Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Syndicate

Polecane posty

Świetna gra, dzisiaj ukończyłem, oczywiście nie patrzę przez pryzmat oryginału, w którego nie grałem, więc problem "coście [ciach] zrobili z tą grą" mnie nie dotyczy, oceniam po prostu jako kolejny shooter

Niesamowicie podoba mi się design map, wizja przyszłości w takim starym dobrym stylu jak z gier na pegasusa ^^ (kojarzy ktoś Eon Mana i etapy rozgrywane w przyszłości? /m/)

Poza tym kawał dobrej soczystej strzelanki, świetne bronie (aaach to rozpoławianie przeciwników za pomocą Miniguna), emocjonujące walki z bossami przy których trzeba pomyśleć, w ogóle dosyć trudna na początku. Kapitalna strzelanina w klubie w rytm

http://www.youtube.c...v=1ciY-0zH-b8??

biggrin_prosty.gif

Jak dla mnie tylko ciut gorsza od Riddicka, porównuję bo ten sam developer i to czuć. Bawiłem się przednio, a grałem z jakieś 10 godzin, co jest już przyzwoitą długością jak na te czasy.

Minusy: oślepiające światła, fabuła niby niezła, ale jak dla mnie zero emocji niosła ze sobą i w sumie tyle.

A co do rozwoju postaci to zdecydowanie mniejszy odrzut broni baaaardzo podnosi komfort gry. Jak to sobie wszczepiłem (jako ostatni wszczep, heh) to wtedy headshoty pakowało się jeden za drugim. Inna sprawa, że celowanie w tej grze jest dziwne, takie pływające, tak samo jak w Riddicku.

W ogóle tak jak do starych Deus Ex powstał Project Snowblind, to Syndicate jest takim odpowiednikiem w stosunku do Human Revolution. Wbrew zamiarom, tak to odczuwam po prostu.

Jeśli chodzi o cyber punk w grach komputerowych - przyzam szczerze że nie przepadam - od najnowszego Deus Exa odbiłem się po paru godzinach gry.

A od jedynki? Bo jesli chodzi o cyberpunk w Human Revolution, to okropnie mi się nie podoba. Wszystko pomarańczowe, przytłaczające, zero realności tego świata, w życiu nie uwierzę w wygląd świata z HR za te 20 lat. W ten z Syndicate już prędzej. Nie mówiąc o pierwszym Deusie, gdzie można było sobie na Google Maps oglądać lokacje, w których działa się akcja.

Ale może taka jest definicja cyberpunku? Ciężki, przytłaczający, noir. Tak jak Blade Runner. Bo pierwszy Deus Ex, filmowy Robocop 1,2, Terminator... to nie wiem czy to cyberpunk czy nie, ale taki klimat jest piękny !!!

Na przyszłość pamiętaj, że na forum nie używa się, nawet w takiej formie, słów wulgarnych. Wiadomo, o co chodzi, w związku z tym lepiej jest tego w ogóle nie pisać. :) - Bethezer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taffer33 - nie wiem w jakim miejscu na schemacie umiejętności znajdował się wymieniony przez Ciebie zmniejszony odrzut, ale wiem że też tę umiejętność wybrałem wink_prosty.gif

A odnośnie pierwszej części Deusa - nie grałem, więc nie mogę nic więcej na jej temat powiedzieć :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze jedna rzecz, która mnie urzekła. Rozgrywka była bardzo wyważona, nie było ciągłych strzelanin jak w Call of Duty, były etapy "spacerowe", jak ten po raz pierwszy w siedzibie Eurocorpu, czy na ulicach starego NYC (tam to był klimat !!!). Lubię takie coś w strzelankach, gdy można przez dłuższą chwilę odpocząć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...