za wolno i za trudno - źle. Zdobywa się za łatwo - źle. I tak w kółko.

Nie ma abonamentu więc nie muszę siedzieć jak głupi żeby nie zaprzepaścić postępu. Mogę pograć jak chcę w coś innego, potem wrócić. Gra kompletnie niczego na mnie nie wymusza więc mogę ja ukończyć jak chcę i kiedy chcę. Co do zdobywania reszty - tylko zależy to od gracza bo nie są to rzeczy bez których sobie nie poradzisz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważacie, że ta sprzeczka cały czas się kręci w kółko? KewL podaje argumenty i to naprawdę solidne, a zaraz ktoś mu dopowiada -" Jak nie chcesz to nie musisz tego robić ", czyli typowy tekst na każdym forum, czy gdziekolwiek, gdzie toczone są dyskusje. Prawda jest taka, że GW2 jest monotonne i po pewnym czasie się nudzi. Ile można oczyszczać te tereny, a questy nie są aż tak zróżnicowane jak zapowiadano, bo większość to i tak bicie mobków, bo jest to sposób dużo szybszy niż te np. zbieranie ziółek. W dodatku jeśli poświęcam dużo czasu żeby coś zdobyć to chce porządny item, który da mi jakiś bonus, a nie tylko nowy skin.

Mówię to jako człowiek, dla którego GW1 jest najlepszą grą w historii, przy której spędziłem najwięcej czasu. Pozdro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, bo chodzi o to że faktycznie "jak nie chcesz to nie musisz" i to nie na zasadzie "jak ci się nie podoba to nie graj" tylko "rób co chesz" - te rzeczy które wymagają mozolnego ciułania surowców i monotonnego powtarzania czynności faktycznie są czysto opcjonalne - i teraz im dłużej myślę, tym bardziej nie rozumiem podejścia narzekaczy, Faktem jest - dano nam pełną dowolność tego, czym się zajmiemy - chcemy grindować - możemy, zdobędziemy fajne przedmioty które wyróżnią nas na tle innych graczy, koleś który przebiegnie obok mnie pomyśli "wow, ale armor" (ja tak mam jak przebiegam obok wypasionych graczy). Nie chcemy - też możemy, grając każualnie zdobędziemy dokłądnie to czego potrzebujemy żeby nie odstawać od reszty graczy przykładowo na 3W, i poradzić sobie w każdej z krain (i to przykładowo dotyczy mnie).

I teraz - czytając minusy wytykane przez ludzi którym GW2 się nie podoba, wygląda mi na to, że wybierają sposób gry który im się najmniej podoba, po czym na niego narzekają - i ja tego serio nie rozumiem.

Krainy są zaprojektowane bardzo różnorodnie, i nie wiem, ja z ciekawością biegam po którejś z kolei odnajdując fajne miejscówki, i naprawdę ciekawe miejsca.Narzekanie na to, że zwiedzanie nowych krain jest nudne w grze mmorpg, to trochę tak jak narzekanie w CoD-dzie, że trzeba strzelać i w sumie nudne to strzelanie, bo nic poza strzelaniem.

GW2 być może staje się monotonne po tym jak już zobaczymy wszystko - nie wiem, 120 godzin na liczniku, widziałem 35% tego co jest do zobaczenia, i nie nudzi mnie absolutnie - jeżeli po 200 godzinach saje się monotonne, jestem w stanie to znieść, bo to faktycznie kupa zabawy jak na taki przedział czasu i ilość kasy który na nią wydaliśmy. Niestety, w żadnej grze, nigdy nie będzie tak, jak wydaje mi się chcą niektórzy:

- za 200 zeta dostaniemy grę, która będzie nas bawić w nieskończoność, co godzinę zaskakując absolutnie nowatorskim sposobem prowadzenia rozrywki, zmianą konwencji, umiejętności, questów, i fabuły.

