Skocz do zawartości

Czy CDA straciło klimat?


Gość AmaD

Polecane posty

Anty-fani też wiedzą' date=' ze jesteście strasznymi wazeliniarzami, ale ja nie o tym... :wink:

>>>Ja mógłbym od siebie napisać żeś głupia gęś, że pozwolę sobie zacząć post w Twoim stylu.

>>>A to, że pozcątek tego posta był odp. na wcześniejszy post jakiegoś przesiąkniętego wazeliną fana, to juz nie raczysz zauważyć?

....Zacząć trzeba było by od pytania, które podrzucił kiedyś kolega anty-fan,a mianowicie-jak coś co nigdy nie miało klimatu mogło go stracić?

>>>Wielce to ciekawe. Chętnie posłucham jaką miarą i metodyką ów klimat zmierzył (czy też jego brak) Bo ja k sam piszesz „To coś nienamacalnego, co nazywamy klimatem” więc jest to bardzo osobiste i postrzegane przez pryzmat własnych upodobań. Jak więc możesz określić czy coś jest klimatyczne z perspektywy osób których nawet na oczy nie wiedziałaś?

>>>ale jest to tez pojęcie ogólne na które zawiera się wiele ogólnie uznawanych wartości pozytywnych oczywiście w tym kontekście i myślę, że jako stała i długoterminowa czytelniczka CDA na temat jego klimatu bądź tegoż braku mogę się wypowiedzieć

[/quote']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
>>>A to, że pozcątek tego posta był odp. na wcześniejszy post jakiegoś przesiąkniętego wazeliną fana, to juz nie raczysz zauważyć?

>>>Tu akurat miało to drugorzędne znaczenie. Bardziej chodziło o to jak piszesz. Przejrzyj własne posty i zobacz, że nie pierwszy raz zaczynasz od niewybrednej wycieczki ogólnej lub osobistej by dopiero potem niejako wrócić do tematu.

Inna sprawa czy zamierzasz podjąć rzeczową dyskusję czy tylko bawi Cię polemika z 12-14 latkami - bo takich jest na forum sporo i to głównie ich wypowiedzi podciągasz pod wazeliniarstwo. Dla mnie to rzecz naturalna bo mniej więcej w tym wieku dzieci zaczynają szukać autorytetów poza domem (rodzicami) i swoje bezkrytyczne uwielbienie przelewają na aktorów, piosenkarzy, starszych kolegów czy też redaktorów pism o grach. Ja wolę próbować troszkę uczyć ich jak wyrażać własne opinie i je argumentować, Ty wolisz się z tego naśmiewać - cóż... wolny kraj, wolny wybór.

>>>ale jest to tez pojęcie ogólne na które zawiera się wiele ogólnie uznawanych wartości pozytywnych oczywiście w tym kontekście i myślę, że jako stała i długoterminowa czytelniczka CDA na temat jego klimatu bądź tegoż braku mogę się wypowiedzieć

>>>Cóż ja przez długi czas oglądałem dobranocki. Więc chyba mogę się wypowiedzieć, że teraz już mi się nie podobają tak jak kiedyś - zgodzisz się ze mną na pewno, że to dlatego, że straciły klimat jaki miały. Co ciekawe podobnie mało kilmatyczne są teraz też komiksy też :?

Samo pojęcie "ogólne" do którego się odwołujesz, jest tak trafne jak próba opisania doznań smakowych na podstawie ogólnych i podstawowych smaków. Oczywiście można próbować, ale w końcu każdy kto spróbuje sam będzie to odbierał inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Tu akurat miało to drugorzędne znaczenie. Bardziej chodziło o to jak piszesz. Przejrzyj własne posty i zobacz, że nie pierwszy raz zaczynasz od niewybrednej wycieczki ogólnej lub osobistej by dopiero potem niejako wrócić do tematu.

>>>Ty wiesz oczywiście lepiej ode mnie co wd. mnie ma drugorzędne znaczenie, a co nie...a potem to mnie się oskarża o wybujałe ego i przekonanie o wyższości...

