Skocz do zawartości

Wysokiandrzej

Forumowicze
  • Zawartość

    583
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Wysokiandrzej

  1. Dobra mam od dzisiaj Wiedźmina ;-). Po wielu eksperymentach udało mi się dopasować tak grę by szła całkiem nieźle. Niemal wszystkie ustawienia mam na średnich (wyjątkami są gęstość trawy oraz woda, bo to mi nie jest potrzebne) i gra się bardzo dobrze. Klatki mi nie spadają i gra mi się nie ścina podczas jazdy konno czy kiedy walczę. Problem zaczyna się w filmikach i kwestiach dialogowych. Po zmianie ustawień odrobinę lepiej to działa, ale raz na jakiś czas zdarza się, że dialog się skończy, a mimika twarzy nadal gada mimo, że tekst się skończył... I podobno takie wpadki mają inne ludzie z lepszymi kartami graficznymi niż ja ;-) Może się odważę i postawię też na wyższych ustawieniach, ale na tą chwilę chce się cieszyć grą. Wolę płynność i radość z gry niż świetną grafikę, bo grafika dla mnie nie jest najważniejsza i nigdy ją nie była...

  2. A ja wybrałem Joyland, Kinga właśnie i powiem szczerze, to był chyba najgorszy możliwy wybór. King jest wielki i tylko głupiec by to kwestionował, ale ta ''obyczajówka'' jest bardzo słaba. Koncept był interesujący i w księgarniach zachwyciła mnie sama okładka książki. Nie czytałem opinii w internetach, bo chciałem omijać spoilery, ale teraz myślę, że to był błąd. Po samej okładce spodziewałem się horroru, a dostałem historię młodego studenta i straszne akcje w wesołym miasteczku. Miasteczko jest okey i niektóre historie mogą poruszyć, ale sam główny bohater jest nie do zaakceptowania. W połowie książki się urwałem. Sam chłopak pchnie się w hierarchii do przodu, a ciągle się nad sobą znęca. Byłem zdołowany i odechciało mi się samemu w pewnym momencie żyć. Koleś robi z siebie typowego studenta - emo, bo cały czas w książce opowiada o swojej dziewczynie i nawet jeżeli coś mu się tam udaje i wszyscy go chwalą, to i tak cały czas o niej gada (przy okazji ta dziewczyna to też ma coś nie tak z głową) i koniec końców właśnie przez to zrezygnowałem, a szkoda bo tak jak mówię do pewnego momentu było ciekawie, ale cały czas dołowały mnie sceny bólu/fochów i młodzieńczego ''cierpienia'' tylko dla tych co lubią się dołować nawet w słoneczny, fajny dzień...

  3. Super sprawa! Mam nadzieje, że pojawią się kioskach lub w samym Empiku (u mnie w księgarni jest niestety bardzo mało komiksów, a jedynie co się sprzedawało to World Of Warcraft...)

  4. Dead Space (PS3) - Do pewnego momentu gra ideał. Potrafiła wciągnąć + świetny klimat, ale niestety po piątym rozdziale sobie odpuściłem. Mogłem puścić oko na ''zręcznościowe'' momenty, ale gra po prostu mnie pokonała. Jeżeli nie widzę sensu grania i prucia na siłę to sobie odpuszczę. Przy piątym rozdziale sobie odpuściłem (ginąłem po kilka razy na normalnym poziomie trudności) więc koniec końców powiedziałem do widzenia. Nie żeby nie było - cenie sobie wymagania oraz nagradzanie mnie za cierpliwość, ale niektóre zagrywki twórców były chamskie. Nie mniej tak jak mówiłem do pewnego momentu to był świetny miks Coś i Alienów. (może kiedyś ponownie się do tego zabiorę...)

×
×
  • Utwórz nowe...