Nie było takiej gry, nie ma takiej gry, być może przyszłości będą, ale to już jest science fiction.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GW1 najlepsza gra w historii -_- Akurat tan najlepsza dla ciebie gra znudziła mnie bardzo szybko. Tam był tylko grind i prócz tłuczenia mobków nie robiło się praktycznie nic więcej... Po jakimś czasie miałem normalnie dość bo ile razy można w kółko robić to samo... Ale to moja opinia.

Może tylko ja mam takie wrażenie ale KewL podchodzi do tego tak jak by ktośgo zmuszał do gry. Będziecie mówić, że głupie gadanie - nie podoba się to nie graj, jednak tak zwykle jest. Jaki jest sens zmuszać się do gry? Uważasz, że była to strata twojego czasu i pieniędzy? Sprzedaj grę i po sprawie.

80 lvl w 3 dnie? Ok, skoro takie coś ci odpowiada. Ja wbijałem swój w kilka tygodni bo nie roego na siłę. Jak człowiek chce sobie psuć grę na siłę to prosze bardzo.

Żadna gra nie ma sensu i nuży jeśli zmuszamy się żeby w nią grać. Czasem lepiej zrobic sobie przerwę i np. poczekać na dodatek, pograć w coś innego itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up no tak rozumiem, że to moje stwierdzenie dla wielu wydaje się dziwne, ale chodziło mi głównie o to, że w GW1 poznałem wielu naprawdę fajnych ludzi, z niektórymi gram do dziś w inne produkcje, po dłuższym zastanowieniu czemu ta gra tak bardzo mi się podobała to chyba właśnie instancjonowane tereny, co na pierwszy rzut oka wydaje się dużym minuem i zbiorowość ludzi w miastach, gdzie można było pogadać, "poszpanować" nowym sprzętem itp., itd.

Obecnie nie ruszę GW2 póki nie wyjdzie dodatek, bo pisałem też już wcześniej, że i WoW i GW1 bez dodatków były po pewnym czasie nieciekawe. Mam nadzieję, że dodadzą jakąś nową klasę, bo jestem mega wybredny i żadna do mnie w stu procentach nie przemawia. Życzyłbym sobie coś na kształt druida z WoWa, albo rytualisty z Guild Wars 1 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok klamka zapadła i zakupiłem, tzn. będąc precyzyjnym dzisiaj zakupię GW2 :) W związku z tym mam kilka pytań i byłbym wdzięczny za odpowiedź:)

1. Dużo danych gra zasysa po zainstalowaniu?

2. Na jakim serwerze najlepiej zacząć grać? Ang nie sprawia mi żadnych trudności, ale wiadomo zawsze lepiej trochę pograć ze swojakami, no i dobrze byłoby gdyby na serwerze nie było tylko high lvli i zawsze się ktoś znalazł do wspólnego pobiegania :)

3. Jakieś rady dla początkującego :P ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Warman

1. Chyba jakieś 2 gb pliku do ściągnięcia z launchera będzie..

2. A to już nie ma znaczenia na jakim chcesz, tym bardziej jeśli piszesz, że angielski nie sprawia Ci problemów, a jak z polakami chcesz to masz 2 serwery do wyboru, blacktide lub underworld.

3. Przede wszystkim zaopatrz się od merchanta od razu w kilof, siekierę i sierp, co abyś mógł wyfarmić matsy na crafting, który sobie wybierzesz, od razu z inventory wysyłaj to do deposit collectible to nie będziesz miał zapchanego inwentarza.

Wykonuj od razu dynamiczne eventy, tym szybciej exp, karma i kasa wpada. Nie zrażaj się do braku mountów (jeśli grałeś w inne mmo gdzie były mounty to w GW2 zapomnij o nich) - od tego są właśnie waypointy.

Rób również zadania serduszkowe, od tych NPC'ów możesz kupować przedmioty za karmę... Karmę zdobywasz poprzesz robienie dynamicznych eventów i raz daily quest, mówiąc od razu, nie ma co oszczędzać z karma, bo tego leci multum ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Teraz wszędzie będą high levele - co nie oznacza, że nie będziesz miał z kim biegać. W odróżnieniu od innych MMO tutaj o graczy na lokację jest bardzo łatwo. Levele skalują się do lokacji więc na każdym poziomie doświadczenia opłaca się biegać po "niższo" poziomowych lokacjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Levele skalują się do lokacji więc na każdym poziomie doświadczenia opłaca się biegać po "niższo" poziomowych lokacjach.

