Skocz do zawartości
Gość kabura

Need for Speed (seria)

Polecane posty

Czy ja cos napisalem o realizmie? Dla mnie to sa bledy i/lub czysty debilizm, nie wiem, moze moja wersja jest jakas z [beeep], i w twojej sie tak nie dzieje? W czysto arcadowym Burnoucie, tez od EA, jakos tak nie ma... a moze to tylko ja, i moje dziwne (?) wymagania ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#1. Oczywiste jest, ze gdyby w realu bylo spowolnienie czasu to kombinacja slow-mo, nitro i lewo prawo kiera spowodowalaby wyrzucenie samochodu w powietrze i krecenie efektownych baczkow. Lansik.

Już niejednokrotnie w kombinacji slow-mo, nitro, kiera fruwałem po murkach i budynkach :D Nie był to miłe :( Ale fajnie wyglądało :D

Przecież Carbon (tak samo zresztą jak i poprzednie odsłony) to wybitnie arkadowa gierka a nie żadna symulacja

W pełni się zgadzam i potwierdzam zdanie kolegi. Ja już też kiedyś pisałem o tym:

Faktem jest że ToCa jest bardziej realistyczną samochodówką, ale czy w nfs najbardziej chodzi o realizm? Priorytetem jest zabawa która w przypadku całej serii jest genialna.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amadeusz pewnie jesteś dresem i to cię tak dotknęło..Nie widze innego powodu dlaczego miałbyś mnie od razu obrażać. Przykro mi :( ale nie mam zamiaru za to przepraszać. :evil:

Nie no czy trzeba być odrazu dresem żeby lubić MUSCLE??? Ja jakoś nie jestem, a u mnie wszystkie MUSCLE to świętość. Szczególnie FORD SHELBY GT 500 i jego poprzednik z lat 60/70, to dopiero autka :!: I takie Gallardo czy inny Exotic może sobie naskoczyć a i tak nie zmniejszy przewagi

moiego Shelby'ego poniżej 10 sekund.

MUSCLE CARY RZĄDZĄ

mam problem jestem na 43% (wiem cienko jak na weekend) i kupiłam dogdea pierwszego bosa . Po stuningowaniu jest 2 razy lepszy od mojego starego camaro ss ale nie prowadzi sie nim zbyt dobrze . Prosze o szybką odpowiedz.

Chodzi ci o DODGEa CHARGERA R/T ? Jak tak to nie przejmuj się nauczysz się go prowadzić chociaż przy skręcie strasznie go rzuca. Ja jeszcze w mieście 4 bossa wymiatałem nim wszystkich i często na zakrętach pomaga nitro więcej nie wiem. I jak chcesz to już chyba masz do kupienia DODGEa CHARGERA SRT8 jest masywniejszy i prowadzi się dużo lepiej.I pozdro fana MUSCLE CARów!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ballack---> Nie chodzi mi o to że jeśli ktoś lubi Muscle to musi być odrazu dresem.

Lecz o to zdanie:

A muscle cars są najlepsze np. kiedy ... A i tak matołom nie morzna nic wytłumaczyc. Laughing

Czy trzeba od razu obrażać?

Stąd moja odpowiedź.

Ale już dobra nie drążmy tego konfliktu bo nie ma sensu i po co mamy się wszyscy irytować :)

Co sądzicie o tych "Członkach zespołów"? Mnie najbardziej do gustu przypadli blockerzy, a muszę dodać że zmieniłem zdanie na temat drafterów. Przyjemnie się z nim jeździ.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uwielbiam scoutów, wtedy ja robię za blockera, a oni wygrywają dla mnie wyścigi, reszta też jest spoko, miło z nimi pojeździć dla odmiany.

A co do muscle carów? Nie lubię ich (no offence, ppl), jeździłem tylko tunerami i exoticami, ale jak w trybie Challenge dostałem odpicowanego Chargera to pokochałem styl jazdy tych samochodów, nie trzymają się one drogi, ale wchodzenie w zakręty w poślizgach, odczuwalna bardzo prędkość i przyspieszenie, nie to co potulne i banalne w prowadzeniu Gallardo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepsi są Stoperzy i Drafterzy (szczególnie Nikki :D ). Stoperzy bo:

-Gdy popełnisz błąd przeciwnik podjedzie blisko ciebie i twojego stopera naciskasz "Ctrl" i wiadomo co się dzieje zyskujesz nad nim parusekundową przewagę

A drafterzy bo:

-eeeee Nikki? nie no tak naprawdę to na prostej zawsze dobrze mieć pod ręką draftera (czyt. Nikki :) ) żeby zdobyć dużą przewagę nad przeciwnikami, lub polepszyć swój wynik w tym wyścigu co prędkość się mierzy

ale jak w trybie Challenge dostałem odpicowanego Chargera to pokochałem styl jazdy tych samochodów, nie trzymają się one drogi, ale wchodzenie w zakręty w poślizgach, odczuwalna bardzo prędkość i przyspieszenie, nie to co potulne i banalne w prowadzeniu Gallardo.

