Skocz do zawartości

Czy CDA straciło klimat?


Gość AmaD

Polecane posty

No qrde... przyznaje ci _Serafin_ racje... wersji z DVD jest troche mniej lecz dla mnie to nie oznacza ze nie lubie CDA bo jest w sklepach mniej wersji z DVDkami... Wiesz.. ciebie tez o to nie posadzam bo pewnie masz jakies inne za i przeciw by byc anty i tyle... mniejsza o wiekszosc... Ja bynajmniej nie zwalam winy z wersjami z CD lub DVD i ch iloscia w sklepach na CDA... To jest rzecz ktora ustala sobie sklep.... On wie ktora wersja bardziej mu sie sprzedaje i ktora mu sie bardziej oplaca sciagac do sklepu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Nie rozumiem ludzi, którzy nie lubią klimatu CDA i narzekają, że się zmienił na gorsze. Ja czytam CDA od prawie 9 lat, i klimat nadal jest bardzo ok, recenzje nie są pisane z przesadnym luzem, ani też przesadnie sztywno. A niektóre to prawdziwe dzieła sztuki (większość kaszanki, Bloodrayne, AvP2, Psychonauts.).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czy sądzicie, że CDA straciło klimat? W wielu listach "starzy" czytelnicy piszą, że tak. Że teraz odpowiedzi chamskie, że komerch i takie tam. A co wy forumowicze sądzicie?

Ja uważam, że CDA nie straciło klimatu. Tylko teraz jest bardziej profesjonalnym pismem. Według mnie obecna droga rozwoju CDA jest bardzo dobra. Istotnie odpowiedzi w AR się zmieniły, ale w końcu w pierwszych numerach dopiero CDA uzyskiwało styl. Teraz, gdy już nasze ulubione czasopismo uzyskało swój styl nadal się w nim doskonali. Według mnie mówienie, że CDA straciło klimat jest brednią. Po prostu stało się profesjonalnym pismem, a klimat i tak został.

Też sądzę,że CDA ma klimat,który ma od zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czy sądzicie, że CDA straciło klimat? W wielu listach "starzy" czytelnicy piszą, że tak. Że teraz odpowiedzi chamskie, że komerch i takie tam. A co wy forumowicze sądzicie?

Ja uważam, że CDA nie straciło klimatu. Tylko teraz jest bardziej profesjonalnym pismem. Według mnie obecna droga rozwoju CDA jest bardzo dobra. Istotnie odpowiedzi w AR się zmieniły, ale w końcu w pierwszych numerach dopiero CDA uzyskiwało styl. Teraz, gdy już nasze ulubione czasopismo uzyskało swój styl nadal się w nim doskonali. Według mnie mówienie, że CDA straciło klimat jest brednią. Po prostu stało się profesjonalnym pismem, a klimat i tak został.

Też sądzę,że CDA ma klimat,który ma od zawsze.

I to sie nie zmieni NIGDY (przynajmniej mam takie wrazenie) ...:::Amen:::...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czy sądzicie, że CDA straciło klimat? W wielu listach "starzy" czytelnicy piszą, że tak. Że teraz odpowiedzi chamskie, że komerch i takie tam. A co wy forumowicze sądzicie?

Ja uważam, że CDA nie straciło klimatu. Tylko teraz jest bardziej profesjonalnym pismem. Według mnie obecna droga rozwoju CDA jest bardzo dobra. Istotnie odpowiedzi w AR się zmieniły, ale w końcu w pierwszych numerach dopiero CDA uzyskiwało styl. Teraz, gdy już nasze ulubione czasopismo uzyskało swój styl nadal się w nim doskonali. Według mnie mówienie, że CDA straciło klimat jest brednią. Po prostu stało się profesjonalnym pismem, a klimat i tak został.

Też sądzę,że CDA ma klimat,który ma od zawsze.

I to sie nie zmieni NIGDY (przynajmniej mam takie wrazenie) ...:::Amen:::...

