Raz1r Napisano Październik 1, 2016 Zgłoś Share Napisano Październik 1, 2016 Witam! Nie jestem pewien, czy to dobre miejsce na pytanie tego typu, więc z góry przepraszam jak nie trafiłem. Wyciągnąłem z piwnicy starego laptopa i chciałbym go przywrócić do życia. Jest to jakiś Fujitsu z serii amilo. Jego specyfikacja to: 1GB Ram Intel Core 2 duo CPU 1.66Ghz x 2 Gallium 0.4 on ATI RV515 (gpu) Dysk 500GB Uruchomiłem na nim w wersji "try me" ubuntu 14 64bit i działa zadowalająco, potrzebuję tylko możliwości przeglądania internetu, odpalenia Vim'a, Kate bądź innego edytora oraz skompilowania podstawowego kodu. I teraz pytanie: Niby mam 1GB Ramu, więc nie potrzebuję 64 bitowego systemu, ale naczytałem się najprawdopodobniej wielu bzdur na temat problemów z 32 bitowymi systemami w dzisiejszych czasach i nie wiem, czy powinienem zainstalować wersję 32 czy 64 bit? Również, na uczelni pracuję na ubuntu, ale może mogę zainstalować jakiś lżejszy system, który będzie zachowywał się dokładnie tak samo, np. Lubuntu? Co o tym sądzicie? Jak zrobić żeby uzyskać jak najwięcej pamięci na 1-2 karty więcej w przeglądarce i jednocześnie mieć dokładnie takie samo środowisko? Z góry dzięki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevard Napisano Październik 2, 2016 Zgłoś Share Napisano Październik 2, 2016 Jeśli Twój procek ma rozszerzenia 64-bitowe (a ma), to instalujesz system 64-bitowy. Systemy 32-bitowe są utrzymywane głównie ze względu na zgodność z prockami, które takich instrukcji nie wspierają i raczej nie są zalecane. Jeśli Ubuntu działa zadowalająco, to można przy nim zostać. Jeśli koniecznie chcesz czegoś lżejszego, to można się pobawić Archem, Debianem, Puppy, Mintem lub innymi dystrybucjami z jakimś lżejszym środowiskiem (np. pochodne Ubuntu takie jak Ubuntu MATE, Lubuntu itp.). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...