Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CDA 02/2010

Polecane posty

Naprawdę? Myślałem, że nie kupujesz normalnie CDA, a jedynie ten ostatni numer... Nie chodzi mi o pisanie o PC, ale w recce gry na konsolę nie ma zdania na temat, że wersja PC będzie wzbogacona o to i o to lub wydana wraz z dodatkami za to zdania doczekaliśmy się, konsole miały pierwsze przewijały się w recenzjach gier na PC w CDA... Daleko nie szukając GTA IV, Burnout Paradise i z pewnością będzie to w AC II. Tak jakby konsolowcy nie mogli przeboleć, że PieC dostanie więcej albo lepiej wydane (np. Buronout).

To przeczytaj post LTMka na stronie 44.

Śledzę dyskusję od początku, nie włączając się póki co, żeby obiektywnie ocenić obie strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w ogóle jak można porównywać recenzje PSX do tych z CDA...

Sami przesz podkreślacie, że w CDA jest "tylko kilka stron o konsolach", a w PSX jest to jedyna tematyka...

Jak jakieś pismo jest popularne, to trza być niespełna rozumu, by udowodnić komuś, że przesz naprawdę jest ono słabe...

1) Można porównywać. Są to recenzje gier. NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA NA JAKĄ PLATFORMĘ JEST GRA. Jeżeli Mass Effect 2 zostanie zrecenzowany na Xboxa (PSX) i PC (CDA), to te recenzje można porównać, bo jedyną różnicą będzie sterowanie. Poza tym oceniamy głównie styl tej recenzji, co daje możliwość porównywania jeszcze szerszego.

2) Avatar to popularny film. Według mnie jest kiczowaty, ma sztampową fabułę, a wszystko dookoła świeci się jak, za przeproszeniem, psu jajca. Mam prawo wygłosić taką opinię, mimo tego, że jest to film ogólnie uznawany za dobry. Podobnie jest w przypadku czasopism. Jeżeli uznaję PSX za [beeep], to mam prawo tak twierdzić, koniec kropka. I nie muszę być do tego niespełna rozumu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorem jest forumowicz Actionowicz, a jego tezy obalilem pare stron tego tematu wczesniej, mister. :)

Nie ma praktycznie wcale racji, tak w skrocie a jak jestes ciekaw szczegolow, to poszukaj wstecz.

"Wcale" to nie, bo się z dwiema sprawami zgodziłeś, "mister" :wink: .

Zainteresowałem się, bo mi się tekścik spodobał. Już taki jestem wredny, że lubię złośliwości. Inaczej nie czytałbym AR, nie ^^ ? Ja się zgodziłbym z jeszcze dwiema rzeczami.

Wydawanie opinii o grze (w dodatku stawianie jej na 1 miejscu) w którą się nie grało mi też nie bardzo pasi. Najważniejszą cechą gry jest (eureka!) grywalność. Jak do ciężkiej anielki określić tą grywalność, patrząc komuś przez ramię? Bo zaciesza w trakcie gry? No to świadczy o tym, że JEMU się gra podoba. Ale dlaczego odnosić to do siebie? Rozumiem długą współpracę, ale panowie chyba jeszcze nie tacy zlani ze sobą mentalnie :wink: ? Głównym powodem, jak pisałeś, było podjaranie się na sam widok gierki. Rozumiem, że człowiek w pewnym wieku, gdy niespodziewanie dozna stanu podjarania, uznaje to za wielkie wydarzenie, ale bez przesady... (joke, bez obrazy :wink: ). Przychodzą mi tu jeszcze do głowy różne erotyczne paralele względem patrzenia a doświadczania, więc może lepiej spoważnieję.

