Skocz do zawartości

Bohusz

Forumowicze
  • Zawartość

    116
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bohusz

  1. @up:

    Grafika się niewiele zmieniła od Obliviona (2006) - animacje postaci i ich wygląd pozostawiają dużo do życzenia. Także jakość tekstur jest taka sobie i ogólny poziom kanciastości świata. Większość nowych gier wygląda znacznie lepiej od FNV (Arcania, Dragon Age). Niemniej grafika jest czytelna i przynajmniej jakoś strasznie komputera nie zarzyna.

    Z innej beczki - wreszcie dopracowali towarzyszy. Naprawdę się przydają i mają potężne ataki a nie są tylko przeszkadzajkami, które zaraz giną.

    No unreal engine tez jest tak trochę stary bo z 2007 r chociaż do dzisiaj bardzo popularny, to i gierki wyglądają bardzo podobnie. Fallout poza brakiem cieni na obiektach i jakością textur w zasadzie wygląda tak samo jak większość obecnie generowanych tytułów. No a kanciastość w falloucie ? Głupia szklana kula ma wiecej geometrii niż być powinno. Mogę się zgodzić że czesto siatka jest nie równa pod kontem gęstosci ale zauważyłem to tylko na elementach otoczenia co jest dość jasne. Poza tym fakt tu się zgodzę że silnik obwiliona ma spore ograniczenia, ale nie zgodzę się ze wygląda słabo. Pod kontem gier robionych na ixa wygląda razej podobnie jak większość obecnych tytułów (Cody, bioshocki, itp) No ale moze patrze na to zbyt pozytywnie także nie chce się spierać.

  2. Kurcze, 30-40h na skonczenie ? szybcy jestescie ja gram juz od soboty a dotarłem dopiero do NV. Jak na mój gust to 100h ale ja stary jestem to moze dlatego. :)

    Btw. Moze mi ktoś wytlumaczyć z której strony f3nv jest graficznie słabe ? Bo widze negatywne wypowiedzi ale gierka jakosciowo nie odbiega od tego co jest serwowane w większości dzisiejszych gier. To wszystko za sprawa konsol takze oco chodzi ?

  3. Przeraża łatwością? Ja idąc do Novac nie mogłem zrobić questa, bo nie mogłem poradzić sobie z dwoma Legionistami naraz :P Ubiły mnie też ich wilki, zmarło mi się też z rąk trzech członków jakiegoś gangu... IMO nie jest wcale tak łatwo. A gram na Normal ;p

    Bo legioniści to mocne typy są, nie trzeba było fikać tak wcześnie :)

  4. No jestem już miej więcej po 12h grania. Wróciły do mnie wspomnienia z dzieciństwa ;) Nowy stary fallout powrócił :D Celowanie z muszki miodzio. Zdecydowanie swiat jest zupełnie inaczej zaprojektowany niż w jedynce. Chodzi mi o tak zwaną spójność, koniec z durnymi tunelami inspirowanymi z obviliona i skompresowanym otoczeniem. Postacie są milion razy bardziej przekonywujące względem trójki, fajne napomknięcia z wydarzeń z f2. Dodatkowo czuć sens w zbieraniu wody i jedzenia, dodaje to mocniejszego klimatu. W f3, czułem brak więzi z otoczeniem, trochę jakbym obracał się w przestrzeni która powstała bez celu, jak taka dekoracja na którą możesz popatrzeć ale nic z nią nie zrobisz. W oprawie muzycznej pojawiają się motywy z drugiej częsci (autor Mark Morgan) które łagodnie łączą się z nowymi utworami. Nareszcie czuć wyraźnie, że każda lokacja ma przemyślaną oprawę muzyczną co wprowadza w odpowiedni nastrój. Bez dwóch zdań Chłopaki z Obsidianu dali rade, dzięki Bogu bo już straciłem wiarę w f3. Brać i grać panowie ! Moim zdaniem B3NV powinien być tym właśnie prawdziwym trzecim Falloutem.