I za to ja właśnie kocham (bez skojarzeń proszę bo wiadomo o co mi chodziło!) te samochody bo są takie jakby to powiedzieć eee no "dzikie" i jak wejdziesz w zakręt przy dużej szybkości i nieuderzysz w bandę to masz satysfakcję, a takie Gallardo to jaką daje przyjemność? Dla mnie żadną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pierwsze słyszę o driftach w MW :shock: Czy kupiłem wersję niedopracowaną? :lol: ODDAJCIE MI MOJE PIENIĄDZE!!!

Chyba za bardzo się rozpisałem :oops: :P Oczywiscie ze w Most Wanted nie bylo driftu! :D Co za skleroza, chyba za duzo tej szkoly i nauki... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny Muscle Car, którego trawie to Shelby (był chyba w filmie "60 sekund" - świetny film). Nie wiem jak można jeździć tymi autami - każde to dwu-tonowa cegła, na "miętkich resorach", którą nie da się jeździć. Fajnie brzmi - OK, tak basowo, ale fajne ma też przechyły na zakrętach i przy najmniejszym skręcie (zapomniałem - dużego sie nie da zrobić :lol: ) ma super pisk opon... (dużo ironii) Ale nie pisze tego, żeby kogoś obrazić - przechodząc do "mędrego" wniosku, puenty takiej - TRZEBA KOCHAć MUSCLE CARY. Są to auta dla określonej grupy ich miłośników, którym nie przeszkadza, że nie skręcają - ważny jest za to dźwięk silnika, wyglad i konie machaniczne.

Ja jestem miłośnikiem Exoticków, głównie europejskich "super samochodów". Niektóre Tunery z gry też mogą być, ale to nie to samo co Exotick... Ten kicz i szaleństwo jakie prezentują Lamborghini, powaga i elegancja Mercedesów i Porshe, piękno Aston Martina i w końcu zupełnie egzotyczne Audi Le Mans i Koenigzegg CCX...Te auta świetnie wygladają (niemal nigdy nie "ozdobiam" ich vinyalami), świetnie brzmią (może nie w grze, ale...) a przede wszystkim mają świetne osiągi, bo pod elegancką karoserią kryje się duch (i silnik) sportowca (a nie robotnika z USA). Nie ważna jest to, że kosztują grube tysiące, sprzeda się wszytko by je mieć...Szkoda, że w Carbonie nie ma Ferrari.

Ale wywód - troche się zbłaźniłem, ale nie szkodzi - tak myśle i dla mnie tak jest...no, tak ogólnie. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahh teraz ja sie wypowiem co do Carbona:

A więc najpierw podstawową wadą jest ten efekt rozmycia po prostu zjechany :? Na szczęście da sie go wyłączyć więc nie bedę zmuszony do czucia sie jakbym leciał odrzutowym samolotem... następnie niski poziom -- za łatwa gra, Most miał o wiele wyższy poziom... z wad jeszcze można dadać iż z tego co do tej pory zauważyłem nie ma trybu co od razu nas goni policja równo z wyścigiem z innymi kierowcami. A teraz plusy -> grafika (choc spodziewałem sie lepszej) drużyna, samochody, policja dużo lepsza niz we wcześniejszej wersji i jeszcze trasy (miasto i fajne skróty)

pozd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uwielbiam scoutów, wtedy ja robię za blockera, a oni wygrywają dla mnie wyścigi, reszta też jest spoko, miło z nimi pojeździć dla odmiany.