No więc serio - IMO to, że gra fajnie wyglądała podczas gry Gema (Gema, tak? :huh: ), świadczy o tym, że ma 1) dobrą grafikę, 2) Gem sprawnie w nią gra. Gdybyś zasiadł sam za klawiaturą/padem mogłoby się okazać, że Twoje odczucia są zupełnie inne. Najprościej to pokazać na przykładzie przygodówek. Śledzisz grę zza pleców EGM-a czy innego wyjadacza, śmiejesz się z jej dowcipów, patrzysz jak sprawnie i szybko pcha się do przodu akcję. A potem bierzesz to ręki myszkę i widzisz tylko przekombinowane, rodzące frustrację zagadki. Oczywiście mogłem z argumentami w tym konkretnym przypadku nie trafić, zapewne umiejętności grania w podobne AC tytuły masz takie jak Gem, to co Cię urzekło jako widza, zadziałało tak samo na gracza itd. Ale nie zmienia to faktu, że gry doświadcza się empirycznie, czynnie, samemu w nie grając - i to jest dla mnie dogmatem :wink: . Gra to nie film. A film to nie słuchowisko radiowe. I na tej samej zasadzie nie dam się przekonać, że można ocenić film, tylko go słuchając. Bez względu na to, jak świetny soundtrack by nie miał, jak dobrze aktorzy nie graliby głosem i jakie by nie były efekty dźwiękowe. Można ZGADYWAĆ, że film się spodoba, ale nie dawać mu na tej podstawie Oscara.

Druga sprawa to okładka i tekst "RECENZJE [ramka] PIERWSI W POLSCE". No bądźmy szczerzy. Toć to zagranie z tej samej ligi co "2XwiększeDVD". Pewnie, że jak się kto przyjrzy bliżej, to sens od razu widać. Ale doskonale wiadomo - i na to jest to obliczone - że nie każdy przyjrzy się bliżej :smile: . I ja nie twierdzę wcale, że to jakiś niski, podstępny, oszukańczy chwyt. Niemniej - jest to chwyt.

[offtop mode on] No jeszcze ostatnia sprawka. To Twoje, Smuggler, ciągłe czepianie się wieku. Bardzo zresztą łatwe, gdy ma się powszechną reputację stuletniego dziadunia :wink: . Ja rozumiem, że jak się komuś przypnie łatkę smarka, to łatwiej potem podważyć jego wiarygodność, ale naprawdę takie Ci to potrzebne? No i czy to eleganckie? W Internecie (powtarzam się) wiek - i płeć :wink: - nie istnieje. Liczą się słowa. A że są one mało dorosłe, to jeszcze z wiekiem nie ma nic wspólnego. Tak samo jak to, że ględzę teraz jak baba, może mieć mało wspólnego z płcią. Może i tamten forumowicz ma 14 lat, może i jestem posiadaczką biustu, ale co to ma wspólnego z dyskusją? Czy w realu nieletniego wytargałbyś za uszy, a dziewczynę pogardliwie klepnął po tyłku? No nie sądzę, rozmowa toczyłaby się dalej i nikt by oczywistych rzeczy nie wyciągał jako argument w dyskusji. Takie rzeczy nic nie wnoszą, nie ma sensu ich pod publikę wyciągać i nie da się ich sprawdzić. Tak samo jak Twego rzekomego matuzalemowego wieku, więc tak się z nim tak nie obnoś :wink: . [offtop mode off]

Jeszcze tylko powiem o moich wrażeniach odnośnie numeru i zmian, bo przez moje pseudoekonomiczne pitolenie z poprzedniego posta zapomniałem ^^'.

Jestem maruda, więc wymienię głównie to, co mi się nie podoba (optymistycznie - to czego nie wymienię jest tip-top :smile:)

- Brak Game Walkera. Szkoda go. Bardzo go szkoda. Czytanie najpierw recenzji a następnie komentarzy w GM było moją CDA-ową tradycją. Imitacje w niektórych recenzjach go nie zastąpią. Brak tego hydeparkowego spontana. Tam felietonik, tu rysunek BW, tam parę zdjęć i screenów. Miało to wielki urok i klimat. Wszystko się stało jakoś takie niemiecko uporządkowane, Ordnung muss sein i te sprawy (nie, nie piję do Bauera)

- Ależ oczywiście, że recenzje gier na konsole. Tak, są mi wstrętne. Tak, pewnie, że przeczytam :smile: . Temat był wałkowany, więc się nie będę powtarzał, wrzasnę se tylko: "Precz z konsolami! CDA dla pecetowców!" i już się zamykam.

- Jakaś taka ciemna oprawa całego pisma. Zdecydowana większość stron ma ciemny podkład z jasnymi literami. Gusta gustami, ale to męczy oczy! No i nastraja nieco pesymistycznie. Całkowicie chybione jest to zwłaszcza przy Na Luzie.

