Skocz do zawartości

Czy CDA straciło klimat?


Gość AmaD

Polecane posty

CDA zmienia się. To widać, czasami na lepsze czasami na gorsze. Myślę.... ja to wiem, że CDA nie będzie wszystkim odpowiadać po równo, ale każdy i ten kto lubi CDA i jest jego fanem i ten kto czyta tylko dlatego, że chce poczytać o grach, ALE nie przepada za CDA wie, że pan Jerzy Poprawa i pan Maciej Kuc wraz z redaktorami starają się jak najlepiej wszystko zrobić tak aby się podobało. Wg. mnie CDA ma klimat, ma klimat który wciąga wiele tysięcy osób. Mam prośbę do redaktorów o to, żebyście nigdy choć na sekunde nie pomyśleli, że CDA upadnie, bo ja wam to mówię, że nie upadnie. Jest to zdecydowanie najlepszy magazyn o grach, ale i nie tylko i to jest właśnie największa zaleta.

Trzymajcie tak dalej! ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ja wciąż uważam, że klimat jest tylko sie zmienił.

CDA "straciło" klimat, bo my, czytelnicy, przyzwyczailiśmy się do tegoż klimatu i już go nie zauważamy. Gdyby TS, SS, Gambler ukazywało się do dziś, też pojawiłyby się głosy, że straciło klimat.

No dokładnie.

Sprawa druga: człowiek im starszy, tym więcej narzeka? Nie sądzę.

No to taki prosty przykład... zwróć uwagę ile narzeka taki 9latek, a ile 60latek. Owszem bedą wyjątki ale w większości ten starszy będzie sie skarżył na więcej rzeczy, to chyba oczywiste. I zwróć uwagę w ilu sytuacjach ludzie mówią jak to kiedyś było dobrze. Kwiaty mocniej pachniały, słońce mocniej świeciło, we wspomnieniach wszystko wygląda piękniej.

Jeśli jakieś pismo było w mojej opinii lepsze od CDA, a było wydawane wcześniej - to nie mogę stwierdzić, że jest lepsze?

Możesz, czy ktoś Ci zabrania? ty swoje, a my swoje - że klimatu nie straciło. Proste. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem jedno- CDA kupuję przez cztery lata. Czy straciło klimat- nie wiem ale mogę stwierdzić, że teraz kupuję je z przyzwyczajenia (chyba?). Już tak nie cieszy i w ogóle jakoś podchodzę do nowych numerów z dystansem

mam na to odpowiedź : starzejesz się chłopie :)

ja na takie coś jak numer słaby jest to przypominam sobie pierwsze moje numery cda i czasem aż się łezka w oku zakręci.

Pamiętam jak męczyłem obojga rodziców żeby mi kupili gazetę a oni wredne szuje mi tylko C... chcieli kupować.... no cóż portfel zawsze był na wierzchu :P piraciłem im portfele i kupowałem CDA za kradzione pieniądze ;] ale było lania :D

zapamiętam to sobie jak założyłem 5 par gaci, pech chciał że ojciec szykował lanie na goliznę, jak zobaczył ile par gaci mam to wybuchł śmiechem i mnie puścił...

Fakt faktem CDA troche się starzeje ale klimat jest nadal. Gdyby go nie było to bym was nie kupował ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

starsze CDA miało mniejszą poprzeczką przy ocenianiu.

teraz to po prostu .... kiedyś dajmy na to 98 oceniano większość gier od 8 wzwyż czemu? bo grafika wtedy to była marzenie że full wypas coraz lepsze animacje itd. Po prostu teraz grafika jest taka że nie da się jej już tak oceniać jak kiedyś, coraz lepszy wygląd,większe wymagania, niby to zawsze tak było ale teraz? Cóż po prostu wszystko stało się oklepane i bez smaku. Kiedyś gry były po to by dawać rozrywkę na kilka razy na raz a teraz ehh raz przejdziesz i ci się znudzi.