A co do muscle carów? Nie lubię ich (no offence, ppl), jeździłem tylko tunerami i exoticami, ale jak w trybie Challenge dostałem odpicowanego Chargera to pokochałem styl jazdy tych samochodów, nie trzymają się one drogi, ale wchodzenie w zakręty w poślizgach, odczuwalna bardzo prędkość i przyspieszenie, nie to co potulne i banalne w prowadzeniu Gallardo.

własnie oto mi chodzi w muscle cars ZAKRĘTY kiedy koles jedzie galardo a ty starym camaro koles wyprzedza na prostych ale musi chamowac na zakrętach a ty wpadasz w piekny poslizg kontrolowany i nadrabiasz czas !! . A najważniejsze TA MOC PRZY STARCIE !!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu udało mi się zagrać w NFS:Carbon. I wiecie co? Zdecydowanie najgorszy z NFS-ów. Czemu? Już mówię:

1. Shadery, shadery, wszędzie widzę shadery - programiści "lekko" przegięli i gra wygląda obrzydliwie. Jakieś kosmicznie nierealistyczne odbicia światła, rozmycia beznadziejne wizualnie, no i kolorystyka - czemu wszystko jest fioletowo-niebieskie? A wskaźniki pojazdu? Czemu duży, czytelny i fajny analogowy obrototomierz został zamieniony na jakiś mały, nieczytelny cyfrowy badziew? Ogólny efekt graficzny jest beznadziejny.

2. Gra jest króciutka. Jeżeli po paru godzinach gry ma się na liczniku 28% to jest to żałosne. No i sztuczne przedłużanie gry to bardzo tania zagrywka.

3. Pomysł z tym, że upgready są odblokowywane jedynie dla auta, którym aktualnie jeździsz jest poroniony. Myślałem, że mnie szlag trafi jak się okazało że w nowym (kupionym za ciężko uzbierane pieniądze) wozie nic nie mogę zainstalować.

4. Policja - zdecydowanie stracili umiejętności, banalnie prosto im uciec.

5. Głosy, modele i obiekty z NFS:MW - wiem, że trzeba szukać oszczędności i szybko wydawać kolejne gry, ale gracze za nie płacą (aczkolwiek tu akurat się czepiam)

6. Mało samochodów - tzn. może i jest ich dużo, ale po podobnym czasie w NFS:MW mógłbym kupić pewnie około 10, a nie jakieś marne 3.

7. Dźwięki - silniki wyją straszliwie, opony piszczę przeraźliwie nawet jak delikatnie zmieniamy pas ruchu - szaleństwo na kółkach. Gdzie podziały się potężne, ale subtelnie mruczące silniki i porządne opony? ;)

Czy jest coś pozytywnego? Jest, ale niewiele:

1. Interfejs w menusach (zwłaszcza przy modyfikacjach pojazdu) - jest dużo lepszy, myszce nie zdaża się zgubić, no a całość jest bardziej przejrzysta.

2. Wyścigi w kanionach - wkurzające, ale dające sporo frajdy. No i można wylecieć w przepaść :D

Generalnie to Carbonowi podziękuję, wracam do Most Wanted. Najlepszej z nowych NFS-ów (czyli od pierwszego undergrounda). Carbon jest jak dla mnie zbyt...... hm..... trudno powiedzieć..... dresiarski?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ostatnio wróciłem do Most Wanted - to jest jednak lepsza gra od Carbona - ma ten fajny klimat (dzień!!). Czytając posta kolegi przypomniałem sobie o jednej rzeczy, która mnie totalnie zirytowala i odtrąciła od tej gry - policja.

W ostatniej dzielnicy co drugi wyscig uciekasz przed tymi upierdliwcami. Niby jest latwo uciec, ale czasem znajdzie się jeden, który nie pozwoli ci doprowadzić pasek "cooldown" do końca! Policja jest beznadziejna, strasznie niedopracowana i czy wspominalem już, że jest beznadziejna? :)

Ich "taktyki" są tak skuteczne jak... no nie wiem - wogóle nie są skuteczne. Jak dla mnie jest ich tak łatwo skołować, że bajka (ale często zostawał mi "tylko jeden"). Miałem malą uciechę jak po 3 wyścigach zgubiłem pościg po niecałych 5 sekundach.

Fajnie jest też, że mają 'kolcoodporne opony' i niemal najważniejsze - jade sobie McLarenem Mercendesem autostradą ok 330 km/h, a policjant w tym pierwszym radiowozie (ten szmelcak, nie wiem co to jest) wyprzedza mnie i jedzie przede mną! Porażka.