  5. No ja miło wspominam re5, ale pod kontem strzelanki. tam absolutnie niema się czego bać. Graficznie w moim odczuciu RE5 kopie tyłek, naprawdę tym razem nie spotkałem się z taką filmowo zrealizowaną grafiką, naprawdę bardzo ładnie zrealizowana produkcja. Zaskoczyła mnie pomysłowość autorów przy wykorzystaniu proceduralnych materiałów, very cool. Z serji jednak wyprano wszytko co było jej kluczowymi walorami. Ostatnio grałem w RE code veronica, z łezką w oku przypomniał mi się pierwszy resident. RECV jest bardzo podobny do pierwszej części, chociaż ja wolę te prerenderowane tła które prezentują się pięknie i klasyczny sposób rozgrywki czyli survival z elementami przygodówki. Niebawem zaczynam na poważnie przygodę z RE code zero i po pierwszych minutach, mogę powiedzieć że jest świetny i pięknie wykonana, animowane prerenderowane tła zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie. Niektórzy może powiedzą, że to minus, ale ja się nie zgodzę. Wygląda to tak, z doświadczenia powiem że praca przy każdym takim obrazku jest dużo bardziej wymagająca niż liczona na silniku gry grafika. Wszystkie materiały i oświetlenie jest bardzo subtelnie wykonane i dlatego ma się poczucie że każda lokacja to namalowany obraz a nie wypaśne i wyjarane efekty z dzisiejszych silników. Kurcze, bardzo brakuje mi tego w dzisiejszych grach,... tej subtelności. Ale przecież dzisiaj czytamy stare książki i oglądamy stare filmy bo mają to coś dlatego warto wracać i do starych tytułów i nie patrzeć na te dzisiejsze uproszczone dla casuali twory.

  6. gra powinna być oceniana za to, czym jest, nie czym miała być

    Przypomina mi się wypowiedź pewnego pana, który to zdefiniował pojęcie tandety w sposób który utrwalił mi się w pamięci.

    " Tandeta to coś co miało być wklęsłe, a wyszło wypukłe "

    ...i mam nadzieje, że ME2 aż tak bardzo wypukłe jednak nie jest... ale to czas pokaże :)

  7. Cała konwencja jest taka, że ma być efektownie, a storyline ma wciągać od pierwszych chwil spędzonych z grą aż do napisów końcowych.

    Jeśli tak uważają twórcy tego tytułu no to sorry ale ja odcinam się od tego źródła beztroskiej głupoty . Nie żeby ME było czymś szczególnym ale myślenie takimi priorytetami zaczyna dominować w tej branży i nie zgadzam się z tym. Efektowność nie idzie w parze z jakością produktu, Daleki jestem od robienia z gierek ambitnych wizji artystycznych ale do fanów obecnie w CDA lansowanej filozofii która głosi, że gierka ma służyć tylko bezmyślnej rozrywce daleki jestem równie.

  8. Połamałem sobie pazury na Gothicu od 1 części i nigdy nie wpadłem na jakąś sensowną taktykę używania tych kombinacji. Pozatym nigdzie nie spotkałem tak dziwacznie rozłożonej klawiszologii jak właśnie w Gothicu, osobiście nie czułem żadnej przyjemności z takiej walki. Jeśli mam dodać jakiś przykład to jestem w stanie łyknąć system ze stareńkiej Legend of Oasis Story of Thor 2, ale nie Gothic.

  9. No właśnie mi wszedł w krew ten system razem z wysoką kamerą mam nadzieje, że zostawią tę opcję do wyboru.

    Co do wyglądu to może udałoby się zostawić jednak jakiś wybór dla gracza. Przecież nie jest to aż taka wielka różnica, zmienia się modele w zbrojach to i kucyk na łbie można zmienić. Z technicznego punktu widzenie to żaden problem.

  10. W pierwszym WIedźminie były problemy natury programistycznej z wielkością lokacji dlatego pomieszczenia były osobnymi obiektami. Swoją drogą w drugiej części raczej już się z tym uporają to i konia może wsadzą, wszakże "siwek" był nieodłącznym towarzyszem Geralda.