>>>

Inna sprawa czy zamierzasz podjąć rzeczową dyskusję czy tylko bawi Cię polemika z 12-14 latkami - bo takich jest na forum sporo i to głównie ich wypowiedzi podciągasz pod wazeliniarstwo. Dla mnie to rzecz naturalna bo mniej więcej w tym wieku dzieci zaczynają szukać autorytetów poza domem (rodzicami) i swoje bezkrytyczne uwielbienie przelewają na aktorów, piosenkarzy, starszych kolegów czy też redaktorów pism o grach. Ja wolę próbować troszkę uczyć ich jak wyrażać własne opinie i je argumentować, Ty wolisz się z tego naśmiewać - cóż... wolny kraj, wolny wybór.

Twoje wypowiedzi również potraktować mogłabym jako obraźliwe nie podciągnięte rzeczowymi argumentami. Zarzucając mi niską kulturę języka dwa razy popatrzcie się na swoją...

>>>Cóż ja przez długi czas oglądałem dobranocki. Więc chyba mogę się wypowiedzieć, że teraz już mi się nie podobają tak jak kiedyś - zgodzisz się ze mną na pewno, że to dlatego, że straciły klimat jaki miały. Co ciekawe podobnie mało kilmatyczne są teraz też komiksy też :?

Samo pojęcie "ogólne" do którego się odwołujesz, jest tak trafne jak próba opisania doznań smakowych na podstawie ogólnych i podstawowych smaków. Oczywiście można próbować, ale w końcu każdy kto spróbuje sam będzie to odbierał inaczej.

Ja dalej(tak śmiejcie się, szydźcie...)mam w zwyczaju oglądać ulubione wieczorynki z dzieciństwa i nie tyle sądzę, że klimat straciły, co wywołują inne emocje niż kiedyś....

A co do klimatu/braku klimatu w CDA. Jeśli ktoś jest nowym czytelnikiem owego pisma, bądź czyta je od roku czy lat dwóch, to nic dziwnego, że nie potrafi porównać atmosfery jaka w tej chwili towarzyszy pismu z tą, która panowała np. 4, 5 lat temu, a głównie te osoby krzyczą najgłośniej, że klimat w CDA jest, a mi i reszcie anty-fanów wara od tego...

....ale, cóż nie nazywałabym się melixsa gdybym spoczęła jedynie na stwierdzeniu, że faństwo nie ma sobą nic do zaprezentowania prócz niepochlebnych uwag i nieuzasadnionych oszczerstw w stosunku do osób wyrażających poglądy inne niż ich własne, co niestety jest szczerą prawdą...

....Więc jeśli mogę kierować swoje myśli do osób, które CDA znają od dawna, to mogę napisać, że klimat w CDA może i jest, ale jest inny, czy lepszy? Każdy oceni to inaczej....jak dla mnie gorszy z czego wbrew opinią tłumu zadowolona nie jestem....Co może być tego przyczyną?

Wd. mnie oprócz argumentów jakie już podałam, czyli braku takich osób jak np. Mr. Jedi, współpraca z coraz mniej zabawnym(nie jest to jedynie moja opinia ale np. także fanów z mojego środowiska, nawet nawiasem mówiąc mojej mamy :D ale ona wierzy w ciemną stronę księżyca więc mniejsza z tym...),

Również starsi redaktorzy wd. mnie piszą o grach z mniejszym entuzjazmem nie szukając nowych form wyrażania myśli, zadowalając się starym, sprawdzonym stylem, a nowi, którzy dopiero co zaczynają, uznają ich prace z a wzór, więc piszą podobnie i koło się zamyka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Ty wiesz oczywiście lepiej ode mnie co wd. mnie ma drugorzędne znaczenie, a co nie...a potem to mnie się oskarża o wybujałe ego i przekonanie o wyższości...

>>> :? Zwróciłeś uwagę na zaimek "mi" - to dla mnie ma drugorzędne znaczenie. Dla Ciebie nie musi ale to mnie nie obchodzi bo ustosunkowuje się do formy w jakiej piszesz, a nie do treści. Poza tym ja Cię o nic nie oskarżam - wyrażam tylko własną opinie na podstawie tego jk i co piszesz.

Twoje wypowiedzi również potraktować mogłabym jako obraźliwe nie podciągnięte rzeczowymi argumentami. Zarzucając mi niską kulturę języka dwa razy popatrzcie się na swoją...

>>>A niby to gdzie w tej wypowiedzi tego się chcesz doszukać?