Fakt może i nie traci klimatu ale co najwyżej porządny materiał do oceniania :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Teraz gry są lepsze, mają FABUŁE która wg. mnie jest najważniejszą rzeczą w grach. Tamte gry z przed dziesięciu lat nie miały prawie żadnej fabuły. Teraz są gry, które uczą np. historii ( Medieval II (dzięki niemu mam 6 ze średniowiecza na historii), albo Assassin's Cread), taktycznego myślenia ( HoMM V). Teraz jest taka piękna grafika, że aż trudno uwierzyć.

Aczkolwiek powiem coś co zupełnie nie gra do tego co mówiłem wcześniej: Weźmy takiego poczciwego Diablo II, skubaniec ma już tyle lat, a wciąż jest na tronie gatunku. Taki Loki (wg. mnie największa poracha 2007 roku, jakbym był recenzentem CDA dałbym 5+/10). Wracając do Diablo grafika mimo, że stara nie razi, wręcz przeciwnie, grywalność 11/10. No, a cudowny Battle.Net może wkręcać na wiele miesięcy, ba, na wiele lat...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi mi tu o wartości historyczne. Kiedyś by zrobić grę trzeba było się napocić niesamowicie a teraz? byle dzieciak może w głupim Flashu grę zrobić chociaż i tak z tego nic nie będzie porządnego. Chodzi mi o sam fakt robienia gier, jaki był kiedyś a jaki teraz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po kolei. Po pierwsze - jeśli ty dostałeś 6 z średniowiecza z historii na podstawie samego Medievala 2 (napisałeś, że dzięki niemu właśnie) to... Gratulacje wielkiego daru przekonywania. No chyba, że jednak się trochę uczyłeś, to gra pomaga to wszystko zapamiętać ;D Assasain Creed... Niczego nie uczy, jedynie jeżeli ktoś trenuje parkour to może popodziwiać i popróbować... No, nie tego samego. HOMM 5... Zabrzmię jak stary zgreda, ale III jest lepsze. Bo trójka to najlepsza z Heros`ów, a myśleć tam trzeba było więcej ot chociażby z prostej przyczyny, że mapy (zarówno główne, jak i pola bitew) były większe.

W latach 98 grafika NIE porażała. To tak jak dzisiaj - były gry z megahiper grafą, były gry z grafiką przeciętną. Fakt faktem, że różnorodność gatunkowa gier była większa (ponieważ porządną produkcję wtedy było łatwiej zrobić, więc i pomysł było łatwiej zrealizować), jednakże z tym poziomem bywało różnie. Ot, tak jak dzisiaj.

Co do fabuł - ot kilka niezłych nawet pamiętam. Wystarczy powiedzieć, że scenariusz do całej serii Legacy of Kain, który uznaję za najlepszy w dziejach gier, powstał właśnie przed 96...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po kolei. Po pierwsze - jeśli ty dostałeś 6 z średniowiecza z historii na podstawie samego Medievala 2 (napisałeś, że dzięki niemu właśnie) to... Gratulacje wielkiego daru przekonywania. No chyba, że jednak się trochę uczyłeś, to gra pomaga to wszystko zapamiętać ;D Assasain Creed... Niczego nie uczy, jedynie jeżeli ktoś trenuje parkour to może popodziwiać i popróbować... No, nie tego samego. HOMM 5... Zabrzmię jak stary zgreda, ale III jest lepsze. Bo trójka to najlepsza z Heros`ów, a myśleć tam trzeba było więcej ot chociażby z prostej przyczyny, że mapy (zarówno główne, jak i pola bitew) były większe.

Medieval II to wielka skarbnica wiedzy na temat epoki średniowiecza np. Ostatnio było o Wilhelmie Zdobywcy, nikt nie wiedział kto to był, tylko ja odpowiedziałem, a to wszystko dzięki Medievalowi. W Assassins's Cread'a widać, że nigdy nie grałeś, bo tam jest wiele faktów historycznych, bo asasyni naprawdę kiedyś żyli. Z kolei z tym, że w HoMMIII są większe mapy nie zgodzę się jednak z tym. że były większe pola bitew. Porównaj sobie te pola i tamte. Wielką zaletą, która przewyższa III od V jest grafika (wiem, że HoMM III ma 10 lat).

