Skocz do zawartości

"Imperium Czerni i Złota", Adrian Tchaikovsky


niko22

Polecane posty

Imperium Czerni i Złota


Imperium-Czerni-i-Zlota-Adrian-Tchaikovs



Książkę kupiłem w ciemno, nie będąc pod wpływem żadnych opinii lub recenzji i muszę powiedzieć, że to jedno z lepszych i oryginalniejszych fantasy od dłuższego czasu.
Akcja dzieję się w rządzonym przez złowrogie Imperium świecie, które zamieszkują...osowce, żukowce, modliszkowce, ważki i inne wzorowane na insekty rasy. Ciekawy pomysł autora, dzięki czemu książka nie jest "tylko" dobrym fantasy, lecz też pewnym powiewem nowości odróżniające tytuł od przewałkowanych już orków, magów, czy krasnoludów.
Fabuła opowiada losy starego żukowca Stenwoda i jego czterech agentów: Tynisy, Cherwell, Totha i Salmy, którzy muszą stawić czoła potężnemu Imperium Osowców, podstępnie zdobywającego kolejne kraje i zbliżające się do ataku na Niziny.
Niestety nie wszyscy są świadomi zagrożenia...

Moim zdaniem książka warta swych pieniędzy, trzymająca w napięciu, mająca niebanalnych bohaterów i zaskakujące momenty.
Warto dodać, że bezbłędnie książkę na polski przełożył Andrzej Sawicki, znany forumowiczom i czytelnikom Cd- Action "EGM".


Autor: Adrian Tchaikovsky
Wydawnictwo: Rebis
Stron: 632
Cena: 35,90 zł
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy pomysł autora, dzięki czemu książka nie jest "tylko" dobrym fantasy, lecz też pewnym powiewem nowości odróżniające tytuł od przewałkowanych już orków, magów, czy krasnoludów.

Dla kogo powiewem dla tego powiewem. Dla mnie jednak China Mieville ze swoimi nietypowymi rasami w "Dworcu Perdido" był pierwszy. ;P Abstrahując od powiewów - książka zebrała dość pozytywne recenzje. Przeważają głosy, że jak na debiut, to całkiem niezłe czytadło.

A ten (ta?) na okładce to jest osowiec, żukowiec czy coś innego? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety okazji do przeczytania "Dworca..." nie miałem, acz z tego co słyszałem tam to już nieco przesadzone dziwadła się pojawiają ;) Jednak dopiero po przeczytaniu mogę się dokładniej na ten temat wypowiedzieć.

A człek na okładce to osowiec - wojownik czerni i złota :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Książkę też kupiłem w ciemno(a raczej 2 części, bo jeszcze Klęskie Ważki) i okazało się, że jest całkiem przyzwoita(zwłaszcza, że miejscem w którym dokonałem zakupu był Auchan- kiepski hipermarket). Mam jednak parę drobnych zastrzeżeń, np. co do opisów, które w sumie zamiast przybliżać czytelnikowi wygląd poszczególnych rzeczy(chodzi mi o samojazdy itp.) powodują(przynajmniej u mnie), że jeszcze bardziej nie wiem jak to coś wyglądało. Jest też trochę literówek, szczególnie w 2 tomie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...