No chyba tylko jak odkrywasz mapę. Gram na Underworld i chyba każda (z wyjątkiem ludzi) startowa lokacja świeci pustkami. Nagrody za eventy się skalują, ale drop już nie. Poza tym całe Orr to event na evencie, więc można się domyślić co jest bardziej opłacalne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie a porpo nudnego robienia serduszek - tez mnie w pewnym momencie zaczely irytowac, przeanalizowalem swoje podejscie i zamiast lupac je po kolei jakby ktos nade mna z batem stal, zwyczajnie zaczalem je robic przy okazji zwiedzania mapy, ot - tam zbierze sie pare ziolek, gdzie indziej ubije stworki, po drodze bedzie event, ktory tez sie wykona itp. jesli zrobilem tylko 20% serduszka, a juz mnie sciezka zaprowadzila do innego - nie przejmuje sie, dokonczy sie je przy innej okazji, wedrowka prowadzi na inna mape - nie ma problemu, idziemy tam. Wszelkie problemy zwiazane z nudnymi i powtarzalnymi questami zniknely z miejsca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś ci każe robić instancje i na nich farmić? Nie. To robisz tylko dla siebie, bo prócz skina dla broni i porcji złota nic tam więcej nie dostaniesz. Dobrą broń można tanio kupić bez skina więc w czym problem?

Podążając Twoim tokiem rozumowania jeżeli nie muszę robić/farmić innych broni poza tymi, które można zrobić via crafting i które są tak dobre jak pozostałe to automatycznie udowadniasz mi że gra nie oferuje nic ciekawego w materii różnorodności itemów. Więc jeżeli jestem graczem, który lubi zdobywać itemy nie tylko dla wyglądu to GW2 kompletnie nic nie oferuje mi w tej kwestii co automatycznie przekłada się na fakt że gra jest w sporej mierze nudna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KewL

Tak jak KAŻDA gra w której olewamy jakieś elementy i idziemy po najmniejszej linii oporu... Gra nie jest nudna bo ma masę rzeczy do zaoferowania. Jednak jak ktoś podchodzi do niej z nastawieniem byle zaliczyć to taka może mu się wydać.

Znajdź sobie ludzi do gry a nawet najprostsze czynności staną się fajne.

Graj samemu ale wtedy zastanów się co ty robisz w grze MMO... I nie wymagaj, że rozwinie ona dla ciebie w pełni skrzydła.

No ale to tyle ode mnie. Jak skreśliłeś już grę to nie ma co więcej dyskutować.

Warman wyślij mi na PW swojego nicka a pogadam z gildią i może się znajdzie miejsce. Genialna zabawa gwarantowana - szczególnie w tej gildii :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KewL

Tak jak KAŻDA gra w której olewamy jakieś elementy i idziemy po najmniejszej linii oporu... Gra nie jest nudna bo ma masę rzeczy do zaoferowania. Jednak jak ktoś podchodzi do niej z nastawieniem byle zaliczyć to taka może mu się wydać.

Znajdź sobie ludzi do gry a nawet najprostsze czynności staną się fajne.

Graj samemu ale wtedy zastanów się co ty robisz w grze MMO... I nie wymagaj, że rozwinie ona dla ciebie w pełni skrzydła.

No ale to tyle ode mnie. Jak skreśliłeś już grę to nie ma co więcej dyskutować.