Ja dalej(tak śmiejcie się, szydźcie...)mam w zwyczaju oglądać ulubione wieczorynki z dzieciństwa i nie tyle sądzę, że klimat straciły, co wywołują inne emocje niż kiedyś....

>>>Aaaaa widzisz... zmieniłaś sie Ty, zmieniły sie czasy, zmieniły się dobranocki. To samo z CDA (czy w ogóle z pismami o grach). Tak jak Ty dziś wspominasz SS tak za 10 lat ci co im dziś odmawiasz prawa do podziwiania CDA będą narzekać na brak klimatu we współczesnym im CDA i z rozrzewnieniem wspominać dzisiejsze czasy.

A co do klimatu/braku klimatu w CDA. Jeśli ktoś jest nowym czytelnikiem owego pisma, bądź czyta je od roku czy lat dwóch, to nic dziwnego, że nie potrafi porównać atmosfery jaka w tej chwili towarzyszy pismu z tą, która panowała np. 4, 5 lat temu, a głównie te osoby krzyczą najgłośniej, że klimat w CDA jest, a mi i reszcie anty-fanów wara od tego...

>>>Ależ nie - tyle że pismo chcąc się utrzymać na rynku musi się sprzedawać. To jest priorytet!!! Kultowość jest dla zinów i starych czasów, które różniły się dość znacznie od dzisiejszych. Ja już kiedyś przytaczałem argument że można z rozrzewnieniem wspominać stare samochody ale jeździć nimi nie będziemy na co dzień! Jeżeli więc pismo zmieniało profil na tyle mocno że stało się nieakceptowalne to się szuka czegoś bardziej odpowiedniego a nie prowadzi krucjatę na "starych dobrych czasów". Wytłumacz mi jakie jest sens takiego narzekania? To rodzaj masochizmu czy młodzieńczego buntu?

....ale, cóż nie nazywałabym się melixsa gdybym spoczęła jedynie na stwierdzeniu, że faństwo nie ma sobą nic do zaprezentowania prócz niepochlebnych uwag i nieuzasadnionych oszczerstw w stosunku do osób wyrażających poglądy inne niż ich własne, co niestety jest szczerą prawdą...

>>>Dowartościowujesz się takimi tekstami czy jak? Bo do dyskusji to nic nie wnoszą :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celowo w drugim posicie by podkreślić to co napisałaś.

....Więc jeśli mogę kierować swoje myśli do osób, które CDA znają od dawna, to mogę napisać, że klimat w CDA może i jest, ale jest inny, czy lepszy?

Każdy oceni to inaczej....jak dla mnie gorszy z czego wbrew opinią tłumu zadowolona nie jestem....Co może być tego przyczyną?

Wd. mnie oprócz argumentów jakie już podałam, czyli braku takich osób jak np. Mr. Jedi, współpraca z coraz mniej zabawnym(nie jest to jedynie moja opinia ale np. także fanów z mojego środowiska, nawet nawiasem mówiąc mojej mamy :D ale ona wierzy w ciemną stronę księżyca więc mniejsza z tym...),

Również starsi redaktorzy wd. mnie piszą o grach z mniejszym entuzjazmem nie szukając nowych form wyrażania myśli, zadowalając się starym, sprawdzonym stylem, a nowi, którzy dopiero co zaczynają, uznają ich prace z a wzór, więc piszą podobnie i koło się zamyka...

To nie można było napisać tak od razu na samym początku!!! Bez foch, marnych sarkazmów, silenia się na docinki, czy zbędnej złośliwości. Własne zdanie poparte krótką argumentacją bez udowadniania że się głosi jedyną słuszną teorie - dobry początek do dyskusji :)

Na większość podanych argumentów odpowiedź już padła jak nie przy okazji tej dyskusji to wcześniej. Pismo zmienia się bo zmieniają sie czytelnicy - starzy czytelnicy odbierają je inaczej, bo sami się zmieniają. Nowe teksty nie bawią już ja te co kiedyś - ja wiem dlaczego mnie nie bawią - starzeję się - nie wiem jak Ty? Poza tym tak jak w kinie - ile razy wiesz co się stanie nim się stanie? Po prostu wiele już wymyślono wcześniej więc jak to widzisz po raz wtóry to nie bawi już tak samo.