I ogólnie policja jest zbędna i sprawia, że gra jest totalnie arcadeowa. Bo fajnie jest przebijać się przez blokady wyżucając radiowozy 20 metrów w powietrze - a jak!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja jest beznadziejna, strasznie niedopracowana i czy wspominalem już, że jest beznadziejna? :)

Hmm... Widziałeś policję w "Need for Speed: Hot Pursuit 2" :?: :) Swoja drogą: czy nie uważacie, że grafika w "Need for Speed Hot Pursuit 2" na maxymalnych detalach wygląda ładniej niż nawet w "Need for Speed Underground 2" :?: Bo w "Underground 1 i 2" to wszystko jakieś takie... kanciaste było :P

Apropo "Carbonu", czy ta gra jest jakoś podzielona :?: Bo tak jakoś dziwnie usłyszałem jak kolega mówił: "Grę przechodzi się jak by dwa razy..." przechodzisz raz i potem grasz jak by dalej :?: Nie wiem czy dobrze zrozumiałem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale kiedy Carbon, a kiedy Hot Pursuit 2?? W tamtą gre aż mi sie chciało grać - to mój pierwszy NFS - później dopiero Porshe i Undergroundy...Te czasy. A co do grafiki, to jednak w NFS:U i U2 jest lepsza niż w HP 2. Ostatnio u kumpla grałem w HP 2 i normalnie szok - ale fajnie było...

A co do tego przechodzenia, to może mu chodzi o to, że można kariere przejechać trzy razy - Exotickami, Tunerami i Muscle Carami. Trzeba tak zrobić, żeby odblokować wszystkie auta. Ponadto są jeszcze Chalange Series i takie (chyba to sie nazywa) Reward Cards za robienie różnych rzeczy. Ogólnie dość dużo do odblokowania...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak można jeździć tymi autami - każde to dwu-tonowa cegła, na "miętkich resorach", którą nie da się jeździć. Fajnie brzmi - OK, tak basowo, ale fajne ma też przechyły na zakrętach i przy najmniejszym skręcie (zapomniałem - dużego sie nie da zrobić :lol: ) ma super pisk opon... (dużo ironii)

Jak pisałem, nie lubię muscle carów, a raczej są mi obojętne, ale ten pseudoutrudniony model jazdy jaki prezentują daje bardzo dużo "radochy", jest po prostu miodny, po tym, co prezentowały banalne w prowadzeniu Exotic czy Tuner. Toporne w prowadzeniu? Jeżeli posiądziesz umiejętność prowadzenia ich, to zakręty będziesz pokonywał w dużo szybszym czasie niż exoticami.

3. Pomysł z tym, że upgready są odblokowywane jedynie dla auta, którym aktualnie jeździsz jest poroniony. Myślałem, że mnie szlag trafi jak się okazało że w nowym (kupionym za ciężko uzbierane pieniądze) wozie nic nie mogę zainstalować.

4. Policja - zdecydowanie stracili umiejętności, banalnie prosto im uciec, mimo, iż małym przegięciem są te ich standardowe autka doganiające nasze najszybsze bryki na nitro... Podobnie jest z fzyką przy zderzeniach...

6. Mało samochodów - tzn. może i jest ich dużo, ale po podobnym czasie w NFS:MW mógłbym kupić pewnie około 10, a nie jakieś marne 3.

Ad. 3 - Świetna rzecz, gra powinna być chociaż trochę utrudniona, a to ciekawy pomysł. Kasę wcale nie jest tak ciężko uzbierać, mi jej nie brakowało przez całą grę w Carbona.

Ad. 4 - W sumie nie wypowiem się na temat policji, wiem, że ma swoich fanów, ale ja po prostu się cieszę, że jest jej mniej. Taka jej ilość mi w 100% odpowiada, nie uzasadnię tego, jest to po prostu mój gust :) A co do jej poziomu? Zgodzę się, za głupia jest...

Ad. 6 - Chyba jest ich nawet więcej, a na pewno porównywalna ilość, ja nie narzekam, po prostu później się one odblokowują.

ma ten fajny klimat (dzień!!).

Jak dla mnie, tuning, nielegalne wyścigi, to po prostu równa się NOC, nie wyobrażam sobie, żeby ludzie organizowali takie coś w czasie największego ruchu, przecież to nielegalne... A co do strony technicznej, noc jest łatwiejsza do realizacji, mniej widać, trasy mogą być mniej urozmaicone ;)

Co do reszty Twoich uwag, których nie omówiłem - zgadzam się z nimi.

