Skocz do zawartości

Nowe serie anime! - wiosna 2010


Mariusz Saint

Polecane posty

W tym temacie przedstawiamy nowe serie anime, które już niedługo rozpoczną się w japońskich stacjach telewizyjnych. Tradycyjnie w naszych tematach następuje narzekanie "nie ma nic ciekawego" i późniejsze "oglądam minimum 3 nowe serie", dlatego przypominam już na początku: zarówno opisy, jak i obrazki rzadko oddają faktyczną jakość danego tytułu. Temat służy do pisania swoich oczekiwań oraz wrażeń z samego oglądania, o najpopularniejszych anime zostaną utworzone osobne tematy. W poniższym zestawieniu pominięto niektóre kontynuacje oraz kilka tytułów OVA (m.in. Super Street Fighter IV).

***

giant_killer_soccer_1.jpg

Giant Killing - tytuł wywodzi się z terminologii sportowej i oznacza on - jak łatwo odgadnąć - pokonanie potężnego rywala przez znacznie słabszy zespół. Drużyna piłkarska East Tokyo United przegrywa wszystko, co tylko się da, traci morale i wsparcie kibiców. Niebezpieczeństwo kompletnego rozpadu drużyny jest coraz bliższe. Władze klubu upatrują nadziei w sprowadzeniu z Anglii trenera, który w przeszłości był jego czołowym piłkarzem - Tatsumiego. Mały amatorski klubik, który obecnie prowadzi Tatsumi, odnosi pod jego wodzą oszałamiające sukcesy w FA Cup, dlatego "wykupne" za Tatsumiego jest olbrzymie - milion funtów, na który Japończycy nie mogą sobie pozwolić. Jednak w wyniku pewnego obrotu sytuacji Tatsumi ostatecznie dostaje pozwolenie na powrót do swojego rodzinnego miasta...

Oficjalna strona: http://www9.nhk.or.jp/anime/giantkilling/

Studio: DEEN

Liczba odcinków: 26

Premiera: 4 kwietnia 2010 r.

Trailer: ?

Linki: ANN, MAL

***

angel-beats-1.png

Angel Beats! - chłopakowi imieniem (?) Otonashi się zmarło i trafił do czyśćca (jeszcze stracił pamięć na dodatek!), który ma postać przeciętnej japońskiej szkoły średniej. Uczniowie tam mają pozbyć się ostatnich przywiązań do ziemskiego życia, które ich powstrzymują przed dalszą podróżą do Nieba. Otonashi szybko kuma się z Yuri, Haruhi-podobną dziewczyną, która również prowadzi klub szkolny, a raczej organizację nieco do niego zbliżoną. Celem tej organizacji (Shinda Sekai Sensen, a po naszemu Afterlife War Front) jest, ekhem, walka z Bogiem. Rada uczniowska, której przewodniczącym jest Stanisław Anioł, jest oczywiście przeciwna takiemu poglądowi i toczy walki z SSS. Takie z użyciem monstrualnie wielkich ostrzy i magicznych wybuchów.

Oficjalna strona: http://www.angelbeats.jp/

Studio: P.A. Works

Liczba odcinków: 13

Premiera: 2 kwietnia 2010 r.

Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=gQNipo08ejM

Linki: ANN, MAL

***

heroman.jpg

Heroman - młody amerykański chłopak, Joey Jones, ciężko pracuje w restauracji, próbując utrzymać siebie i babcię w nieprzyjaznym imperialistycznym państwie, czyhającym tylko by pożreć biednych i słabych. Cheerleaderka z jego szkoły, Rina, wydaje się go lubić, a jej brat przypakowany Will, wprost przeciwnie. Na szczęście zawsze przed dostaniem batów od Willa ratuje go interwencja Saia, koleżki zwracającego na siebie uwagę szaloną fryzurą i tym, że porusza się o kulach. Joey bardzo pragnie kupić sobie zdalnie sterowanego robota-zabawkę, jednak jego dochody uniemożliwiają mu zrealizowanie marzenia. Nim w jego głowie postanie myśl spieniężenia swojego dziewczęcego wyglądu, znajduje na śmietniku uszkodzonego robota, którego postanawia naprawić. W dramatycznej chwili ataku opętanego przez Złą Siłę człowieka robot-zabawka zmienia się w robota-pakera, który w mig rozprawi się ze złem. Pomysłodawcą tej serii, adresowanej raczej do młodszego odbiorcy, jest słynny amerykański twórca komiksowy, Stan Lee. Aha, będzie jeszcze

inwazja kosmitów

.

Oficjalna strona: http://wdshe.jp/heroman/

Studio: Bones

Liczba odcinków: ?

Premiera: 1 kwietnia 2010 r.

Trailer:

Linki: ANN, MAL

***

uraboku.jpg

Uragiri wa boku no namae wo shitte iru - młody i piękny Yuki został we wczesnym dzieciństwie przygarnięty przez przybraną rodzinę, co zrodziło w jego duszy pragnienie niezależności, Yuki nikogo nie chce obarczać odpowiedzialnością za siebie. Jednak jego życie nie zmierza prostą drogą, gdyż chłopak dysponuje nadnaturalną umiejętnością odczytywania emocji tych ludzi, których dotknie. Sieje to wiele zamętu w życiu chłopaka, gdyż nie potrafiąc kontrolować tej zdolności popełnia wiele błędów i gaf, które prowadzą do tak fatalnych zdarzeń jak nawet groźby śmierci. Jakby mało było kłopotów, dodatkowo w jego życiu pojawia się mężczyzna twierdzący, że jest jego starszym bratem... Aha, dodać jeszcze trzeba, że to shounen ai.

Oficjalna strona: http://www.uraboku.jp/

Studio: J.C. Staff

Liczba odcinków: ?

Premiera: 11 kwietnia 2010 r.

Trailer: ?

Linki: ANN, MAL

***

134638-ichiban_large.jpg

Ichiban ushiro no dai maou - w świecie, gdzie magia jest czymś powszechnym, minęło już 100 lat od wyniszczającej wojny ludzkości z Devil Kingiem. Wychowany w sierocińcu Akuto, który zasłynął tam swoją prawością i szlachetnością, między innymi przeznaczając wszystkie swoje pieniądze na zakup drogocennej spinki do włosów jako prezent dla przygnębionej dziewczyny, która trafiła do sierocińca wtedy, gdy Akuto go opuszczał. Kilka lat później bohater zdaje egzamin do szkoły magów, gdzie każdy musi przejść magiczny test określający przyszły zawód ucznia. W przypadku Akuto wypadło "Devil King"... Nie jest to dobry początek szkolnego życia, jednak urodziwe dziewczęta i pilnujący go gynoid sprawią, że na pewno nie będzie mu nudno.