Co do recenzji to jak zauważyłeś kiedyś pisali je tylko pasjonaci - ale ich czas już minął tak jak minął czas dinozaurów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na większość podanych argumentów odpowiedź już padła jak nie przy okazji tej dyskusji to wcześniej. Pismo zmienia się bo zmieniają sie czytelnicy - starzy czytelnicy odbierają je inaczej, bo sami się zmieniają. Nowe teksty nie bawią już ja te co kiedyś - ja wiem dlaczego mnie nie bawią - starzeję się - nie wiem jak Ty? Poza tym tak jak w kinie - ile razy wiesz co się stanie nim się stanie? Po prostu wiele już wymyślono wcześniej więc jak to widzisz po raz wtóry to nie bawi już tak samo.

Co do recenzji to jak zauważyłeś kiedyś pisali je tylko pasjonaci - ale ich czas już minął tak jak minął czas dinozaurów.

Wszystko leci do przodu, czytelnicy coraz bardziej przyzwyczajają się do stylu CDA i stają się "uodpornieni" na większość tekstów.

Tak samo jest z grami >> czemu te coraz nowsze, muszą zawierać w sobie jakąś tajemnicę itp. A czemu?? Bo to wszytsko było w innych grach. Trzeba szukać nowych rozwiązań i próbować je wprowadzić. Niekiedy są złe, niekiedy dobre.

A że ludziom nie podoba się to, zaś innym coś innego, to już tylko zalezy od czytelnika. A jeśli znajdzie się ktoś narzekający na wszytsko to musi być synem mi(ni)strza Giertychusa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anty-fani też wiedzą, ze jesteście strasznymi wazeliniarzami, ale ja nie o tym... :wink:

>>>Ja mógłbym od siebie napisać żeś głupia gęś, że pozwolę sobie zacząć post w Twoim stylu.

>>>A to, że pozcątek tego posta był odp. na wcześniejszy post jakiegoś przesiąkniętego wazeliną fana, to juz nie raczysz zauważyć?

###Raczę, A ty racz zauwazyc, ze nie czyn innemu, co tobie niemile. A argument "bo on zaczal" tez bez sensu jest, bo jesli czujesz sie od niego lepsza to czemu od razu znizasz sie do jego poziomu? Ze pies na mnie szczeka to nie znaczy, ze ja na niego tez musze.

>>>ale jest to tez pojęcie ogólne na które zawiera się wiele ogólnie uznawanych wartości pozytywnych oczywiście w tym kontekście i myślę, że jako stała i długoterminowa czytelniczka CDA na temat jego klimatu bądź tegoż braku mogę się wypowiedzieć

>>>Maslo maslane. Klimat to jest cos, czego nie mozna zdefiniowac ale jest i zawiera wiele rzeczy ogolnie pozytywnych w aspekcie i kontekscie abstrakcyjnych metaficznych konfiguracji eschatologicznych. Belkocik, z ktorego nic nie wynika.

Swoja droga CIAGLE uciekasz od odpowiedzi na moje podstawowe pytanie: skoro ci sie CDA tak strasznie nie podoba, to czemu jestes jego DLUGOLETNIA czytelniczka? Masochizm?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie można by było wracać do starej oprawy graficznej a potem znów do nowej i tak w kółko przez co praktycznie pismo by ewoluwowało:)

Nie mówie tu o guście jednostki ale większości bo większość kupujących to starzy wyjadacze a reszta to ludziska kupujące dla pełniaków zresztą była kiedyś ankieta oceniająca nową szate graficzną :?:

PS: dodam głosik za, straciło klimat... (jeden głos więcej jakby ktos liczył :D )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie można by było wracać do starej oprawy graficznej a potem znów do nowej i tak w kółko przez co praktycznie pismo by ewoluwowało:)

Tak, tak... a Ty jednego dnia czytaj podręcznik do matmy, drugiego do polskiego... I tak w kółko, przy czym pamiętaj, by zawsze był to TEN SAM podręcznik. I obnoś się z dumą, że każdego dnia praktycznie się kształcisz... nawet jeśli przez pięć lat będziesz przeglądał ten sam podręcznik do klasy pierwszej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówie o zmianach co numer tylko co pół roku albo więcej...