A poza tym nie dostałem 6 Z samego Medievala tylko też z lekcji, Medieval to tylko dodatek do tej wiedzy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Cd-action straciło klimat? Czy pachnie komercją?

Nie, nie wydaje mi się. Jeśli chodzi o formę Cd-action po prostu ewoluowało . Zmieniło się od czasów (od czasów pierwszego numeru) i cały czas sie zmienia. Tak, jak zmieniają sie jego czytelnicy. Można rzec, że czasopismo dorosło wraz z czytelnikami.

Wydaje mi się, że zgodnie z powiedzeniem "co nie idzie do przodu, to się cofa" Cd-action idzie za ciosem i przeprowadzając np ankiety próbuje dostosować swoją treść do wymagań czytelników.

Mimo wszystko jednak klimat wciąż pozostaje ten sam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

które uczą np. historii ( Medieval II (dzięki niemu mam 6 ze średniowiecza na historii)

Nie za bardzo rozumiem w jaki sposób ta gra mogła Cie nauczyć historii, że aż 6 miałeś. Wiedza, że np. stocznia buduje sie 2 tury, albo że kawaleria jest słaba na włóczników, pomogła ci w historii? -_- Bo za samą za znajomość kilku historycznych bitew z gry, albo granic państw, to chyba 6 nie mogłeś mieć.. Ok, mogą znajdować sie tam jakieś podstawowe informacje, zachęcające aby dowiedzieć sie czegoś więcej, ale sama gra to zbyt dużo nie nauczy.

Można rzec, że czasopismo dorosło wraz z czytelnikami.

Moim zdaniem, to czytelnicy dorastają a CDA "odmładza się" (wyjaśnienie tego, bodajże kilka postów wyżej).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo rozumiem w jaki sposób ta gra mogła Cie nauczyć historii, że aż 6 miałeś. Wiedza, że np. stocznia buduje sie 2 tury, albo że kawaleria jest słaba na włóczników, pomogła ci w historii? -_- Bo za samą za znajomość kilku historycznych bitew z gry, albo granic państw, to chyba 6 nie mogłeś mieć.. Ok, mogą znajdować sie tam jakieś podstawowe informacje, zachęcające aby dowiedzieć sie czegoś więcej, ale sama gra to zbyt dużo nie nauczy.

Mówiłem już, że tylko część tej wiedzy pomogła mi w zdobyciu tej oceny, bo tak w ogóle czytam książki medwistyczne, które są bardzo ciekawe. Jednak to hobby wzięło się właśnie z Medievala. Przykład, który dowodzi w tym, że Medieval uczy. Samouczek o Wilhelmie Zdobywcy, dzieje Bizancjum, czy najazdy mongołów i tatarów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W HOMM3 pola bitew były większe, nawet twórcy 5-tki przyznali, że specjalnie je zmniejszyli. Ok, Assasain Creed i asasyni. Czyli co, powiedział na historii - "Był taki asasyn o imieniu Altair, i rozwalał wszystkich"?. To od razu pobiegnij na biologię (pamięć przechowywana w DNA!). Podaj kilka prawdziwych faktów dotyczących asasynów. Bo za samą wiedzę, że istnieli, ewentualnie parę podstawowych faktów... To chyba z historii 6 się nie dostaje.

Litości ludzie... Żeby ktoś twierdzący, że gry uczą, dał jakiś sensowny przykład (np. Europa Universalis 2), to nawet bym się nie odezwał. A tutaj zaraz się dowiemy, że Pac-man to świetny samouczek do biologii pierwotniaków, a SimCity to idealny podręcznik pt."Jak budować miasta"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Asasynach wiedza mi się trochę przydała, ale chodzi mi głownie o to, że to MEDIEVAL II jest dużą skarbnicą wiedzy zrobioną przez mediewistów.