Oficjalna strona: http://www.mmv.co.jp/special/daimao/

Studio: Artland

Liczba odcinków: ?

Premiera: 2 kwietnia 2010 r.

Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=hLVRf7bsLWg

Linki: ANN, MAL

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***


kon2.jpg


K-ON!! - Przygód szkolnego klubu muzycznego ciąg dalszy. Pewnie i tym razem motyw przewodni w postaci grania i koncertowania ustąpi wylewającemu się z ekranu moe... Ale nikomu taki układ najwyraźniej nie przeszkadza, pierwsza seria osiągnęła na świecie szczyt popularności, z drugą winno być podobnie. I dobrze^^ Która z dziewcząt doczeka się oficjalnego fanklubu? Na jakie studia wybiorą się koleżanki? I co będą robić w maid cafe? Odpowiedzi na te i na wiele innych pytań poznamy już niedługo.

Oficjalna strona: http://www.tbs.co.jp/anime/k-on/
Studio: Kyoto Animation
Liczba odcinków: 13
Premiera: 6 kwietnia 2010
Trailer: ?
Linki: MAL!, ANN

***


kissxsis.png


Kiss x Sis - Wesoła seria OVA, będąca adaptacją niemniej wesołej mangi, doczekała się (wesołego?) pełnowymiarowego anime. Keita Suminoe żył sobie spokojnie, dopóki jego ojciec nie postanowił ożenić się po raz drugi. W ten sposób nasz protagonista zyskał dwie urocze starsze siostry. Choć są bliźniaczkami, ich charaktery różnią się nieco, niemniej łączą je niecne, a niedwuznaczne zamiary wobec Keity. Chłopak, słusznie zresztą (

ptaszki śpiewają, że niewyżytych adoratorek będzie więcej

), czuje się osaczony i zaczyna mieć dosyć coraz to wymyślniejszych, dalece przekraczających granice moralności, podchodów siostrzyczek. Mimo wszystko kocha dziewczęta; pytanie tylko czy darzy je uczuciem czysto braterskim...

Oficjalna strona: http://www.starchild.co.jp/special/kiss_sis/
Studio: Feel
Liczba odcinków: 13
Premiera: 5 kwietnia 2010
Trailer: ?
Linki: MAL, ANN

***


brs.png


Black Rock Shooter - Jeden facet robił ilustracje. Drugi, używając kultowego w Japonii programu Vocaloid, dorobił chwytliwą piosenkę, po czym sklecili z tego amatorski teledysk. Opinia publiczna zareagowała żywiołowo. Potem przyszedł czas na sprzedaż figurek. W końcu panowie zebrali na tyle sił, chęci i funduszy, że podjęli plan stworzenia anime, prawdopodobnie w formie OVA. Warto zauważyć, że udało im się zaangażować do współpracy niejakiego Yutakę Yamamoto, który reżyserował sobie przy takich tytułach jak Kanon, Lucky Star, Kannagi, czy The Melancholy of Haruhi Suzumiya. O samym anime wiadomo niewiele. Z trailera można wywnioskować, że łączy w sobie świat kreowany na realny oraz bardziej fantastyczną rzeczywistość, pełną groteskowych postaci (w większości jako długonogich dziewcząt, dodajmy). Na konkrety musimy poczekać do wiosny.

Oficjalna strona: http://www.blackrockshooter.jp/
Studio: Ordet
Liczba odcinków: ?
Premiera: wiosna 2010
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=n82DjUk_v_A...feature=related
Linki: MAL, ANN

***


ironman.jpg


Iron Man - Któż z nas nie słyszał o Tonym Starku, miliarderze o specyficznym poczuciu humoru, który przywdziewając żelazny (z dodatkiem paru hitechowych bajerów) kombinezon, wymierza sprawiedliwość jako tytułowy Iron Man. Zapowiada się wartka akcja, pełna widowiskowych wybuchów. W każdym razie w trailerze się zapowiada. Wygląda na to, że szeroko zakrojona współpraca Szalonej Chaty z amerykańskim Marvelem zaczyna wydawać plon. Ciekawe co z tego wyjdzie: "japońskie spojrzenie" na legendę komiksu, czy efekt międzynarodowego sporu "jak należy robić kreskówki" :P

Oficjalna strona: Dziwnym zbiegiem okoliczności, nie ma.
Studio: Madhouse/Marvel
Liczba odcinków: 12
Premiera: wiosna 2010
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=L4Q7xgxDJh4&feature=fvw
Linki: MAL

***


bridge.jpg


Arakawa Under the Bridge - Niektóre tytuły wydają się być przeznaczone do bycia zekranizowanymi przez konkretne studia. Oto jeden z nich. Kou Ichinomiya uważa się za wyjątkowego człowieka. Wzorowy student, doskonały przedsiębiorca, przyszły prezes wielkiej korporacji, przekazywanej w jego rodzinie przez pokolenia, człowiek z zasadami. Podstawą jest dla niego nigdy nie być nikomu i niczego dłużnym. Powtarza sobie to jak mantrę jakąś, a w realizacji tego postanowienia osiągnął już granicę absurdu. Całe jego uporządkowane i zaplanowane życie szlag trafia po tym jak spotyka piękną, bezdomną dziewczynę o imieniu Nino. Splot niefortunnych wydarzeń sprawia, że Kou zawdzięcza jej nie byle co, bo własne życie. Usiłuje spłacić ten wielki dług jak najszybciej... z miernym skutkiem. Wspominałem już, że Nino uważa się za Wenusjankę? Zresztą to tylko początek, gdyż pod tytułowym mostem pojawia się niejeden oryginał, np. siedzący w rzece facet przebrany za Kappę, terminator w ciuchach zakonnicy, czy tajemniczy gitarzysta z gwiazdą zamiast głowy...

Oficjalna strona: http://www.starchild.co.jp/special/arakawa_ub/
Studio: SHAFT
Liczba odcinków: 13
Premiera: 4 kwietnia 2010
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=faax2A6H3zQ Poważnie.
Linki: MAL, ANN

***
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaichou-1-500x461.jpg


Kaichou wa Maid-sama! - Któż nie lubi dziewczyn w charakterystycznym stroju francuskiej pokojówki? Panowie, śmiało, śmiało, tylko mi się tu nie wypierać i niewiniątek nie udawać, nie ma się czego wstydzić. Z fetyszu(?) tego korzysta również nadchodząca adaptacja shoujo mangi o wdzięcznym tytule Kaichou wa Maid-sama!. Historia wydaje się nie odbiegać od ogólnie przyjętych standardów shoujo. Misaki Ayuzawa jest przewodniczącą Rady Uczniowskiej w szkole, która była kiedyś liceum jedynie męskim, więc panna poczuwa się do obowiązku walki o prawa swojej płci, lekceważonej niby przez wredny rodzaj samczy. Jak jednak zmieni się wizerunek bojowniczki o prawa kobiet kiedy Usui Takumi, jeden ze szkolnych bishów, odkryje jej sekret? Okazuje się bowiem, że pannica potajemnie pracuje w "Maid Cafe"!

