Podkręcanie i5 4690k na Asrock Z97 Pro4

[KafarPL]

Sprawa wygląda tak że za jakiś czas sprawię sobie nowego PC

Generalnie wybór padł na i5 4460 + płyta na H97

Ale całkiem całkiem możliwe że uda mi się wycisnąć te 2-3 stówy więcej i spasować zestaw z wymienionym w temacie i5 4690k i płytą Asrock Z97 Pro4

Tak czy siak - jestem kompletnym noobem w kwestii OC CPU. Mam Phenoma II 965 Black Edition ale w życiu przy nim nie grzebałem. Jedyne co kiedykolwiek podkręcałem to mojego Radka 7750 w programie MSI Afterburner ale w zasadzie nic z niego nie wyciągnąłem - mam już wersję OC z zegarem 880, niby dobiłem do 900 i było stabilnie ale po jakimś czasie już się robiły artefakty

Tak czy siak - nie wiem nic o OC CPU. Tzn czytałem trochę poradników ale generalnie były dosyć chaotycznie opisane (nie wspominając że jeden poradnik zaprzeczał drugiemu, jeden pisał żeby zwolnić pamięci a reszta nic o tym nie pisała itd itp)

Procek defaultowo ma 3.5 GHz. Myślę że mógłbym go kopsnąć do 4.0 GHz na mojej budzie (Storm Scout 2) i coolerze (Fortis HE1225), więcej niż te 500 MHz mi nawet nie potrzebne

Więc - czy ktoś mi może opisać w punktach metodą łopatologiczną proces podkręcania tego procka spod UEFI ? Podobnież do 4.0 GHz nie trzeba nawet bawić się napięciem i wystarczy zwiększyć mnożnik do tych 40 i będzie gitara. "Podobnież" bo nie wiem. Dlatego pytam

Tylko bardzo proszę - bez odsyłania do poradników (bo już chyba wszystkie przeczytałem )

[KafarPL]

UP

Bazowe założenia znam. Podbijać mnożnik aż do braku bootu. Potem podbić napięcie (o ile ?)

Jak z testowaniem PC ? Odpalać tety po każdym podniesieniu mnożnika ? (czy np przy podniesieniu z 35 na 38 mogę sobie darować jak się odpali do windy ?)

Jakich testów używać ? Przewijał się jakiś Prime95 ale gdzieniegdzie ludzie pisali że jest to średni program dla procesorów intela

[KafarPL]

Cóż, podbiłem mnożnik z stockowego 35 na 37. Odpaliłem LinX 20 razy - wszystko ok

Potem podbiłem na 39 i znowu 20 razy LinX - już raczej nie OK

Temperatury były na 84 stopni...Nie zmieniałem nic z napięciem, wszystko było zostawione jak jest. CPU-Z pokazał że napięcie się dobrało na 1.2 V. Do tego nie chce ono spaść (a spadało nawet do 0.8 przed OC i jak procek nie był obciążony). I jeszcze do tego - mimo że temperatury już spadły do 30-32 to wentyl CPU wciąż chodzi na 1500 i nie idzie w dół (przez co go słychać...na 1200 jest niesłyszalny)

To moje dzikie zgadywanie brzmi - raczej sobie nie popodkręcam ?

EDIT: Hmm...odpaliłem wszystko na stockowe ustawienia. Odpaliłem CPU-Z - zonk, przez chwilę był sam na x39 i ogólnie zakres mnożnika ma x8-x39. Co więcej, przez tą chwilę na x39 miał napięcie coś jak 1.12 a cooler chodził normalnie. Uchwyciłem SS'a gdzie jest na x37