Festiwale w Polsce

[hahahahahaha]

Był ktoś w ostatnich dniach na coke'u? Sam pojechałem tylko na ostatni dzień ze względów finansowych, ale i tak było bajecznie! Mnóstwo pozytywnie zakręconych ludzi, no i świetna muzyka. Co prawda drugi dzień pod względem muzyczny, nie prezentował się tak okazale jak pierwszy, lecz mi do szczęścia wystarczyli editorsi. Dali niesamowity koncert, zagrali właściwie wszystkie kawałki jakie chciałem usłyszeć (tylko nowa wersja no sound but the wind nie za bardzo mi się podobała), noo i prawie udało mi się złapać pałeczkę! Zabrakło mi dosłownie 5 centymetrów, ehh... . Później z ciekawości zostałem na Kanye'm, który mnie pozytywnie zaskoczył. Zrobił ogromne show które trwało ponad 2h! Ogólnie było rewelacyjnie, no i cieszę się, że nie musiałem wracać pociągiem, podobno były tak zatłoczone, że ludzie mieli problemy ze wsiadaniem do nich.

[Loviricus]

Ja też byłem na Woodstocku.

Pierwszy raz, wyruszyłem z kumplem (on już kilka razy był) pociągiem z Gdyni i klimat był niesamowity. Nie ma to jak punki, metale, rasta i skini śpiewający razem "Białego Misia" hahahah.

Na koncertach byłem kilku, zaliczyłem Helloween i Zebrahead, później poszedłem dopiero na Gentlemana i Prodigy. Stałem z lewej strony niedaleko wysięgnika z kamerą i jakoś nie mogłem narzekać na dźwięk. Co do całej "otoczki" to wolę przemilczeć, bo ogólnie koncert był słaby i chyba jednak rację miały osoby mówiące, że Prodigy nie pasuje do Woodstocku. Chciałem iść na Skindread, ale akurat wyszło tak, że znajoma zaprosiła mnie do namiotu...

Powrót masakra, nie dopchaliśmy się na peron, tak, jak pisał 47, masa ludzi stała tam nie wiadomo po co. Złapaliśmy stopa do Stargardu Szczecińskiego i dopiero stamtąd mieliśmy pociąg do Gdyni.

Tak czy siak przeżycie niezapomniane, atmosfera pozytywna, a wspomnień nikt nie zabierze.

[kopex]

W tym roku byłem na dwóch koncertach- Scorpions 1 lipca i Judas Priest na Metal Hammer 10 sierpnia. Judasi dali czadu. Polecam wszystkim Metal Hammer za rok!

[MlodyOi]

Możesz dopisać festiwal Orle Gniazdo. W tym roku odbyła się pierwsza jego edycja, która skupiła ponad 400 osób. Od razu mówię, że jest to pierwszy taki w Polsce festiwal muzyki ze sceny tożsamościowej. Byłem tam i czułem to, czego nie dał mi żaden Jarocin, Woodstock (brudstock ). Mam nadzieję, że za rok odbędzie się znowu, lecz bez takich trudności, jakie miały miejsce w tym roku, spowodowane nieprawdziwymi doniesieniami (zmieniano z tego powodu 3 razy miejsce festiwalu, aż w końcu ustalono, że odbędzie się kilkadziesiąt kilometrów od Częstochowy).

Nie mam za bardzo ochoty się tu rozpisywać, a zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.festiwalorlegniazdo.pl/.

[jacekw123]

Nie zapominać o Halfway Festival w Białymstoku. Co prawda już był, ale w następnym roku podobno też jest planowany.

[Grzesko]

Możesz dopisać festiwal Orle Gniazdo. W tym roku odbyła się pierwsza jego edycja, która skupiła ponad 400 osób. Od razu mówię, że jest to pierwszy taki w Polsce festiwal muzyki ze sceny tożsamościowej. Byłem tam i czułem to, czego nie dał mi żaden Jarocin, Woodstock (brudstock ). Mam nadzieję, że za rok odbędzie się znowu, lecz bez takich trudności, jakie miały miejsce w tym roku, spowodowane nieprawdziwymi doniesieniami (zmieniano z tego powodu 3 razy miejsce festiwalu, aż w końcu ustalono, że odbędzie się kilkadziesiąt kilometrów od Częstochowy).

Nie mam za bardzo ochoty się tu rozpisywać, a zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.festiwalorlegniazdo.pl/.

Jest jeszcze w Ostródzie festiwal muzyki tożsamościowej - "Jedność to siła". Też ciekawa impreza http://jednosctosila.wix.com/sila