Oficjalna strona - http://www.tbs.co.jp/anime/maidsama/
Studio - J.C. Staff
Liczba odcinków - 13
Premiera - 01.04.2010
Trailer - http://www.youtube.com/watch?v=MCB8V-67OQE...feature=related
Linki - MAL!, ANN


hakuoki.jpg


Hakuouki - Jak dobre może być anime, którego podstawą jest gra wydana na PS2? O tym przekonamy się w momencie, kiedy tylko światło dzienne ujrzy ten tytuł. Osobiście muszę przyznać, że kompletnie nie wiem, czego się spodziewać, choć historia zapowiada się interesująco. Ojciec głównej bohaterki, Yukimury Chizuru to doktor, który przeprowadza się z Edo do Kyoto w związku z pracą, nie zabierając ze sobą córki. Po pewnym czasie dziewczyna traci z nim kontaki i zaniepokojona, postanawia go odszukać. Po drodze zostaje napadnięta przez bandytów, skórę ratuje jej jeden z członków Shinsengumi (jakiś rodzaj policji w dawnej Japonii), który niespodziewanie zmienia się w demona. Kiedy okazuje się, że odpowiedzialny za to jest jej ojciec, a cel dziewczyny i członków Shinsengumi jest taki sam - odszukanie doktora, dziewczyna dołącza do grupy.

Oficjalna strona - http://www.geneonuniversal.jp/rondorobe/anime/hakuoki/
Studio - Studio DEEN
Liczba odcinków - 13
Premiera - 03.04.2010
Trailer - ?
Linki - MAL, ANN


yutori.png


Yutori-chan - Seria bazuje na konflikcie pokoleń, pokazywanym na przykładzie pracowników pewnej firmy produkującej zabawki. Yutori reprezentować ma typowych nastolatków, Tsumekomi osoby między 20 a 30 rokiem życia, głównie studentów a Dankai - typowych pracowników w średnim wieku. Szykuje się komedia pomyłek, nieporozumień i nawiązań, pozostaje tylko mieć nadzieję, że zrozumiałe będą nie tylko dla Japończyków. Niemniej - zapewne nie będzie to anime, które wzbudzi większe zainteresowanie.


Oficjalna strona - http://yutori-chan.jp/
Studio - Actas
Liczba odcinków - ?
Premiera - marzec 2010
Trailer - http://www.youtube.com/watch?v=dAFuW6Gj3Sg...PL&index=33
Linki - MAL, ANN




Working.jpg


Working!! - Powszechnie wiadomo, że wyglądające jak dzieci 16-latki z ogromnym ponytailem na głowie są znakomitymi łowcami pracowników! Szczególnie jeśli potencjalny pracownik tak jak Takanashi Souta jest miniconem (nie mylić z loliconem!) mającym słabość do wszystkiego co małe i słitaśne. Złapany na ulicy przez Taneshimę Poplar nie ma wielkiego wyboru - przyjmuje propozycję pracy dorywczej w pewnej rodzinnej restauracji, nie spodziewając się nawet, że spotkani tam ludzie będą conajmniej pozytywnie zakręceni.

Oficjalna strona - http://www.wagnaria.com/
Studio - A-1 Pictures Inc.
Liczba odcinków - 13
Premiera - 06.03.2010
Trailer - nie udało mi się znaleźć, ale jest już 1 epizod
Linki - MAL!, ANN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***


saraiya.jpg


Saraiya Goyou aka House of Five Leaves - Rozkwit japońskiego feudalizmu. Akitsu Masanosuke to typowy samuraj do wynajęcia. Nie obcy jest mu szermierczy fach, oj nie. Jego podstawowym 'problemem' jest dobroduszność granicząca z naiwnością, przez co zawsze kończy z pustą sakiewką, wymanewrowany przez swojego aktualnego pracodawcę. Przymierający głodem rounin jest zmuszony zatrudnić się jako ochroniarz Yaichiego - szefa gangu zwanego "Five Leaves". Co z tego wynika? Otóż, nasz samuraj, niczym fuzja Zygmunta Freuda i Kobato będzie przyglądał się poczynaniom nowego zwierzchnika, zastanawiając się jak "dobry człowiek" zszedł na drogę występku i dlaczego kontynuuje zbrodniczy proceder...

Oficjalna strona: http://www.goyou-anime.jp/
Studio: Manglobe
Liczba odcinków: 12
Premiera: 15 kwietnia 2010
Trailer:
Polecam obejrzeć.
Linki: MAL, ANN

***


nightraid.jpg


Senkou no Night Raid - Niewiele o tym anime wiadomo, zwłaszcza jeśli nie zna się japońskiego. Tło historyczne obejmuje wysłanie wojsk kraju kwitnącej wiśni do Chin; Szanghaj, rok 1931, zatem okres politycznych napięć okresu międzywojennego. Na pierwszym planie przyjdzie nam oglądać specjalną jednostkę szpiegowską "Sakurai Kikan", która... jest. Jakie są jej cele i metody działania nie wiadomo, w końcu to ściśle tajne;) Pojęcia nie mam jak to będzie wyglądać; wybuchy, konspiracja, bishoujo - tyle widać na dzień dzisiejszy. Naprawdę, nie da się nic więcej powiedzieć.

Oficjalna strona: http://www.1931.tv/
Studio: Aniplex, A-1 Pictures
Liczba odcinków: 13
Premiera: 5 kwietnia 2010
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=gLHiO3cg7D8...feature=related
Linki: MAL, ANN

***


shinwataikei.jpg


Yojouhan Shinwa Taikei - Tu, dla odmiany, protagonista pozostaje bezimienny. Jako student wspomina czasy swojego (również nieokreślonego, a jakże) szkolnego klubu. Tyle. Po krótkiej analizie trailera nazwałbym to 'duchowym spadkobiercą' Kuchu Buranko, choć studio inne. Prezentuje się równie dziwnie (i to w nie-SHAFTowym znaczeniu tego słowa) oraz wybitnie offowo, nawet jak na anime. Pozostawiam do samodzielnej oceny (w nadziei, że ktoś jednak te zapowiedzi czyta).