- Brak Wstępniaka. Przez to pismo wydaje się jakieś takie suche i obcesowe na początku. Miło było być witanym na pierwszych stronach.

- Z Shotgunem w Spódnicy. Czy jakoś tak. Naprawdę jest sens w propagowaniu wizerunku graczki, jako stworzenia całkowicie się od nas różniącego? No ja proszę. Większość tez tam postawionych moja dziewczyna - też graczka - obśmiała. Dział paskudnie seksistowski. A seksizm to seksizm, obojętnie czy w męskim czy z żeńskim wydaniu. Na moje (nie mówię, że tak jest) teksty wyglądają na napisane przez faceta, który wyobraża sobie, jak myśli feministka.

- Pierdółki. Tj. brak krowy w Na Luzie. Takie rzeczy stają się symbolami i szkoda ich. Podobnie podpis pod AR. "Odpisywali Smuggler i Mr. Jedi". Pchi! Od dawien dawna był tu jakiś zabawny tekścik typu "Dwa dziady, co ściskają pady". Co jest? Po tylu latach wena się skończyła? :sad:

- Odejście EGM-a. Tak, wiem, wyskakuje jak głupi, bo co ma piernik to wiatraka. Jednakże ta "zmiana" była najbardziej dla mnie smutna, więc korzystając z okazji, chciałem powiedzieć, że bardzo brakuje mi mojego ulubionego recenzenta :sad: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorem jest forumowicz Actionowicz, a jego tezy obalilem pare stron tego tematu wczesniej, mister. :)

Nie ma praktycznie wcale racji, tak w skrocie a jak jestes ciekaw szczegolow, to poszukaj wstecz.

"Wcale" to nie, bo się z dwiema sprawami zgodziłeś, "mister" :wink: .

Zainteresowałem się, bo mi się tekścik spodobał. Już taki jestem wredny, że lubię złośliwości. Inaczej nie czytałbym AR, nie ^^ ? Ja się zgodziłbym z jeszcze dwiema rzeczami.

Powiedzialem PRAKTYCZNIE wcale nie mial racji, a nie ze w ogole. To nie to samo

Wydawanie opinii o grze (w dodatku stawianie jej na 1 miejscu) w którą się nie grało mi też nie bardzo pasi

A ja wiem ile godzin obserwowalem granie i znam swoje wrazenia. I na tej podstawie podjalem taka decyzje. Moze ci sie to nie podobac, ale to to moja decyzja i do tego powiedzialem uczciwie jak bylo. Wolalbys zebym cie oszukal?

. Najważniejszą cechą gry jest (eureka!) grywalność. Jak do ciężkiej anielki określić tą grywalność, patrząc komuś przez ramię?

Tak samo jak moge ocenic urode jakiejs panny patrzac na plakat z nia.

Bo zaciesza w trakcie gry? No to świadczy o tym, że JEMU się gra podoba. Ale dlaczego odnosić to do siebie?

Bo nie musze sam dusic pada zeby czuc radoche i emocje z tego, co sie dzieje na ekranie.

Rozumiem długą współpracę, ale panowie chyba jeszcze nie tacy zlani ze sobą mentalnie :wink: ? Głównym powodem, jak pisałeś, było podjaranie się na sam widok gierki. Rozumiem, że człowiek w pewnym wieku, gdy niespodziewanie dozna stanu podjarania, uznaje to za wielkie wydarzenie, ale bez przesady... (joke, bez obrazy :wink: ). Przychodzą mi tu jeszcze do głowy różne erotyczne paralele względem patrzenia a doświadczania, więc może lepiej spoważnieję.

Jako czlowiek juz nieco wiekowy byle g... sie tak od razu nie jaram. Stad wlasnie spora podjarka OGLADNYM AC2 to wlasnie sygnal, ze to musi byc COS, skoro od samego patrzenia oczy w slup staja i chetka bierze... :) Ogolnie zerszta powiem tak: to TYLKO zabawa, a wy podchodzicie do tego tak, jaby od mego wyboru zalezaly losy ludzkosci i Bog wie co jeszcze. Grami trzeba sie BAWIC...