Tak na koniec jeszcze. Sam jestem miłośnikiem U1, wszystkie pozostałe wnosiły coś lepszego, ale także dodawały coś, co mnie denerwowało i zniechęcało, więc gdyby odjąć te denerwujące rzeczy i dodać te dobre do U1, wyszedłby majstersztyk. To co mi się nie podoba w poszczególnych to:

- U2 - konieczność jazdy po mieście i szukania tych głupich wyścigów i sklepów

- MW - za dużo policji, dzień.

- Carbon - patrz wyżej.

Oczywiście są to moje sugestywne odczucia, proszę mi nie wytykać ich, po prostu taki jest mój gust, który jak narazie nie zmieni się :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, tuning, nielegalne wyścigi, to po prostu równa się NOC, nie wyobrażam sobie, żeby ludzie organizowali takie coś w czasie największego ruchu, przecież to nielegalne... A co do strony technicznej, noc jest łatwiejsza do realizacji, mniej widać, trasy mogą być mniej urozmaicone ;)

Absolutnie się z tym zgadzam...Czy widział ktoś choćby w Polsce żeby się ścigano w godzinach szczytu? No może, ale ścigający się w dzień nie są zbytnio rozważni, a wręcz głupi. Raz że prawdopodobieństwo wypadku jest większe, a dwa że trudniej się ucieka :D (Tacy "Geniusze" niedawno urządzili sobie "Need for speed" po ulicach Wałbrzycha bodajże. I jakby było tego mało nagrywali wszystko kamerą :lol: ) Dlatego mnie trochę denerwowały wyścigi w ciągu dnia w MW. Na szczęście w Carbonie znów mamy noc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak niby w dzień nie można się nielegalnie ścigać. Ale mi po prostu podobał się dzień - świetnie wyglądał graficznie i wg mnie nadawał klimat MW - taki klimat, którego nie było w Undergroundach i nie ma w Carbonie. Dzień po prostu mi sie podobał, takie urozmaicenie wśrod "nocnych" NFSów.

EA mogło by się w końcu nauczyć, odkryć to, że - uwaga uwaga, Nobel się zbliża - JEST DZIEń I NOC!! Wtedy wszyscy byliby zadowoleni!!Ale to za dużo, bo wtedy ja nie sostałbym Nobla, a gra kosztowałaby z 300zł 8)

A co do "godzin szczytu" nigdy nie było wg mnie czegoś takiego i nigdy nie będzie. To jest takie troche dziwne, jakby się nad tym zastanowić - duże miasto, full mobilizacja (polcja) i brak przechodniów na ulicach (strach przed wyscigami?) i niemal puste, ośmiopasmowe autostrady...Ludzi nie dają, bo gra byłaby brutalniejsza - to chyba delikatnie powiedziane. A co do samochodów, rozumiem, że nie zawalą całej autostrady autami, bo nie byłoby wyścigu, ale mogliby zrobić dużo więcej "traffic", bo strasznie pustką wieje na ulicach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wyobrażam sobie, żeby ludzie organizowali takie coś w czasie największego ruchu, przecież to nielegalne...
Czy widział ktoś choćby w Polsce żeby się ścigano w godzinach szczytu? No może, ale ścigający się w dzień nie są zbytnio rozważni, a wręcz głupi. Raz że prawdopodobieństwo wypadku jest większe, a dwa że trudniej się ucieka

A w nocy jest legalne albo rozważne? :lol: :lol: :lol: No nie bądźmy śmieszni. Nie chcecie chyba powiedzieć, że utożsamiacie się w jakiś sposób czy sympatyzujecie z wieśniakami, którzy po nocach się rozbijają swoimi stjunikowanymi potworkami obwieszonymi toną plastiku?

Mnie na przykład cała ta "undergroundowa" otoczka nowych NFSów strasznie wkurza. Kiedyś wyścigi traktowane były raczej jako sport motorowy. Od Undergrounda raczej jako szczeniackie popisy. Szkoda.

woja drogą: czy nie uważacie, że grafika w "Need for Speed Hot Pursuit 2" na maxymalnych detalach wygląda ładniej niż nawet w "Need for Speed Underground 2

Gdyby dodali do HP2 odbicia w czasie rzeczywistym to zdecydowanie bym się zgodził. Ta gra była naprawdę ładna. No i jeździło się poza miastami. Kiedy w końcu w NFS znowu dadzą mi pojeździć poza miastem???!!!

A ideałem byłaby oczywiście zmienna pora dnia jak w czwórce. Ale w rok ciężko przygotować nowy engine albo dwa rodzaje tekstur... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...