Oficjalna strona: http://yojouhan.noitamina.tv/
Studio: Madhouse
Liczba odcinków: 11
Premiera: 22 kwietnia 2010
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=dMOTgpvqI6Q
Linki: MAL, ANN

***


rainbow.jpg


RAINBOW - Znowu cofamy się w przeszłość, jednak niedaleko bo do roku 1955. W pewnym zakładzie poprawczym splatają się losy siedmiorga nastolatków. Nietrudno przewidzieć co się tam wyprawia - festiwal przemocy, bestialstwa i ogólnej degeneracji... Seria opowie o rozmaitych "przygodach" bohaterów zarówno w poprawczaku jak i opuszczeniu tegoż. Zobaczymy czy, co i jak zmieni postawę chłopców.

Oficjalna strona: http://www.ntv.co.jp/rainbow/
Studio: Madhouse
Liczba odcinków: ?
Premiera: 6 kwietnia 2010
Trailer: ?
Linki: MAL, ANN

***


dacaput.png


Da Capo Exte - Studio chce nas chyba zaskoczyć, gdyż nie podaje prawie żadnych informacji o tym anime. Pojawiły się newsy o prequelu do pierwszej serii, do tego w konwencji mahou shoujo o.O Ale to jeszcze nic pewnego. Coby zarzucić jakimś konkretem, zrobię mały wstęp do części pierwszej właśnie. Jest sobie wyspa w kształcie półksiężyca. Mieszka na niej, między innymi, Junnichi Asakura. Prawie typowy licealista. Prawie, bo posiada dwie niezwykłe umiejętności. Pierwszą jest możliwość materializowania... słodyczy. Ekhm. Druga zdolność bohatera jest nieco ważniejsza i zapewne ma większy związek z fabułą; jest to bowiem dar obserwowania ludzkich snów. Jest sporo śmiechu, kilka elementów poważniejszych, nieśmiertelne motywy przyjaciółki z dzieciństwa i zapomnianej obietnicy. Krótko mówiąc - kolejna, choć porządna (jakości anime nie zagwarantuję, grałem tylko w oryginalną VN) haremówka, przyprawiona magią.

Oficjalna strona: ?
Studio: Feel
Liczba odcinków: ?
Premiera: ?
Trailer: ?
Linki: ?

***
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***


b_gata_h_kei.jpg


B Gata H Kei - dziewczę imieniem Yamada to przedstawicielka gatunku o stale zmniejszającej się populacji, czyli nastoletnich dziewic. Mimo to jest solidnie zainfekowana wzorcami tzw. "
" i jej marzeniem jest odbycie stu niezobowiązujących stosunków płciowych z przygodnymi partnerami. Jednak niepostępowa i zaściankowa monogamia domaga się swych prymitywnych praw, gdy Yamada zakochuje się w Takashim i ostatecznie ogranicza ona swoje plany wyłącznie do niego.

Oficjalna strona: http://www.bgata-hkei.com/
Studio: Hal Film Maker
Liczba odcinków: ?
Premiera: 1 kwietnia 2010 r.
Trailer: ?
Linki: ANN, MAL

***


mayoi-neko-overrun.jpg


Mayoi Neko Overrun! - adaptacja serii light novels. Takumi Tsuzuki został w dzieciństwie adoptowany i obecnie mieszka ze swoją starszą przybraną siostrą, Otome Tsuzuki, która prowadzi cukiernię "Stray Cats". Pracuje tam też dorywczo nieco ekscentryczna Fumino, przyjaciółka Takumiego jeszcze z sierocińca. Pewnego dnia Otome przyprowadza do domu zagubioną dziewczynę, która nie pamięta nic oprócz swego imienia. Czy ta jej fryzura układa się w kocie uszy, czy też może w rogi...? W każdym razie adaptuje się do rodziny Tsuzukich, choć nie bez problemów. Dodatkowo przejawia profesjonalne umiejętności pieczenia ciast. Do kompletu autorzy dorzucili również rówieśniczkę Takumiego o wyglądzie

loli

, Chise, która traktuje go jak służącego i chyba mamy już pełny obraz sytuacji.

Oficjalna strona: http://www.patisserie-straycats.com/
Studio: AIC
Liczba odcinków: ?
Premiera: 6 kwietnia 2010 r.
Trailer:


Linki: ANN, MAL

***


ikkitousenxx.jpg


Ikkitousen: Xtreme Xecutor - Japończycy bezcześcili klasyczną pozycję chińskiej literatury, Romance of the Three Kingdoms, na wiele różnych sposobów. Popularne jest przedstawianie herosów z tego dzieła w formach inkorporujących najpopularniejsze trendy ze świata anime. Ikkitousen: Xtreme Xecutor to kolejna odsłona popularnej marki, gdzie nazwiska chińskich wojowników noszą cycate w ogóle dobrze zbudowane dziewczęta, toczące ze sobą walki nawiązujące do zdarzeń i bitew opisanych na kartach słynnej powieści.

Oficjalna strona: http://www.ikkitousen.com/
Studio: ARMS
Liczba odcinków: ?
Premiera: 26 marca 2010 r.
Trailer:

Linki: ANN, MAL

***


koihime.jpg


Shin Koihime Musou Otome Tairan - Japończycy bezcześcili klasyczną pozycję chińskiej literatury, Romance of the Three Kingdoms, na wiele różnych sposobów. Popularne jest przedstawianie herosów z tego dzieła w formach inkorporujących najpopularniejsze trendy ze świata anime. Shin Koihime Musou: Otome Tairan to kolejna odsłona popularnej marki, gdzie nazwiska chińskich wojowników noszą urodziwe, acz nie zawsze posiadające dojrzałą figurę dziewczęta, toczące ze sobą walki nawiązujące do zdarzeń i bitew opisanych na kartach słynnej powieści.

Oficjalna strona: http://www.mmv.co.jp/special/shinkoihime/
Studio: Dogakobo
Liczba odcinków: ?
Premiera: 26 marca 2010 r.
Trailer:

Linki: ANN, MAL

***


gundam-threekingdoms-splash-300x206.png


SD Gundam Sangokuden Brave Battle Warriors - Japończycy bezcześcili klasyczną pozycję chińskiej literatury, Romance of the Three Kingdoms, na wiele różnych sposobów. Popularne jest przedstawianie herosów z tego dzieła w formach inkorporujących najpopularniejsze trendy ze świata anime. SD Gundam Sangokuden Brave Battle Warriors to kolejna odsłona popularnej marki, gdzie nazwiska chińskich wojowników noszą wielkie roboty - Gundamy, w wersji super deformed, toczące ze sobą walki nawiązujące do zdarzeń i bitew opisanych na kartach słynnej powieści.