to wszystko prawda klimat nigdy sie nie zmienił

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie o zmianie klimatu cda na gorszy można by było pisać wówczas, kiedy wyraźnie byłoby wiadać jak redaktorzy popadają w rutynę (tak po "poetyckiemu" - umiera ich twórczość :) ich inwencja skończyłaby się niczym papier do d... itp. Jednak moim zdaniem tak nie jest. Świadczy o tym choćby wprowadzanie "młodej krwi" (fresh blood :) w postaci nowych redaktorów czy stałych współpracowników. Taki pan Michał Ł. Na stałe zagościł w stopce pomimo, że jest w moim wieku (20 lat), a przecież ileż to listów było, w których to autor błagał wręcz o przyjęcie do redakcji - a wystarczyło wziąść się za taką strefę www i marzenie spełniłoby się. Oczywiście trzeba mieć jakieś pojęcie o co chodzi w tych klockach. Pojawienie się nowych osób na horyzoncie pociągu o nazwie CD-Action musi mieć wpływ na to co poniektórzy zwą klimatem. Ja nazwałbym to jednak rozwojem. Nie ukrywam, że i mnie marzyło się kiedyś biurko w siedzibie cda, jednak chyba zabrakło mi "tego czegoś" co sprawiło, że obecnie są tam tacy ludzie a nie inni. Mógłbym oczywiście tworzyć jakiś dział o historii gier komputerowych (o czym świadczy fakt, że obudzony w środku nocy potrafię podać tytuł, producenta, ocenę w cda, okładkę danego numeru oraz miesiąc, kiedy dana gra została zrecenzowana, spośród niemalże wszystkich gier z ostatnich przeszło 8 lat). Cały problem polega na tym, że histiora gier komputerowych jest na tyle krótka, że praktycznie każdy kto miał w domu ze 3-4 konfigi potrafi powiedzieć własną opinię nt. wielu, wielu gier. Wracając jednak bezpośrednio do klimatu, moim cichym, niespełnionym marzeniem jest aby, najlepiej przy jakiejś okazji (np. Kolejne urodziny, okrągła liczba numerów) moje ulubione czasopismo pojawiło się w oprawie z numeru 1. Najlepiej jeszcze w podobnym składzie... tak okazjonalnie :) Dziwi mnie natomiast pojęcie antyfana (tak na małym offtopie - skoro już piszę) Czy ktokolwiek, kto nie czyta dajmy na to takiej "Przyjaciołki", czy nie ogląda seriali w stylu "M jak Plebania" zakłada jakieś fora, żeby bluzgać osoby tam piszące/ wystepujące? Niech po prostu nie czyta/ogląda i już. Ale to już temat z innej bajki. Tymczasem pozdrawiam wszystkich wiernych (anty) fanów CDA!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim czasie zauwazyłem, ze Smuggler złagodniał?! Czy ja to napisałem? Tak, słowo złagodniał jakoś mi tu nie pasuje ale jednak. Niestety na nieszczęscie moje i całego wszechswiata. Jakby to było gdyby Smuggi zaczął "głasakać po główce" i "śpiewać kołysanki", hm. Nale dziko niesłychanie by się stało. Smuggler, nakazuje Ci bądź sobą, bo krzywdzisz niewinne istoty jak np mnie. Smuggler mało chamski to jak masło mało maślane. Swiat się kończy czy cuś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, może smuggowi znudziło sie ciągle użeranie z antyfanami i dresami. Weź pod uwagę fakt, że cda jest już ładne parę latek na rynku i postaw sie na miejscu smugg'a - co miesiąc bluzgać lub jak wolicie - dyplomatycznie postępować z co poniektórymi gostkami tłumacząc im, bezskutecznie, że tak a nie tak, próbując przy tym zachować się równie hamsko jak oni, ale pozostawiając przepaść intelektualną między twoim przeciwnikiem słownym a tobą... Zresztą czy wam też aby to sie nie znudziło - faktem jest że smugg zawsze niemal znajdzie sposób na inteligente ośmieszenie kolegów kontr-cda, co jednak nie zmienia innego faktu, że po tych paru latkach doświadczenia może się to znudzić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu wziąłem do ręki dwa numery cd action różniące sie data wydania o około rok. Co widze, kiedyś Smuggi, że tak powiem, sympatycznie chamsko ośmieszał, teraz już tak nie ma. Stracił do tego zapał i widać to gołym okiem. Jego odzywki wydaje mi się straciły już ten dawny blask. Mówie Wam. Takie są moje odczucia i co na to poradze. Przecież człowiek całe życie nie pojedzie na najwyższych obrotach a Smuggler teraz chyba złapapł zadyszke. Dobrze, niech odpocznie, a potem jak nabierze skubaniec sił to da PETARDE!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem klimat się zmienia,ale przynajmniej stopniowo i niemal (dla stałego czytelnika) nieodczuwalnie.Na klimat CDA składa się bowiem:

-poziom tekstów

-szata graficzna

-opakowanie,lub jego brak (niech żyje folia!);)

-kąciki tematyczne

-Action Redaction i "śmieszność" odpowiedzi Smugglera

-redaktorzy (niech powróci Jedi!)

-logo

Dla mnie najważniejszy jest poziom tekstów,dlatego zwisa mi,czy klimat się zmienia.Choć muszę przyznać,że ubolewam nad słabą formą SMG w AR.A może nie dostaje takich listów,gdzie mógłby się ppopisać humorem?