Nie chcę nikogo za bardzo trolować, ale dla mnie skarbnica wiedzy to coś więcej niż kilkanaście zebranych faktów, które można z łatwością odnaleźć w pierwszej lepszej książce. A że tak się przyjemniej uczy to inna sprawa... ;]

Proponuję zakończyć offtopic. Chcecie o medievalu pogadać, to zróbcie to w odpowiednim temacie.

[wies.niak]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, dobra, jestem tu pierwszy raz od października zeszłego roku. Zmiany są piorunujące. No nic, ja w sprawie tematu - przyciągnął moją uwagę. Czy CDA straciło klimat - e, wątpię. Jak już kilku zauważyło, to jest to sprawa subiektywna. Ja już cda nie kupuję. No, może nie regularnie (zależy od dodanej gry, ale to musi być naprawdę strzał idealnie w moje wyjątkowo restrykcyjne potrzeby). I rzeczywiście cda nie wydaje mi się takie jak kiedyś. Ale tak naprawdę to ja się zmieniłem (nie chcę mówić, że dorosłem, bo jeszcze by ktoś pomyślał, że wyznaczam tutaj jakąś ogólną grupę wiekową). Zmieniły się moje potrzeby i rzeczy, z którymi się identyfikuję i które przez to są dla mnie, nazwijmy to, klimatyczne. Kiedyś namiętnie kupowałem Kaczora Donalda, ale potem się zmienił i... stracił klimat. Przynajmniej tak to odczuwałem. I choćbym stanął na uszach, to kupiwszy najnowszy numer, w ogóle nie wejdę w ten klimat. Tymczasem nowe pokolenie traktuje mój ukochany tygodnik (kurde, on w ogóle jeszcze istnieje?) jako klimatyczne pismo (zakładam na potrzeby mojej teorii :)). Znaczy, że to nowe pokolenie jest jakieś gorsze. I znowu nie, po prostu odczuwam pewną stratę i zazdroszczę tym, którzy się cieszą nowym KD. Wspominam stare dobre dzieje, gdy ja to robiłem, i robi mi się smutno. Toteż wyżywam się na nowym pokoleniu, które nie ma prawa do mojego klimatycznego pisma i to już tak naprawdę nie jest klimatyczne pismo, ale jakaś maksymalna komercha, a te palanty są ślepymi konsumentami i lecą jak muchy do miodu na wszelki shit, który im pod nos się podsuwa. Kiedyś KD miał smak, klasę, klimat itd. :) Świat się zmienia, ale przede wszystkim my się zmieniamy. CDA też się zmienia (i również wtedy, kiedy je kupowałem, i każdą zmianę przyjmowałem jako coś nowego i ciekawego, a nie jako gwałt na mojej klimatycznej świątyni). Od któregoś momentu po prostu już nie odczuwałem kontaktu z tym pismem i jego światem i tyle. Bynajmniej nie przez zmiany, które w nim zachodziły, ale które zachodziły we mnie.

Co mi teraz pozwala obiektywniej ocenić CDA jako rzecz dobrze robioną, szczególnie dlatego, że odnosi sukces i dominuje na rynku. A komercha? Przecież wszystko jest komerchą. Tak samo CDA. Że niby co? Mają nie czerpać zysków ze swojej pracy? No błagam, trochę rozsądku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDA jest [...] YO!

Zgadzam się z tym inteligentnym stwierdzeniem! Człowieku stałeś sie dla mnie bogiem. Od dziś będę się modlił do Ciebie abyś być choć w części tak mądry jak Ty!

Oj naturo czemu poskąpiłaś mi mądrości...