Oficjalna strona: http://www.sdgundam3gd.net/tv/
Studio: Sunrise
Liczba odcinków: ?
Premiera: 3 kwietnia 2010 r.
Trailer: ?
Linki: ANN, MAL

***


Opisy stworzone na podstawie zestawienia Chartfaga, MAL, ANN, Wikipedii. Podziękowania za pomoc idą oczywiście do Felessana i Kondzia :ok:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O temat jest, więc czas posta walnąć o planach wiosennych co do anime. :)

Arakawa Under the Bridge - SHAFT+już z wyjścia dziwacznie zapowiadająca się fabuła i charakterystyczne postacie, czyli coś co ma bardzo sporawe szanse na stanie się, jak dla mnie, "must watch" tego sezonu. Może trochę odstrasza ostatnimi czasami gorszawa sytuacja "produkcyjna" studia(vide Vampire Bund, czy szybkość wydawania Bake), ale mam osobiście nadzieję, że nie zaważy to na Arakawie(która po ogólnym przejrzeniu mangi, wydaje się dość zacna).

Working!! - opinia po pierwszym epie -> temat ogólny.

K-ON!! - jeśli Kyo-ani nie wpadło na jakiś idiotyczny pomysł(

niech ja tylko spotkam tego co spłodzić drugi sezon Haruhi...

), to zapewne będzie jak w pierwszym sezonie i ovce, więc zasadniczo tego co było, tego i oczekuje(krwi i flaków, krwi i flaków!).

Black Rock Shooter - akurat supercell(m.in.: ed do Bakemonogatari, czy Cencoroll) to jeden z imo lepszych zespołów na granicy j-pop/rocka alternatywnego, do tego doliczmy pana odpowiedzialnego za ekranizację Kannagi i coś z tego wyjść może. Tylko niech nie wpadną na durny pomysł, żeby głosy były podkładane przez vocaloidy...

Do tego możliwe, że jeszcze na liście "oglądanych" znajdą się: B Gata H Kei, Kaichou wa Maid-sama!, Kiss x Sis, Yojouhan Shinwa Taikei, Senkou no Night Raid; ale dopiero po zaznajomieniu się z jakimiś opiniami na temat tych produkcji

Ikkitousen: Xtreme Xecutor

Shin Koihime Musou Otome Tairan

SD Gundam Sangokuden Brave Battle Warriors

C - c - c - c - combo breaker!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze "swoich" tytułów najbardziej czekam na Giant Killing, na potrzeby pisania zapowiedzi przeczytałem pierwszy rozdział mangi i wrażenia są bardzo, bardzo pozytywne. Wątpię też, by autorowi zabrakło pomysłów na kolejne rozdziały. Jedyne zagrożenie to studio (lol DEEN), ale materiał źródłowy jest na tyle dobry, że trudno będzie to zepsuć. Angel Beats to dla mnie niewiadoma, Heroman "raczej nie", przeczytałem parędziesiąt stron mangi i mnie nie zaciekawiła. IMO najciekawsze tytuły opisał Kondzio. Teoretycznie Kiss x Sis powinienem oglądać, ale na 3 obejrzane epy OVA ciekawy wydał mi się tylko ten trzeci, w dodatku i tak wszystko jest worksafe. Z trudem, ale nadal. Jeśli seria tv też ma być taka, to ja dziękuję. Arakawa under the Bridge - wiadomo, trzeba się zapoznać. Obadajcie koniecznie trailer :D O Hakuouki prawie nic nie wiem, ale art i opis prezentują się na tyle ciekawie, że spróbuję. Working! obejrzę w tym tygodniu i będę wiedział. Wracając do pozycji opisanych przez Kondzia: House of Five Leaves (czyżby Manglobe musiało zbić kasę na Blacksmithu, żeby zrobić coś ciekawszego? :P ) wygląda intrygująco, również polecam obejrzeć trailer. Oby tylko całe anime nie było w stylu "siedzimy pod drzewem i gadamy o jedzeniu". Równie pozytywnie podchodzę do Senkou no Night Raid, nie przypominam sobie anime (i mangi) z fabułą umieszczoną w tym okresie historycznym. Zmowa jakaś czy co, czyżby Japonia wstydziła się swych zbrodni wojennych? Yojouhan Shinwa Taikei - tu muszę obadać co najmniej jeden odcinek by zobaczyć, czy teksty mi się podobają - bo pod względem animacji może być przesadzone. Rainbow miało być już dawno, ale w końcu jest - na pewno postaram się zapoznać.

C - c - c - c - combo breaker!

? Break this.

Czyli ktoś przeczytał te zapowiedzi

:klaszcze:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja coś tym razem napiszę...

Kiss x Sis [...] i tak wszystko jest worksafe. Z trudem, ale nadal. Jeśli seria tv też ma być taka, to ja dziękuję.

Tego bym akurat nie brał za wadę. Na szczęście nie pokuszono się o żadną naiwną cenzurę w stylu tajemniczych czarnych plam, a po mojemu to nawet udowodniono, że i bez pokazania golizny można potężny efekt uzyskać. Manga eksploatuje tą zasadę do granic możliwości i jest bardzo wesoło. Jeśli seria TV pójdzie w tym samym kierunku, będę oglądał regularnie.

House of Five Leaves [..] Oby tylko całe anime nie było w stylu "siedzimy pod drzewem i gadamy o jedzeniu".

Ewentualnie "siedzimy pod drzewem i gadamy o życiu"... w sumie o jedzeniu też by można, o ile nie jest się wspomnianą Kobato, trzeba się czasem pożywiać^^ Bardziej serio; moje pierwsze wrażenie było co najwyżej neutralne. Pisząc zapowiedź pomyślałem sobie, że to może być coś całkiem interesującego. Za każdym obejrzeniem trailera podoba mi się coraz bardziej (niesamowicie wkręcająca piosenka). Ostatecznie skończyłem trochę 'nahajpowany' i odliczam dni do pierwszego odcinka. Hmm...

Co jeszcze. Z pewnością K-ON!! Kyo Ani ma tu miły zwyczaj dodawania z 50% scen, których z oryginalnej 4komie nie ma, a wychodzi im to bardzo sprawnie. Wreszcie przyjdzie okazja do wykorzystania tych kilkunastu piosenek, które do pierwszej serii nie trafiły. No i ponowne usłyszenie głosów dziewcząt w czymś przyzwoitszym niż Qwaser też może iść na plus.