Druga sprawa to okładka i tekst "RECENZJE [ramka] PIERWSI W POLSCE". No bądźmy szczerzy. Toć to zagranie z tej samej ligi co "2XwiększeDVD". Pewnie, że jak się kto przyjrzy bliżej, to sens od razu widać. Ale doskonale wiadomo - i na to jest to obliczone - że nie każdy przyjrzy się bliżej :smile: . I ja nie twierdzę wcale, że to jakiś niski, podstępny, oszukańczy chwyt. Niemniej - jest to chwyt.

Z rekla na sercu - jesli tak odebraliscie -> ze WSZYSTKIE gry sa "pierwsze w Polsce" to sorki. Naprawde nikt tego nie planowal i takich knowan nie bylo. Dla nas bylo oczywiste, ze zawsze kazdy tytul mial oddzielna ramke jesli byl ekskluziwem.

[offtop mode on] No jeszcze ostatnia sprawka. To Twoje, Smuggler, ciągłe czepianie się wieku. Bardzo zresztą łatwe, gdy ma się powszechną reputację stuletniego dziadunia :wink: . Ja rozumiem, że jak się komuś przypnie łatkę smarka, to łatwiej potem podważyć jego wiarygodność, ale naprawdę takie Ci to potrzebne?

Ja sie nie czepiam wieku. Ale jesli ktos podkresla swoja doroslosc, a jednoczesnie stosuje argumentacje "gimnazjalna", to wybacz, ten kontrast musze wytknac.

- Jakaś taka ciemna oprawa całego pisma. Zdecydowana większość stron ma ciemny podkład z jasnymi literami. Gusta gustami, ale to męczy oczy! No i nastraja nieco pesymistycznie. Całkowicie chybione jest to zwłaszcza przy Na Luzie.

jakos tak wyszlo, a NL bedzie poprawiony.

- Pierdółki. Tj. brak krowy w Na Luzie. Takie rzeczy stają się symbolami i szkoda ich. Podobnie podpis pod AR. "Odpisywali Smuggler i Mr. Jedi". Pchi! Od dawien dawna był tu jakiś zabawny tekścik typu "Dwa dziady, co ściskają pady". Co jest? Po tylu latach wena się skończyła? :sad:

Nie mozna byc wiezniem "pierdolek". Rymowanki mi sie zwyczajnie znudzily. Jesli BARDZO chcecie, bedzie dalej rymowal, ale musicie miec wowczas swiadomosc, ze to bedzie robione "pod publiczke" a nie z mej wewnetrznej potrzeby.

- Odejście EGM-a. Tak, wiem, wyskakuje jak głupi, bo co ma piernik to wiatraka. Jednakże ta "zmiana" była najbardziej dla mnie smutna, więc korzystając z okazji, chciałem powiedzieć, że bardzo brakuje mi mojego ulubionego recenzenta :sad: .

Na to akurat NIC poradzic nie moglismy, byla to suwernna decyzja EGM.

Kiedy?

Dział konsolowy stoi na wysokim poziomie. Jest on rozwinięciem "Odmiennych stanów grywalności", tak więc nie można powiedzieć, że autorzy są bez doświadczenia. Poza tym powiedz czym się różni recenzowanie gry na PC od tej na Konsolę.

Powiedz mi na jakiej podstawie tak uważasz?

Ja już część swoich argumentów przedstawiłem, kilka stron wcześniej, m. in. brak niektórych ważniejszych tytułów, jak i brak opisu dokładnych różnic między rozgrywką na ps3 a x360.

>>>O braku tytulow juz mowielm, zas roznice pomiedzy ps3 a x360 - moga byc, tylko pamietaj, ze to jest pismo dla pctowc posiadajacych tez konsole, a nie dla konsolowego hardkorku. To troszke jakby w PSE wrzucili recke jakiejs gry na PC i potem poriownywali roznice w graniu na DX10 i 11. Jak myslisz - zainteresuje to konsolowcow BARDZO?

Dla porównania od czasu do czasu kupuję PSX Extreme i wiem jak wygląda "dział konsolowy na wysokim poziomie", gdyż tam stanowi on człon pisma.