Tak swoją drogą to uczyenie się samej matmy może być z lekka nudne więc polski może okazać się zbawieniem, tak swoją drogą tu chodzi o szate graficzną, anie o treść więc nikt nie zostanie w tyle jak podałeś w przykładzie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie może męczy ta ortografia antyfanów (boże, litościiii), ale jak Smuggie się z nich nabija, to z fotela spadłem. xD

Ja sie czasami zastanawiam czy oni mają plastikowe kubki w głwoie, czy tacy się już urodzili... :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żołnierzu z pod sosny, kurczę , zdecyduj się. Jeśli piszesz że CDA nie straciło klimatu , a zaraz potym że zyskało nowy to coś jest nie tak :twisted: . Albocoś ma stary klimat , albo coś ma nowy klimat. Albo rybki ,albo akwarium. A tak na temat to uważam że CDA ma nadal swój specyficzny klimat :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy CDA straciło klimat. Na pewno straciło to "coś", co sprawiało, że jeszcze 3 lata temu co miesiąc z wywieszonym językiem pędziłem na złamanie karku do kiosku; a 2 lata temu widok czarnego worka w mojej skrzynce sprawiał, że serce biło mi szybciej :) Nie wiem, czy jest to wina tekstów, szaty graficznej, cały czas zmieniającej się formy pisma. Wiem natomiast, że teraz kupuję tą gazetkę (tak, tak :P) sporadycznie, pewnie z przywiązania :) Może się po prostu za szybko zestarzałem i mnie już nie bawią niektóre rzeczy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się po prostu za szybko zestarzałem i mnie już nie bawią niektóre rzeczy?

O to to... wam sie zawsze wydaje, ze wszystko wokol sie zmienia, a tylko wy tacy sami :). Ja to porownuje tak - CDA jest jak kamien w strimieniu, a wy jak woda - kamien i owszem, tez zmienia swe polozenie, bo woda go toczy - ale ogolnie to woda oplywa kamien. Czasem wolniej, czasem szybciej ale jednak. A na jej miejsce napulwa nowa woda...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to porownuje tak - CDA jest jak kamien w strimieniu, a wy jak woda - kamien i owszem, tez zmienia swe polozenie, bo woda go toczy - ale ogolnie to woda oplywa kamien. Czasem wolniej, czasem szybciej ale jednak. A na jej miejsce napulwa nowa woda...

Ale w końcu woda całkowice rozpuści kamień i pozostanie z niego tylko pamięć... aż boje się mysleć co nam wtedy zostanie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w końcu woda całkowice rozpuści kamień i pozostanie z niego tylko pamięć... aż boje się mysleć co nam wtedy zostanie...

Niestety (stety?), jeśli CDA będzie się "rozpuszczać" w takim tempie, jak nasz kamień, to dłuuuuugo sobie poczekasz :P A jak już to nastąpi...Cóż, w rzece jest wiele innych kamieni :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat ma właśnie 3 urodziny, CDA niedługo 11. Klimat siłą rzeczy musi się zmieniać. Tworzą go nie tylko redaktorzy, ale i czytelnicy. A że w wyniku bezstresowego wychowania "dzieci neostrady" ciągle przybywa to wiadomo. Ciągle CD-Action to niewątpliwie najlepsza oferta w Polsce, ale jeśli chodzi o konkrety to coraz częściej cierpi np. Action Redaction. Bo coraz częściej odnajdujemy tam nastolatków silących się na dorosłość i dorosłych...niesilących się. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mam dalekowzroczną wizję - Smugg i reszta siedzą w wełnianych kapciach przy komputerach, recenzują gry i wspominają czasy z przed 30 lat... ;]

Tja, zajadając chipsy i popijając je bezalkocholowym piwem (bo w tym wieku to już niektóre rzeczy są zabronione ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku musi być COŚ co wyróżni Cię z tłumu, sprawi że Cię dostrzegą (niekoniecznie kolorowe włosy :wink: ). Bez tego nawet najlepsi będą kisić się na dnie. Później wystarczy być sobą, a prawdziwi zostaną już do końca razem, podczas gdy inni będą odbijać się w te i z powrotem by nadążyć za modą...

Wniosek: CDA nie straciło klimatu, tylko niektórzy nie potrafią go uchwycić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fanshit napisał:

Ja tam mam dalekowzroczną wizję - Smugg i reszta siedzą w wełnianych kapciach przy komputerach, recenzują gry i wspominają czasy z przed 30 lat... ;]

taaa zamiast kapci będą w tym wieku buty ortopedyczne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...