Angel Beats! - także z wysokim priorytetem. Czego by o grach studia Key nie powiedzieć, potrafią człowieka chwycić za gardło i potrzymać ładną chwilę. O klimat się zatem nie obawiam, combo producentów też nie pozostawia wiele do życzenia. Oczekuję mocnej serii o poważniejszej tematyce, po cichu liczę na godnego następcę Air i Kanon '06

Na oku mam jeszcze Kaichou wa Maid-sama! i Ichiban ushiro no dai maou. Pierwsze to shoujo (w dodatku z pokojówkami;), a w tej materii dużo mi nie trzeba i zainteresowanie przychodzi niemal z urzędu. Jeśli chodzi o Ichiban, serie z wianuszkiem kształtnych pannic potrzebują protagonisty z charakterem, czy choćby jakimś wyrazistym stylem bycia. Tutejszy bohater robi dobre wrażenie i jeśli nie da się przytłoczyć dziewczęcym wdziękom, co chwilę wycierając krew z nosa, może być ciekawie.

Arakawa... to rzecz oczywista. Podobnie jak jurom, obadałem trochę mangi i jestem spokojny co do poziomu serii.

Innymi tytułami też jestem zainteresowany (zwłaszcza BRS i Senkou no Night Raid), ale jeszcze nie wiem co z tego będzie. Biorąc pod uwagę mój (bardzo) długofalowy plan, prędzej czy później obejrzę też kolejne sezony Da Capo i Ikkitousen. Na razie chyba tyle, już nie wiem kiedy znajdę na to wszystko czas...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna idzie, i mimo że za oknami tego nie widać, to po wysypie dobrze zapowiadających się tytułów w tym sezonie jak najbardziej. Jeśli o moją skromną osobę chodzi, to na pewno obada ona:

Heromana - bo manga mnie nie obchodzi, a oko czasem potrzebuje porządnej dawki dobrej kreski i animacji made by Bones (która dla mnie, fana Eureki i Xamda, jest naprawdę świetna). Poza tym interesuje mnie jaki efekt wywoła zetknięcie świata amerykańskich komiksów i japońskiej animacji. Mam tylko nadzieję, że nie zostanie mi spłatany 1. kwietnia jakiś ponury psikus...

Arakawa under the Bridge - bo trailer miażdży (:happy:). I SHAFT + dobry materiał wejściowy = dobry, shaftowski materiał wyjściowy. No i trzeba jakoś zatrzeć ten niesmak, jaki pozostawiło po sobie DitVB.

House of Five Leaves (czyżby Manglobe musiało zbić kasę na Blacksmithu, żeby zrobić coś ciekawszego? ) wygląda intrygująco, również polecam obejrzeć trailer. Oby tylko całe anime nie było w stylu "siedzimy pod drzewem i gadamy o jedzeniu".

O jesiennym potknięciu Manglobe lepiej zapomnijmy, nawet jeśli dało wymierne korzyści finansowe dla studia i Saraiya Goyou jest ich efektem. Jeśli chodzi o gadanie, to dla mnie może sobie być, byleby było dobre i czasami przeplatane porządnym samurajskim ciachaniem, znanym dobrze z innej produkcji studia. Swoją drogą, to doświadczenie z Samuraia może odegrać niebagatelną rolę przy tej produkcji, chociaż klimat obydwu jest zdecydowanie różny. Poza tym kreska jest oryginalna, a muzyka na trailerze bardzo fajna. Reasumując: tak, House of Five Leaves też będę oglądał, i pokładam względem niego całkiem duże nadzieje.

Następne, w myśl mojej niepisanej zasady, że jednego dziwoląga (nawet jak na japońskie standardy) na sezon trzeba obejrzeć, jest Yoj?-Han Shinwa Taikei. I w sumie w powyższym zdaniu mieści się cały powód mojego nim zainteresowania. Może zaważył jeszcze fakt, że w poprzednim sezonie nie dostałem niczego naprawdę przekręconego i przerysowanego.

Rainbow - czekam już od dłuższego czasu, bo jego produkcja wlekła się niemiłosiernie, więc wstyd byłoby nie obadać. Szczególnie, że zapowiada się dosyć poważna i ciężka seria, a w tych Madhouse radzi sobie całkiem dobrze.

Ostatni, tak na odciążenie i jako pokaźna dawka 'długonogich dziewcząt' - Black Rock Shooter. Bo zauroczyła mnie kreska i animacja, tak samo jak wcześniej arty Huke'a. A przy długonogich dziewczętach, używających nadnaturalnych zdolności do dynamicznych walk między sobą, więcej mi nie potrzeba.

Miałem jeszcze w planach Senk? no Night Raid, ale jakoś we mnie ta seria nie może wzbudzić żywego zainteresowania. Więc poczekam na pierwsze opinie, a potem może zainteresuję się pierwszym odcinkiem. Być może jeszcze KONa!! obejrzę, ale to raczej przy wydaniu BD, bo póki co niechęć do moe~moe~moepapki~ dalej mnie trzyma i puścić na dobre nie chce, jak ta zima tegoroczna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

zdecydowanie K-On!! jest u mnie na szczycie listy oczekujących :D

jeszcze z nowych serii jestem ciekawy Angel Beast, nie siedzę w anime długo ale słyszałem wiele dobrego o twórcach AB a i po oczekiwaniach innych jestem ciekawy tej produkcji

Kiss X Sis też będę oglądał, widziałem 3 oav'ki i mi się podobały

no i może jeszcze coś wskoczy na moją listę jak znajomi polecą :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zapowiedzi przeczytałem i stwierdzam, że nie ma co się wypowiadać o tym, co oglądał będę a czego nie, dopóki nie obejrzę przynajmniej 1 epizodu każdej serii. Najgorszy problem leży w tym, że do tej pory obejrzałem 5 takowych i wszystkie mi się mniej lub bardziej spodobały. Znów szykuje się sezon bez nadrabiania PtW ^^

Working!! - obejrzany i nawet opisany w zapowiedzi 1 ep, jako, że wyszedł bardzo wcześnie. Krótko - seria mi się spodobała, zarówno kreska jak i zawarty w niej humor. Jeśli więc kolejne epizody nie obniżą znacząco poziomu (a wszystko jest możliwe) to seria pozostanie w Watching. Z drugiej strony zauważyłem, że rzadko kiedy takie serie mi się nie podobają. Chyba dlatego, że nie trafiłem jeszcze na totalną słabiznę z tego gatunku a bohaterowie w 99% są sympatyczni ^^