Hmmm...

raczej nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z perspektywy czasu jak kupuje CDA, klimat moim zdaniem się zmienił, ale tylko w AR. Ale to raczej wina piszących listy, a nie Smugglera czy innych plam na słońcu. Najbardziej widoczną zmianą był poziom listów, a AR musiało się do niego dostosować. Bo gdyby nie było antyfanów czy osób yntelygentnych-inaczej, nie powstały by działy "Złapane w sieci" czy "Panopoticum" czy ostatnio -o zgrozo-"MegaPanopoticum".

No i zmiana wyglądu AR. To też wynik działania czytelników piszących, że odrzuca ich taka duża ilość samego tekstu. A przecież kiedyś (ale dinozaurów już nie było:) AR miało 3 strony, podlew z jakiś pomiętych kopert i same listy od ludzi i ludziów. I takie listy jak ten w sprawie czy jak pisze,że coś jest 'Bez ceny" i "bezcenne", "taki szmelc, że rozdawany za darmo" itd. Albo list szkoleniowy co napisać, żeby list ukazał się w AR:)

A reszta magazynu się rozwija w dobrym kierunku. I w ten sposób jesteśmy czytelnikami najlepszego magazynu o grach i kompach w Europie:)))lol

A klimat jest. Wystarczy przeczytać nowe CDA parę razy w te i nazad, odłożyć do szafy do kolekcji CDA odczekać 5 miesięcy, wyciągnąć CDA, zacząć czytać i narzekać, że te nowe CDA to nie to samo:)

uzdrawiam redakcję i wszystkich którzy przeczytali moje wypociny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

W redakcji to się robi klimat, gdy ktoś się odezwie nie tą stroną, heh.

Popieram panów powyżej. CD-A się zmienia. Nie zawsze na lepsze, nie zawsze na gorsze. Ale klimat trzyma. No i niech tak trzyma dalej...

Rzekłoby się: zmiany klimatyczne omijają Wrocław.

I tak zostanie,

Oto moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszku się CDA zmienia, AR jakoś nie jest tym czym było jak dawniej (trudno to opisać), aczkolwiek trzyma dobry poziom. Smuggler sprawia wrażenie sfrustrowanego trochę, widać brak Mr. Jediego (WRÓĆ!). Na luzie dobre tak samo jak kilka lat temu, brakuje takich dłuższych felietonów, tych opowiadań (pękałem ze śmiechu czytając parodie Matrixa). Redakcja też się zmienia brakuje Lorda Yabola i innych. Inne działy i recenzję są bardzo dobre i tutaj akurat żadnych zmian ani poprawek nie potrzeba. Mimo tych braków, niewielkich wad, CDA I TAK JEST NAJLEPSZYM PISMEM DLA GRACZY (bądź też periodykiem hobbystycznym :wink: ). Nie uzasadnę tego co napisałem, po prostu taki mam odczucia :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, jak tak patrze, ta dyskusja o klimacie jest juz tak długa, że sama straciła klimat, a sam klimat w magazynie ulegl pewnie zmianie nie raz.

Mękoły za x lat będziecie marudzić, że "w 2006 CDA miało klimat, nie to co teeeeraz." Meteorolodzy się znaleźli :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! UWAGA! To mój pierwszy post... :wink: Nie wiem co powiedzieć... Zawsze lubiłem CD-Action... Osobiście uważam że to najlepsze pisemko w branży... Zawsze było w nim coś co przyciągało mnie jak magnez (nie mylić z magnesem :) ). Jak to wielki Przemytnik powiedział - "klimatu nie da sie zdefiniować"... Zaiste, prawde Wam rzekł. Czy CD-A straciło klimat? Nie. Dalej przyciąga mnie ich styl. Ich recenzje. Ich rzarty. Poprostu CD-Action wymiata w branży niczym zawodowa sprzątaczka. Dlaczego? Bo to są zawodowcy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimat CDA na pewno jest inny niż był dwa-trzy lata temu, ale czasy też się zmieniają. Lubię CDA takie jakie jest - po prostu najlepsze na rynku. Nie zmienia to jendak faktu, że do poziomu z lat 2000-2002 trochę mu brakuje. Wtedy byłem zafascynowany i oczarowany dosłownie wszystkim, a teraz czasem jestem zawiedziony. Mimo wszystko wygląda na to, że redakcja stara się przywrócić dawny klimat i czyni to z coraz lepszym skutkiem.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimat na pewno nieco sie zmienil, ale wciaz jest - tak dlugo jak najstarsza ekipa CDA trzyma sie razem, pismo bedzie trwac w chwale. Jesli cos sie stanie i obecna ekipa sie rozpadnie, bedzie to koniec CDA. Mi osobiscie najbardziej brakuje teraz Mr Jedi - jakkolwiek pozostawil swojego ducha w AR, to fajnie byloby gdyby zaistnial znowu w postaci cielesnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...