Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JacHoO

Wasza droga do chwały czyli jak wyskubać kasę na CDA :)

Polecane posty

No więc (wiem, że tak się zdania nie zaczyna ale tak jakoś wyszło :D ) ja miałem bardzo ciekawy dialog wczoraj z moim kochanym ojczulkiem.

- Cześć tatusiu!

- Gadaj, czego chcesz?

- 15 złotych :*

- Na co znowu?

- No dzisiaj BAAAARDZO potrzebuje na coś BAAAAARDZO potrzebnego...

- Co okres masz i podpasek zabrakło? Pożycz se od siostry...

- NIE! CD-Action wyszło...

- Ehhhh czemu ja jestem taki łaskawy?

- Bo mnie kochasz?

- CZY KTOŚ POWIEDZIAŁ ŻE CIE KOCHAM? (wiem ja też sie załamałem po tych słowach)...

- Tak? No tato... <mlasku-mlasku> (zacząłem skomleć, że nie ma serca itp.)

- Dobra bierz te pieniądze i wypier***** do kiosku! I nie miaucz mi tu...

No tak więc widzicie, że łatwo nie było :D ale się udało. Teraz już będzie z górki bo pod choinkę dostanę prenumeratę i styka...

PoZdRo!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak - mówie matce skocz do sklepu ( ewentualnie kiosku ) i kup gazetke... jak wróci bez nie odzywam się do niej :D On już wie, że od 8 lat zawsze kupuje Cd-A... szkoda, że nie umie wymówic nazwy tylko zawsze mówi - masz tu tą gazetk za 15 zł :D hehe...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie się trochę zmieniło od czasu, gdy ostatni raz mówiłam o tym. Mianowicie kieszonkowe zmarło śmiercią naturalną - od listopada mama bez żadnej zapowiedzi przestała mi wpłacać... No, ale z drugiej strony ma się te 19 latek więc trzeba samemu nauczyć się o siebie zadbać, prawda? Nie, nie straszę Was, że nagle zostałam bez żadnych pieniędzy :D 5 razy w tygodniu wyprowadzam pieska za pieniądze. I w sumie nie ma na co narzekać, bo zarobię więcej niż dostawałam kieszonkowego i spokojnie starczy na doładowanie sieciówki tramwajowej, doładowanie telefonu i na CD-Action oczywiście :) Poza tym prowadzę własną działalność gospodarczą. Na razie stawiam pierwsze kroki i zarabiam, nie okłamujmy się, mizernie, ale wierzę, że się jeszcze wszystkiego nauczę (zwłaszcza, że ma się te swoje wielkie plany ;) ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasa na gry jest wartością constans.

Gdy nachodzi pokusa kupna gier np. "Wojna w Kolumbii" czy "Wilczy szaniec" czytam w CDA "kaszanka zone" i nie kupuje tych gier.

Za zaoszczędzoone na nie-kupowaniu kiepskich gier pieniądze

kupuję kolejne CDA. I znów czytam "kaszanka zone",

żeby mieć na czym zaoszczędzić na następny numer CDA.

Perpetum Mobile.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytelnicy są bardzo łaskawi - zadnemu nie zdarylo zaciukac sie mohera po kioskiem, gdy okazało sie, ze nasze kochane pismo jest niespodziewanie 1 zł drozsze z powodu licznych dodatkow...

Swoja droga to ostatnio jak kupowalem CDA w Hipernovej (taki "hiper" market) to mi kasjerka powiedziała

[k] "18,50 "

[j] COOOOO?!?!?!?! Z jakiej paki? (rzadza krwi w oczach :twisted: )

[k] chwila... 14,90 poprosze...

[j] zmiencie te ustawienia, a nie mnozycie antyfanow.... (juz po zakupie) do zobaczenia

Markety przeiwko CDA :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam co miesiąc to samo, dosłownie co miesiąc, posłuchajcie:

- Tato wyszło nowe CD-Action, dasz mi 15zł?

- A co to jest to CBi-Aczon? (co miesiąc :))

- ech........CD-ACTION! takie moje ulubione czasopismo...(tutaj mam minkę niewiniątka)

- No dobra zobaczę czy jeszcze mam kasę.

- i wtedy szepczę do siebie - jest, udało mi się...

- Ale kup po drodze mleko i chleb!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie masz. U mnie są teksty w stylu:

- Tata, zrezygnowałem z "piłki Nożnej". Jak dasz mi na prenumeratę CDA, to wyjdzie nawet taniej.

- Nigdy! CDA jeszcze bardziej zachęci cię do grania w gry komputerowe! Zbieraj sobie dalej Piłkę nożną!

Chlip chlip...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na tyle dobrze że mama ma kioski akurat po drodze do pracy więc zawsze wracając z roboty cda mi kupuje:D i jeszcze jedno ludzie używajcie polskich liter bo tekstu w stylu "i moge liczyc na laske" brzmią ekhmm.....

bez komentarza :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyzby temacik troszku zszedł z linii? Mówimy o tym, jak wyskubać kasę, a nie w jaki sposób kupujemy. Ja nie wyskubuję pieniędzy, bo tata uważa CDA za dzieło szatana (no nie, troche przesadziłeś - tata), i muszę walić z własnego kieszonkowego. Taki już los,....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...