B Gata H Kei - 1 ep kłóci się z zapowiedzią pod jednym względem - Yamada nie zakochała się (jeszcze?) w Cherry Boyu ^^ W dalszym ciągu zamierza mieć 100 sex friendsów, ma przed sobą tylko jeden (w jej mniemaniu ogromny) problem - jest dziewicą ^^ A panna, mimo swojego zboczonego charakteru i przeczytania tysięcy niezbyt odpowiednich dla panien magazynów, jest w tych sprawach niezbyt ogarnięta. Ubzdurała więc sobie, że doświadczony partner wyśmieje jej dziewictwo i last but not least - pewien ważny kobiecy organ, który nie wiedzieć czemu Yamada uważa za dziwaczny o_O Znalazła więc "ofiarę", która ma uczynić z nią ten pierwszy krok - Takashiego właśnie. Problemu by nie było, bo dziewczyna jest ładna i w ogóle a Takashi jest troszeczkę mniej (ale tylko troszeczkę) ślamazarny od typowych bohaterów takowych serii. Yamada jest jednak dość... nerwowa i reaguje dziwnie w sytuacjach damsko-męskich. Na tym też opiera się humor tej serii, którą po 1 epizodzie mogę nazwać spokojnie kandydatem do tytułu eczi kinga sezonu tego i może kilku poprzednich. Podsumowując - epizod 1 bardzo mi się podobał i otrzymuje mocne 9 poparte Fel-chanowym eczi znaczkiem jakości :ok:

Heroman - pierwszy odcinek obejrzałem z ciekawości co do tego, co też wyjdzie ze współpracy twórców z Kraju Kwitnącej Wiśni z kolegami ze Stanów. W tej chwili anime wygląda na takiego średniaczka-przeciętniaczka. Niczym nie oszałamia, niczym nie zaskakuje, daje się jednak oglądać bez znużenia i z umiarkowanym zainteresowaniem. Jedyne co mi się mocniej nie spodobało, to projekt wrogiej rasy. Nie wiem, czy mam rację, jednak karaluchowato wyglądający alien podśmiarduje mi amerykańską stroną twórców... Japończycy pod tym względem są trochę bardziej kreatywni, choć tutaj akurat mogę się mylić i ten design to jednak robota skośnookich ^^ Niemniej - mógłby być lepszy. Heromana będę oglądał dalej jeśli akcja jakoś ruszy, choć jest spora szansa, że skończy w On-Hold Hell, jak kilka(naście) innych serii. Na teraz 7 i znaczek 'zobaczymy co będzie dalej'.

Kaichou wa Maid-sama! - akurat tutaj mniej więcej wiedziałem, co i jak, bo z ciekawości zainteresowałem się mangą. Jest dobra, jednak bez większych rewelacji, anime wydaje się być podobnej jakości. Zawsze jednak przyjemnie jest zobaczyć karty mangi w ruchu, poza tym jak wiadomo niektórym osobom siedzi we mnie little shoujo, pewnie więc serię będę tak czy inaczej oglądał do końca. Na tą chwilę ma 7 z dużym plusikiem.

EDIT

No i zapomniałbym o Kiss x Sis ^^ Choć to pewnie wpływ tego, że akurat ta seria podobała mi się najmniej. Manga jest ciekawa - nie ma co tego ukrywać ^^ - głównie ze względu na 'momęty'. W anime ich zabrakło, co jest sporym minusem :/ Seria jednak jest krótka, pewnie więc obejrzę ją do końca, z mniejszym lub większym opóźnieniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowości wiosennych obejrzałem do tej pory zaledwie trzy, z czego o Arakawa under the bridge już napisałem w temacie o tym anime. Kolejne to Working!, które obejrzałem już jakiś czas temu. Anime w miarę daje radę, miało kilka zabawnych momentów, generalnie było nawet sympatycznie. Widać, że to adaptacja 4komy - kilka gagów jakoś znikąd się wzięło, tak jak ten o... pchle? Dodatkowo kilka sytuacji wcale nie było takich nierzeczywistych, np. u mnie na stażu nawet po trzech tygodniach pewna pani potrafi zwrócić się do mnie "panie Marcinie" o_O A szefowa... :lol2: Swoją drogą to dosyć okrutne, 28 lat i nazywa się ją starą, a ja mam już 26 >=/ A tak w ogóle to Working jest spiskiem rządowym mającym na celu przekonanie japońskich otaku, że w pracy może być fajnie :laugh: Przy okazji: "Poplar" to bardzo dziwne imię.

Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek Giant Killing i dostałem to, czego oczekiwałem. W pierwszym odcinku nie pokazano prawie nic z pierwszego rozdziału, który czytałem (opowiada on o negocjacjach między dyrektorem klubu angielskiego, w którym pracował Tatsumi oraz pokazuje przebieg meczu pucharowego), dlatego pokazane zdarzenia - reakcja kibiców na Tatsumiego, rywal, pierwsze kroki w prowadzeniu ETU - były dla mnie totalną nowością. Odebrałem je bardzo pozytywnie, całe anime jest, hm, normalne, obyczajowo-pozytywne, zachowano też charakterystyczny styl z mangi. Animacje piłkarzy i kibiców są robione komputerowo (albo na prawdziwe nagrania nałożono jakiś filtr), ale w niczym ni to nie przeszkadza. Dodatkowo anime ma świetny opening i na pewno będę oglądał do końca. Jeśli ktoś oprócz Fela będzie chciał o tym anime pogadać więcej (przy założeniu, że on będzie chciał o nim rozmawiać :laugh: ja w każdym razie mam więcej do powiedzenia na temat GK), to można pomyśleć nad założeniem tematu.

Angel Beast

BEATS

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Krótko i rozwięźle:

Heroman - nie jest tragicznie, jedynie bardzo źle. Na plus oczywiście wychodzi animacja i, o dziwo, muzyka (nie, nie OP i ED, bo te są dosyć średnie pod tym względem). Na minus design niektórych postaci. Głównie chodzi tu o kosmitów i Joey'ego, bo się zachowuje, jakby miał wątpliwości jakiej jest płci (i na pewno nie pomaga mu w tym kobieca seiyuu). Gdzie ci ociekający testosteronem superbohaterowie z amerykańskich komiksów? Kosmici za to kojarzą mi się z przerośniętymi pasikonikami, a w OP widziałem jednego, co to mi zalatywał krzyżówką ganmena z pasikonikiem. Ogólnie wrażenie robią dosyć kiepskie, bo nie dosyć, że ich design nie powala, to jeszcze kolorystyka jest paskudna. Poza tym średnio mi się podoba banda Willa (on sam też, żeby nie było, bo jest stereotypową inkarnacją złego, szkolnego łobuza z wyższych sfer, o posturze postawionego na wierzchołku trójkąta i w nieodłącznym stroju futbolisty; do tego ma fryz jak, jak... nie powiem). Niespecjalne wrażenie (wizualnie) robi też Heroman (przypomina mi maskotkę jednego producenta opon samochodowych...). Jednynie Psy, profesorek i babcia Joey'ego wyglądają w porządku. Historia zaczyna sie kiepsko, sztampa goni sztmapę - kosmici atakują (oczywiście Amerykę), roboty ożywia piorun, a szalony doktorek w domowym zaciszu robi to, czego NASA nie potrafi razem ze swoim zaawansowanym sprzętem (do tego od razu komunikuje się z tymi złymi kosmitami, których celem jest zniszczenie wszechświata, nawet jeśli oznaczałoby to zagładę ich samych). Akcja ciągnie się niemiłosiernie, mimo że inwazja zaczyna się już od drugiego odcinka, tak na dobrą sprawę. Walki trzymają poziom i dynamikę z tego, co pokazano w OP (rozmach też pewnie będzie, jak akcja się w końcu doczołga do jakichś poważniejszych walk). Tylko wkurza to wszędobylskie 'Heroman, atack/go/do whateva ya want!' (tu też nie pomaga kobiecy, piszczący głosik seiyuu Joey'ego) oraz towaryszące mu animacje przemian/rozkazów (które są równie denerwujące, co ta znana z DtB 2 - jedynie kolor efektów jest trochę lepszy). Reasumując: animacja jest, muzyka jest, jako takie walki są... i to wszystko, reszta wypada dużo poniżej średniej. Ten joint Ameryki z Japonią to porażka na całej linii. A wina leży zarówno po jednej, jak i drugiej stronie (chociaż bardziej tu zawiódł Stan Lee, Bones w miarę się wywiązało ze swojej części). Główny bohater to chłopak (?) bez jaj i tej iskry bożej, flegmatyczny i chuderlawy; kosmici to przerośnięte robale, a Stan Lee sobie popija kawkę, zamiast popracować nad postaciami i fabułą. Mimo całego szacunku dla Bones i ich pracy, serii nie zamierzam dalej oglądać. Wolę poczekać na Madhouse'a i ich mezalians z Marvelem.

Arakawa Under the Bridge - opinia w odpowiednim temacie. Tutaj tylko powiem, że naprawdę fajnie się zapowiada.

Rainbow - jak wyżej. Tyle że w tym przypadku zapowiada się jeszcze lepiej.

Sarai-ya Goyou - czyli 'być albo nie być' dla Manglobe w oczach fanów. Po pierwszym odcinku mogę śmiało stwirdzić, że być, jak najbardziej być. Być i tworzyć więcej nietuzinkowych serii (oryginalnych, bo do wydania Boobsmitha była to ich domena). Może nie jest to samurajskie kino na miarę Samuraia Champloo, ale plasuje się tuż za nim. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to oczywiście kreska. I co by ludzie nie mówili - dla mnie jest świetna. Nie nazwałbym jej piękną, bo taka nie jest, ale ma swój urok i w ruchu naprawdę świetnie się prezentuje. Ruch ten, aka animacja, również jest bardzo dobry. Chociaż jedyna secena walki w pierwszym odcinku, choć wykonana porządnie, nie ociekała nią specjalnie, a nawet miałem wrażenie, że trochę na niej oszczędzała. Tu jednak Manglobe może sie jeszcze mocno odbić, bo nasz ronin, mimo że cichociemny i niepozorny, macha kataną z wprawą godną mistrza, a że będzie teraz ochraniał członka 'mafii', to okazji do machania mu nie zabraknie. Bo może i pierwszy odcinek zapowiada takie samurajskie slice of life, ale nie wierzę, żeby przez następne 11 odcinków akcja skupiała się tylko na rozterkach moralnych i osobowościowych Akitsu, i rozmowach o nich z Yaichim. Parę porwań w imię większego dobra (bo w końcu Goyou to nie jest zła mafia :laugh: ) i wystarczająca dawka walk zostanie serii zaaplikowana. Anyway, OP i ED są świetne, ścieżka dźwiękowa również, i sama seria tak samo. Jak na razie z wiosennych serii nieco lepiej wypada tylko Rainbow, z naciskiem na nieco, więc z mojej strony płyną szczere wyrazy uznania dla Manglobe, że podnieśli się z dołka.

Yojou-han Shinwa Taikei - gdybym powiedział, że to jest dziwna seria, to bym ją skrzywdził. Ona wprowadza dziwność na nowym poziom dziwności i definiuje ją samą sobą. Albo swoim istnieniem tworzy zupełnie nowy gatunek dziwności, więc wychodzi na to samo, bo ten nowy gatunek też jakoś definiuje. Żeby zrozumieć, o co właściwie w tym chodziło, musiałem odcinek obejrzeć dwa razy. Nie, żeby mi to przeszkadzało, bo ogląda się naprawdę przyjemnie, ale rzadko mi się taka sytuacja zdarza i nie zdążyłem jeszcze przywyknąć. Ilość tekstu i szybkość jego wypowiadania wprost przytłacza, a fakt, że większość tego tekstu to przydługie, monologowate wywody głównego bohatera o jego życiu, rozterkach miłosnych i żalach nad dwoma 'zmarnowanymi' latami na studiach wcale temu nie pomaga. W pewnym momencie odniosłem wrażenie, że chłopak gada byleby gadać i utrzymywać tempo swoich monologów na niepojmowalnym przez ludzki rozum poziomie. Na szczęście duża część tej lawiny słów ma ręce i nogi, a nawet często potrafi rozśmieszyć. Kreska jest dziwna. I to nie jest dziwność w stylu Goyou, która nadaje jakiś tam urok i styl, tylko zwykła dziwność. Została wyraźnie zaprojektowana na wprowadzanie w serię tych pokładów dziwności, którym nie podołał główny bohater i ludzie od dialogów. Przeplata postacie całkiem ludzko wyglądające i karykatury (Ozu - człowiek, czy nadzwyczaj rozwinięta małpiatka?). Nie do końca mi się to podoba, bo styl staje się przez to mało wyrazisty. Ale tła dają radę. Kolorystyka i animacja też. A muzyka i udźwiękowienie to majstersztyk. I to zarówno podczas odcinka, jak i OP z ED - podczas tych, ponadto, są świetne animacje (świetne, I said). Pod tym względem Yojouhan jest najbardziej dopracowaną i zrównoważoną produkcją sezonu. Denerwował mnie za to głos głównego bohatera, chociaż nie wiem, czy to dlatego, że kiepski jest, czy może dlatego, że go za dużo. Tak czy tak, Yojouhan dobrą produkcją jest, brawa dla Madhouse'a za dwie tak dobre serie w jednym sezonie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...