Komputer nie zawsze uruchamia się właściwie

[Pawcio334]

Nie wiem czy to może być fragmentem problemu, ale zacznę od tego, co działo się jakiś miesiąc lub trochę więcej czasu temu. Pojawiła się wtedy jakaś kolejna aktualizacja Windowsa (mam Win10 Home 64-bit), więc bez wahania po pobraniu ją zainstalowałem i gdy komputer zapytał o ponowne uruchomienie w celu dokończenia aktualizacji zgodziłem się. Bez problemu podczas zamykania zainstalował aktualizacje do 30% i się wyłączył w celu dokończenia aktualizacji przy uruchamianiu. I w tym momencie pojawił się pierwszy problem, bo po wyłączeniu się i ponownym rozruchu podzespołów (słyszę w nim, gdy wiatraki wchodzą w obroty po restarcie) zamiast pokazać mi ekran kontynuowania aktualizacji po prostu został czarny ekran, który wskazywał, że monitor jest na czuwaniu. Myślałem, że wszystko jest ok, więc zostawiłem go na jakiś czas żeby robił to co ma robić, ale po 30 minutach, gdy wróciłem dalej był czarny ekran. Nacisnąłem mu restart i wtedy zaskoczył prawidłowo i kontynuował aktualizacje od przerwanych 30%. Gdy skończył pojawił się zupełnie nowy problem z samym systemem. Nic nie działało, ani nie można było wejść w ustawienia, ani przycisk "start" nie działał, wiersz poleceń też nie chciał się uruchomić. Nic nie dało się zrobić, a że nie miałem backupa to niestety jedynym rozwiązaniem jakie mi pozostało (robiłem chyba wszystko, co dało się znaleźć w internecie) był format.
Po formacie komputer działał prawidłowo mniej więcej ostatnich kilku dni, gdy znowu pojawiła się jakaś aktualizacja, którą pierwotnie ignorowałem i zamykałem komputer bez aktualizowania, ale przedwczoraj uznałem, że dla świętego spokoju go zaktualizuje. To był chyba błąd, bo po zaktualizowaniu, gdy uruchamiam komputer lub go resetuje to niestety nie do końca się włącza tzn. wszystkie wiatraczki itd zaczynają pracować, wszystko brzmi jak przy normalnych warunkach, ale monitor nie zaskakuje tak jakby dalej był w trybie oszczędzania energii, a klawiatura i myszka się nie podświetlają. Robię mu na przemian reset, odcinanie od zasilania, wyłączanie przyciskiem power i w końcu zaskakuje na normalne obroty, ale gdy z jakiegoś powodu muszę go uruchomić ponownie lub po prostu uruchomić po wyłączeniu to nie zawsze się odpala normalnie.

Jakieś pomysły? Jedyne co sugeruje internet to wymianę użycie innego zasilacza czego niestety nie mam jak sprawdzić z powodu braku awaryjnego zasilacza...