The Leftovers (2014-)

[Daedroth]

The Leftovers / Pozostawieni

Najnowsza produkcja stacji HBO, która choćby w tym roku dała nam już True Detective, Silicon Valley, najlepszy sezon Game of Thrones, a wcześniej The Sopranos, czy zbliżające się ku końcowi Boardwalk Empire. Za serial odpowiadają: wracający po długiej przerwie jeden ze współtwórców Lost Damon Lindelof, oraz autor powieści będącej bazą dla tego projektu, Tom Perrotta.

The Leftovers opowiada historię ludzkości trzy lata po tajemniczym zniknięciu 2% mieszkańców naszej planety. Jak to zwykle bywa odbiciem całego świata okazuje się być zwykłe amerykańskie miasteczko. Domyślacie, że nikt nie wie co dokładnie się stało itd. Przed premierą pierwszego odcinka nie spodziewałem się po tym serialu absolutnie niczego. Miałem sporo wątpliwości, które nie zostały do końca rozwiane, ale jednak dały nadzieję na kolejny dobry produkt od HBO. Pilot oglądało mi się nieźle. Głównie przez przyjemną, choć momentami nachalnie próbującą wprowadzać w odpowiedni nastrój, muzykę oraz aktorów. Obsada prezentują się bardzo dobrze (ale akurat ta stacja nas do tego przyzwyczaiła), a na jej czele stoją Justin Theroux, Christopher Eccleston (który w pierwszym odcinku pojawia się na moment, ale później ma pełnić trochę większą rolę) oraz zawsze urocza Liv Tyler.

Jak już wspomniałem. Startuje się z wieloma wątpliwościami, pytaniami, na które nie dostaje się odpowiedzi. Pojawiają się za to kolejne pytania odnośnie tego co się wydarzyło i tego w jakim stanie ludzkość się teraz znajduje... Nie zostałem niczym zaskoczony, ale dostałem przyzwoity pierwszy odcinek, który daje nadzieję na dobry serial.

[WarHead]

Również obejrzałem 1 odcinek i już po tym widać że serial raczej nie będzie się skupiał na ludziach którzy znikneli, a raczej na tym jak wszystko się po tym zmieniło.

Zresztą i ksiązka to potwierdza w końcu (uwaga spoiler ksiązkowy).

Podobno w książce nie jest wytłumaczone jak Ci ludzie znikneli, a przynajmniej tak słyszałem

[Zakochany84]

NIe czytałem książki, ale muszę powiedzieć, że ten serial nie jest jedynym z tych, które włączasz i oglądasz prawie cały sezon na raz. Jęśli nie wydarzy się nic bardziej wciągającego, albo córka komendanta razem z koleżanką nie wylądują razem w scenie łóżkowej to przestanę oglądać

[WarHead]

albo córka komendanta razem z koleżanką nie wylądują razem w scenie łóżkowej to przestanę oglądać

Zapowiedź 4 odcinka sugeruje że tak się może stać.

[Daedroth]

W dalszym ciągu strasznie mi się to podoba. Mozolne tempo wszystkiego, budowanie postaci, relacji między nimi i tym podobne są mocną stroną tego serialu. Fabuła sama w sobie i losy "znikniętych" wcale nie są tu najważniejsze. To w tym lubię najbardziej. Świetny klimat, niezła muzyka, dobrze zagrane postacie... HBO zdecydowanie wie jak mnie zadowolić.

[LatajacyHolender]

Ja nie rozumiem tego serialu. Zniknęło tylu ludzi a akcja wcale nie zmierza w kierunku rozwiązania zagadki tylko rozłazi się w różne strony. Nie wiem co ludzie w tym widzą. Miałem nadzieję, na coś w stylu ?Flash Forward?, gdzie intryga może była trochę naiwna ale wartka. ?Leftovers? zaś raczej przestanę oglądać bo szeryf zamiast prowadzić śledztwo to tylko zamartwia się o swoją rodzinę, a Liv Tyler wstępuje do sekty.

[JediMati]

Widziałem cały pierwszy sezon The Leftovers i mogę powiedzieć, że jest to bardzo dziwny serial. Niby nic się nie dzieje bo nikt tu nie próbuje tutaj rozwiązać zagadki, serial bardziej skupia się na relacjach pomiędzy bohaterami. Tutaj liczy się klimat niż akcja, z resztą HBO dobrze wie jak się robi seriale. Dla mnie serial ewidentnie ma potencjał na coś lepszego ale jak na razie jest tylko dobrze :]