To zresztą równie ambitne porównanie,jak porównywanie CyberMychy z Cda ;/

I znow sie nie rozumiemy. To, ze PSE recenzje wygladaja "tak" to nie oznacza, ze to jedyny mozliwy wzorzec. Nie ma sensu, zebysmy powtarzali po kims, kopiowali jego styl. CDA stwarza wlasne standardy i wlasny styl - od samego poczatku istnienia pisma. Na poczatku budzilo to drwiny - ze robimy "inaczej" a nie jak Gambler, czy SS. A po paru latach okazywalo sie kto na tym lepiej wychodzi. Nie od razu Krakow zbudowano.

Pogadamy o stylu recenzji na konsole za pare lat. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania od czasu do czasu kupuję PSX Extreme i wiem jak wygląda "dział konsolowy na wysokim poziomie", gdyż tam stanowi on człon pisma.

To zresztą równie ambitne porównanie,jak porównywanie CyberMychy z Cda ;/

Widzisz, wszystko zależy od punktu widzenia. Mi na przykład PSX Extreme się nie podoba, a za wzór magazynów konsolowych uważam NEO. Ale to jest MOJA opinia. Tobie podoba się jedno, mi drugie, Iksińskiemu jeszcze co innego. Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził.

A co chcesz od Cyber Mychy? To rówież pismo o grach, ale skierowane do innego odbiorcy. Tak jak komputer nie jest przeznaczony tylko dla "dorastającej młodzieży" i dorosłych tak i magazyny o grach również powinny być adresowane do różnych grup graczy.

Swoją drogą, ja też z początku narzekałem, że CDA nie jest takie jak SS :happy:

Ale SS zdechło i teraz jest tylko CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszą cechą gry jest (eureka!) grywalność. Jak do ciężkiej anielki określić tą grywalność, patrząc komuś przez ramię?

Tak samo jak moge ocenic urode jakiejs panny patrzac na plakat z nia.

Ale to nie znaczy, że będzie dobra w łóżku. Ewentualnie (wersja ugrzeczniona) może okazać się straszną jędzą. Tak samo z grami - ładnie wygląda, ale niekoniecznie w bliskim kontakcie może się nam spodobać. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibi72w

Zdziwiłbym się bardzo gdyby CD-Action nie umieszczało informacji o grach na konsole,pisanie o innych platformach jest na miejscu,inna sprawa ile tego miejsca jest zajmowane.Zgadzam się z opinią Exebeche odnośnie produktu stworzonego przez nijaką Małgorzatę Gajderowicz.Nie uważam jednak za właściwe polemizowanie z tą osobą odnośnie treści,jak i formy.Z chęcią natomiast wymieniłbym się poglądami z pomysłodawcą tej serii felietonów(ALE SIĘ SKOŃCZY,PRAWDA?).Odnośnie innych zmian chciałbym aby szanowni Panowie Redaktorzy zechcieli z łaski swojej obiektywnie i konsekwentnie oceniali gry.Skoro potraficie dać minusa,bądź obniżyć ocenę gry nie mającej multi,to czemuż na litość nie potraficie tego z grą nie mającą singla,bądź ten singiel jest marnej jakości?Chciałbym uświadomić również,że wielu graczy nie ma i spora część nie zamierza mieć internetu,fajnie byłoby gdyby CD-Action brała to pod uwagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszą cechą gry jest (eureka!) grywalność. Jak do ciężkiej anielki określić tą grywalność, patrząc komuś przez ramię?

Tak samo jak moge ocenic urode jakiejs panny patrzac na plakat z nia.

Ale to nie znaczy, że będzie dobra w łóżku. Ewentualnie (wersja ugrzeczniona) może okazać się straszną jędzą. Tak samo z grami - ładnie wygląda, ale niekoniecznie w bliskim kontakcie może się nam spodobać. :)