Warman wyślij mi na PW swojego nicka a pogadam z gildią i może się znajdzie miejsce. Genialna zabawa gwarantowana - szczególnie w tej gildii biggrin_prosty.gif

Widzisz sęk w tym ze grałem z ludźmi i nie powiem było OK przez większość czasu, ale po tym jak wykonałem większość interesujących rzeczy zostało sporo rzecz, które w żaden sposób nie zachęcają do gry. Ile już można ślęczeć nad daną czynnością, która w gruncie rzeczy daje mi tylko nowy skin, ile można robić te same eventy, albo bossy, w sumie jeszcze bossy można na siłę robić bo przynajmniej da się na tym zarobić. Nie ma interesujących quest'ów, a osobista historia postaci jest nudna jak flaki z olejem i dobija już w połowie questowania, a to nie jest tylko moja opinia bo słyszałem ten sam zarzut od dziesiątek osób.

Problemem GW2 jest i będzie brak progresji po dotarciu do pewnego poziomu rozwoju, który osiągamy niesamowicie szybko, a jedyne co nam zostaje do zrobienia to w gruncie rzeczy czynności, które w niczym nas nie rozwijają, nie przyczyniają się dalszego postepu, a jedynie zaspokajają nasz głód estetyczny lub po prostu starają się zabić nudę.

Konkluzja jest taka że dla graczy średnio harkorowych i wzwyż GW2 praktycznie nic interesującego nie oferuje. Już Swtor ( i inne klasyczne mmo też) oferował więcej interesujących rzeczy, nagradzał w sposób, który napędzał gracza do dalszego działania otwierając przed nim nowe drogi w, których gracz mógł stawać się lepszy. GW2 tego nie oferuje, a jedyne co oferuje to powtarzalność w praktycznie każdym aspekcie. IMO Anet samo strzeliło sobie w nogę budując cudny świat gry, ale zawalając na całej linii pod względem kontentu, który ma sprawić że gracz nie będzie się nudził i będzie chciał grać aby osiągać nowe rzeczy. Zaraz ktoś pewnie wypali że w GW2 jest zawsze coś do roboty, heh w każdym MMO jest coś do roboty tylko że GW2 udaje że jest w tym lepsze niż inne mmo, a tak nie jest bo wszystko co robimy w GW2 po bardzo krótkim czasie zamienia się w serię powtarzanych non stop czynności.

GW2 to zwykły zamiennik dla poprzedniego GW i nic poza tym, napewno spodoba się dla wielu każuali bo nie doświadczą oni gry tak szybko jak wielu hardkorów, a nawet graczy, którzy lubią zarwać nockę lub dwie levelując. Może teraz się wydawać że jest konkurencją dla innych mmo, ale jest już pewne że styl mmo wymyślony przez Anet nie jest konkurencją dla klasycznego stylu mmo, a mam takie przeczucie że gdyby Anet nie zrezygnowało z klasycznych rozwiązań na rzecz niektórych udźiwnien to mogłoby zawojowac świat na całego i mówię to jako osoba grająca w mmo od dobrej dekady wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak nie jest bo wszystko co robimy w GW2 po bardzo krótkim czasie zamienia się w serię powtarzanych non stop czynności.

Po czymś takim najlepiej by było rzucić kilkoma tytułami w których po mniejszym lub większym upływie czasu nie robi się ciągle tego samego. Czego oczekiwałeś od gry MMO? Że mecz koszykówki po 10minutach zmienia się w pole bitwy samurajów którzy strzelają do siebie z bazuki i ścigają do mety w Veyronach dostając punkty doświadczenia za każdy wykonany quest? Czy to WoW czy to GW-wszędzie masz mniej więcej to samo. Dungi, PvP i otwarty świat. Jasne,nie wszystko może ci się podobać.To jest normalne. Ale w takim razie jasno określ co jest według ciebie skopane zamiast wysuwać nieprawdziwe wnioski że GW2 to tylko grind w przeciwieństwie do innych MMO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Oczywiście, w każdym mmo prędzej czy później docieramy do momentu gdzie pozostaje nam wykonywanie niewielu czynności, które co jakiś czas powtarzamy, jest to niestety problem każdego mmo. Cały sęk w tym jak szybko do tego dochodzi w danym mmo, bo w GW2 do tego momentu docieramy baaardzo szybko, a słaby system nagradzania wcale nie pomaga nam nagradzając gracza za wiele tygodni pracy marnymi skinami, bo niestety w dużej mierze takie są te skiny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...