.. o naturo.. dlaczego dałaś mi oczy... czy w ten sposób szydzisz ze mnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie forum antyCDA, ale widać trzeba to dokładnie niektórym wytłumaczyć... :angry:

A teraz na temat - mam numery sprzed 2 i pół roku (czyli w sumie wcale nie takie stare...) i CDA nadal jeste takie jak było, pomijając oczywiście to że "idzie z duchem czasu" - więc musi wprowadzać jakieś nowości, dawać coraz lepsze gierki i drukiować recenzje trochę inne niż te sprzed 5 lat. W sumie może zmiany te następują z powodu wymian w sqadzie redakcji, ale mimo wszystko CDA wciąż jest oki. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trzeba w końcu dać spokój temu durnemu "CDA straciło klimat !!!111oneoneoneflame". Nasze kochane czasopismo idzie do przodu, rozwija się, a to że komuś taki stan rzeczy nieodpowiada nie oznacza, że CDA zeszło na psy. Ludzie ! Kupuję CDA od 8 lat i dalej tak samo świetnie się przy nim bawię !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cie.. A powiedz mi kiedy to CDA jakieś megahity dawało, że teraz ma słabe pełniaki? Wg. klimat CDA można oceniać po poziomie tekstów pracowników CDA. A te czyli w głównej mierze recenzje trzymają taki sam, a nawet lepszy poziom niż kilka lat temu. Ciągle ich teksty czyta się najlepiej! Po czym jeszcze można ocenić klimat pisma? Po jego szacie graficznej! Zajrzyj do numerów sprzed 6 lat i do tych teraz. I co? Straciło klimat? Wg. mnie wręcz odwrotnie, szata graficzna jest coraz lepsza i przez to polepsza klimat czasopisma.

Natomiast nie mam pojęcia co pełniaki mają do klimatu czasopisma.. Styl pisania tekstów może się podobać i niezależnie od tego jaki gatunek gry preferujemy, możemy być zadowoleni z poziomu tekstów. Zupełnie inaczej z pełniakami - sami wiecie - jedni wolą rts inni fpp, jedni rpg z widokiem fpp, a inni z izo. I nikomu nie można dogodzić. CDA owszem dawało mnóstwo dobrych gier, ale w czasacgh, gdy większość gier w recenzjach otrzymywało oceny 7 wzwyż. A popatrz teraz.. Druga sprawa, co nie jest winą cda, czytelnictwo w ostatnich latach spadła ->mniejsza sprzedaż=mniej kasy na pełniaki, od producentów coraz ciężej wydębić licencję (producenci chcą najpierw zarobić na tanich seriach gier, które kiedyś nie istniały) itp. Kapisz? Ale pomijając te szczegóły, dla niektórych niezwiązane z tematem: co mają pełniaki do poziomu klimatu w cda? Był i jest to tylko dodatek do czasopisma. Naprawdę w jaki sposób hicior na coverze może zbudować jakiś klimat? Oczywiście każda gra ma swój klimat, ale jak on się niby udziela?

Nie ma sensu też oceniać klimatu cda po tekstach w NL czy listach w AR. W tym wypadku można co najwyżej powiedzieć, że humor na necie nie jest już taki jak kiedyś/ czytelnicy nie piszą już takich listów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie Cda traci klimat, tylko my swoje zaangażowanie. Jeszcze parę lat temu w AR były listy mądre, inteligentne, głupie, śmieszne, zabawne, pouczające, historyjki z Cda, a teraz jest 5 typów listów: Ludzie oraz Ludziska, gadanie mądrości (głoszenie swoich poglądów), antyfani, fani, piraci. Po takiej dawce śmiechu patrzyło się na recenzje gier (których było pełno i były dobre), podpisy pod obrazkami i był ogólny rotfl. Szczerze mówiąc, teraz Pecety mają swoje średnie dni, 1-3 razy w roku jakaś faktycznie dobra gierka. A poza tym, gusta często się zmieniają zależnie od wieku czytelnika ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat się zmienia i coraz to więcej wysiłku trzeba włożyć aby zadowolić nabywców, moim zdaniem CDA się rozwija co jest potrzebne aby utrzymać wysoki poziom na polskim rynku. Z czasopisma za "dychę" stało się profesjonalnym najpopularniejszym magazynem o grach w Polsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...