Ogladajac porno mozna ocenic to i owo :), ogladajac jak sie gra zachowuje w graniu tez. Caly problem w tym jest, jak widze, ze a) wy traktujecie ten plebiscyt ze SMIERTELNA powaga, B) chcialem bym w stosunku do was uczciwy. Najwyrazniej lepiej jednak czasem posciemniac - postaram sie te lekcje zapamietam. Bo gdybym napisal. ze gralem w nia 20 godzin non-stop i w miedzyczasie 2x zmienialem majtki z wrazenia, to nikt by sie nie czepil i watow nie mial itd. Naprawde chcecie zebym tak robi? :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smuggler - osobiście nie mam nic przeciwko Twojemu wyborowi, bo rzeczywiście ACII to jedna z najlepszych gier ubiegłego roku, tylko to trochę dziwnie wygląda. Chociaż pamiętam jak kilka lat temu widziałem u kumpla Splinter Cell: Chaos Thoery, miałem niezły opad szczęki i też bym zaproponował ją na podium "the best of 2005".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Można porównywać. Są to recenzje gier. NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA NA JAKĄ PLATFORMĘ JEST GRA. Jeżeli Mass Effect 2 zostanie zrecenzowany na Xboxa (PSX) i PC (CDA), to te recenzje można porównać, bo jedyną różnicą będzie sterowanie. Poza tym oceniamy głównie styl tej recenzji, co daje możliwość porównywania jeszcze szerszego.

2) Avatar to popularny film. Według mnie jest kiczowaty, ma sztampową fabułę, a wszystko dookoła świeci się jak, za przeproszeniem, psu jajca. Mam prawo wygłosić taką opinię, mimo tego, że jest to film ogólnie uznawany za dobry. Podobnie jest w przypadku czasopism. Jeżeli uznaję PSX za [beeep], to mam prawo tak twierdzić, koniec kropka. I nie muszę być do tego niespełna rozumu.

1) Nie można, bo gry na PC bardzo często różnią się nie tylko sterowaniem, ale i grafiką, opcjami itp...

2) Super, ale jak większość będzie sądziła, że jest ok, to taki trzeba będzie przyjąć trend...

Co do działu Z shotgunem w spódnicy, to w 100% zgadzam się z opinią Exebeche

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Nie można, bo gry na PC bardzo często różnią się nie tylko sterowaniem, ale i grafiką, opcjami itp...

W takich sytuacjach bedzie wypunktowane co je rozni.

@Smuggler - osobiście nie mam nic przeciwko Twojemu wyborowi, bo rzeczywiście ACII to jedna z najlepszych gier ubiegłego roku, tylko to trochę dziwnie wygląda. Chociaż pamiętam jak kilka lat temu widziałem u kumpla Splinter Cell: Chaos Thoery, miałem niezły opad szczęki i też bym zaproponował ją na podium "the best of 2005".

No wlasnie. Gdyby moja decyzja miala jakis znaczacy wplyw na np. to, ze ktos dostanie premie albo wyleci z pracy, wtedy inna sprawa. Ale uznalem, ze to po prostu zabawa... wiec tez nie podchodzilem tu ze smiertelna powaga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Nie można, bo gry na PC bardzo często różnią się nie tylko sterowaniem, ale i grafiką, opcjami itp...

W takich sytuacjach bedzie wypunktowane co je rozni.

...co nie zmienia faktu, że porównywanie takich gier, to jak porównanie meczu piłki nożnej z meczem w kosza.

Niby tu i tu piłka, cel też podobny, a jednak jak wiele różnego jest...

Więc jaki jest sens tego typu działań?

Lepiej skupić się na swojej pracy, aniżeli porównywać recenzję poszczególnych pism z de facto różnych tematów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wyczuwam nutkę ironii w twoim poście :) Ale to, że ew. nie przepadasz za cda, to nie znaczy, że masz powód, aby tu cyrki przedstawiać ;] Na prawdę dobrym pomysłem jest coś udowodnić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

A już naprawdę dobrze jest znać zasady polskiej pisowni ;]

I nie offtopować...

Odnośnie tego numeru mam jeszcze jedno zastrzeżenie -> wielu z redaktorów pisze o słabej kondycji CDP.

Czemu jednak nie rozwinęliście tego tematu?

Graczy to winno interesować bardziej, aniżeli wyprawy do Japonii...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wyczuwam nutkę ironii w twoim poście Ale to, że ew. nie przepadasz za cda, to nie znaczy, że masz powód, aby tu cyrki przedstawiać ;] Na prawdę dobrym pomysłem jest coś udowodnić.

Proszę bardzo, wielcy fani CDA. Albo ani razu nie przeczytali AR, albo po prostu do nich nie dociera.

CDA to NIE jest gazeta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...co nie zmienia faktu, że porównywanie takich gier, to jak porównanie meczu piłki nożnej z meczem w kosza.

Niby tu i tu piłka, cel też podobny, a jednak jak wiele różnego jest...

Więc jaki jest sens tego typu działań?

<<< Wlasnie po to, zebys mogl zdecydowac czy wolisz pograc w pilke czy kosza :)

Lepiej skupić się na swojej pracy, aniżeli porównywać recenzję poszczególnych pism z de facto różnych tematów...

A kto to w ogole zamierza robic? W recenzji gry na pare platform mozna wypunktowoac co je dzieli, bo czemu nie?

@up

A już naprawdę dobrze jest znać zasady polskiej pisowni ;]

I nie offtopować...

Odnośnie tego numeru mam jeszcze jedno zastrzeżenie -> wielu z redaktorów pisze o słabej kondycji CDP.

Czemu jednak nie rozwinęliście tego tematu?

Graczy to winno interesować bardziej, aniżeli wyprawy do Japonii...

Za bardzo nie ma o czym pisac - przeinwestowali, zrobil sie kryzys, i CDP zwinelo skrzydla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać kryzys dopada wszystkich. A co do numeru 02/2010 .. Dla mnie - genialny! Świetne pełne wersje, kazdy znajdzie cos dla siebie. Nowy layout AR, trochę zmian, powiew świeżości, większa współpraca z czytelnikami.. TO SIĘ CHWALI !

Jeszcze wracając do CDP.. Zwinęło skrzydła? Czyli już nie zobaczymy gier pod ich wydawnictwem czy co? Ich stronka w necie ma się dobrze i nie zauwazyłem żadnych zmian. Wiem, że się mylę ale chciałbym juz dokładnie wiedziec czy to koniec.;p

AVE! :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy nie rozumiesz "zwinął skrzydła"? -_-'

CDP gorzej przędzie, ale nie zwija interesu. Najpewniej zobaczymy Wiedźmina 2, ale na "They" raczej nie ma co liczyć.*

* Bo po co mieć kolejnego Stalkera, czy DN:Forever? Może i wyjdzie, ale nie warto czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że Wiedźmina 2 zobaczymy było raczej pewne.

Właśnie o to mi chodziło, czy chyli się ku ostatecznemu upadkowi czy tylko obniżenie zysków etc.

:)

A swoją drogą They zapowiadał się naprawde bardzo, bardzo ciekawie.. A nóż, widelec, łyżka kiedyś wrócą do tego pomysłu? Chociaż i tak przecież teraz nic nie jest przekreślone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy nie rozumiesz "zwinął skrzydła"? -_-'

CDP gorzej przędzie, ale nie zwija interesu. Najpewniej zobaczymy Wiedźmina 2, ale na "They" raczej nie ma co liczyć.*

* Bo po co mieć kolejnego Stalkera, czy DN:Forever? Może i wyjdzie, ale nie warto czekać.

Oddziel CDP Red (studio produkujace gry) od CD Projekt - dystrybutora gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto to w ogole zamierza robic? W recenzji gry na pare platform mozna wypunktowoac co je dzieli, bo czemu nie?

Nie o to chodzi.

Mówię o ocenie recenzji.

Jak porównujesz recenzję gry konsolowej i gry pc, to jest to żadne porównanie.

Bo żeby być obiektywnym, musisz wpierw pograć w ową grę na jednej i drugiej konsoli, a nie oceniać recenzji tylko i wyłącznie od strony własnego widzi mi się.

Wtedy dopiero możesz określić na ile zgadzasz się z autorem itp.

Czytając recenzję zazwyczaj wybieramy te, które się lepiej czyta.

Ale czy ma sens porównywanie recenzji z magazynu głównie o grach PC do recenzji z magazynu wyłącznie o konsolach? (bo o tym własnie teraz mówię)

Moim zdaniem nie, bo równie dobrze recenzja jakieś gry na konsole mogła by być słabo napisana, czasami przesz wręcz nie ma o czym pisać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...