    Jedno mnie boli to ta kita na głowie Geralda w Wiedźminie 2, nie wiem jak wy ale dla mnie to delikatne przegięcie, taka stylizacja na samuraja trochę kuje w oczy ehhh może dadzą możliwość zmiany.Co o tym myślicie ? Swoją drogą to kwestia gustu jak kto sobie wyobrażał bohatera .

  11. Mass Effect bedacy przetarciem nowej sciezki do gatunku action RPG... hmmm

    Zmodyfikowałbym stwierdzenie ze to crpg jest raczej Casual action role playing game. W moim odczuciu nie podlega wątpliwości, że ta owa rewolucyjność została nadmuchana przez prasę jeśli nie samych autorów. To że coś może być bestsellerem nie znaczy że jest dobre tylko że miało dobrą reklamę.

    Zwlaszcza porownanie do Deus ex jest bardzo dla ME okrutne

    Nawiązałem do tego tytułu za sprawą tylko i wyłącznie elementów strzelankowości powiązanej z rozbudowaną fabułą w obu tytułach.Naturalnie nie mówię o jakości fabuły DE do ME bo takie porównanie nie ma sensu. DeusEX jest dla mnie dziełem doskonałym i zdanie mam podobne, że ME jest niegodne takiego porównania. Nawet jeśli ma słabszą grafike to w owych czasach grafika Deus ex`a była miażdżąca czego niemożna powiedzieć o ME w momęcie jej wydania. Grafika jest po prostu poprawna, co prawda design całej gry wymaga sterylności ale miejsca gdzie sterylności być nie powinno chociażby kluby czy rynek powinny wyglądać brudno i budować klimat. No Co do klimatu to nie można powiedzieć, że go niema ale na pewno nie jest gęsty i wyrazisty tak jak w kultowych tytułach.

    Jest taka gra co sie zwie Planescape Torment - tez juz bedzie powoli starsza niz niektore osoby wypowiadajace sie na forum. W owej grze dosyc nagminnie mozna spotkac postaci noname (bez wlasnego imienia i o standardowym wygladzie), ktore maja przypisane wiecej linijek tekstu niz glowne postaci z main watku ME.

    Planescape Torment to fabularny killer, i tu tak jak wyżej plasowanie ME w tej kategori to po prostu pomyłka. ME nie ma żadnych znamion poważnego i rewolucyjnego tytułu. Zdaje mi się, że ta rozmowa prowadzi do obnażenia prawdy o ME jako grze której sukces oparty jest na czystej manipulacji marketingowej. Przykładem może być chociażby sztucznie stworzony zamęt po tzw scenie łóżkowej, która dodatkowo za reklamowała tytuł. Me nie wnosi nic do gatunku rpg czego nie spotkałem wcześniej. Jeśli jednak wstawimy ME w kategorie podgatunku gdzie uproszczenie wszystkiego doprowadza ten tytuł to swego rodzaju oryginalnosci wtedy mogę powiedzieć że faktycznie ME jest rewolucyjne (jako casual action rpg ).Osobiście mam mieszane uczucia co do tego tytułu jak wyznaczającego nowe ścieżki. Czym są owe nowe ścieżki ?

  12. No ubierając ME w nowy podgatunek jestem skłonny się zgodzić ze zdaniem Paguła. Tak teraz idąc dalej gdybym miał poszukać podobieństwz poprzednich tytułów, to pierwsze skojarzenie to Deus Ex dalsze to pewnie system shock 2 i bioshock, mimo ze ME nadal bardzo daleko do tych tytułów pod względem dosłownego podobieństwa. Za sprawą budowy ekwipunku chociażby, no poza deus ex 2 gdzie ekwipunek był konsolowy taki jak w ME. Tak samo różnią się mechaniką gry. Ale pod względem fabularnym to już chyba bliżej, można powiedzieć że i troszkę z MGS`a zapożyczeń też się znajdzie, takich jak ogólna filmowość obu tytułów.

  13. Może powiem tak, CDP RED ma się dobrze, nikogo nie zwolnił a z Atari zerwał bo zmienił poglądy.

    W momencie wydania Wiedźmina w kredytach były osoby które już tam nie pracowały a miały swój wkład, także pytanie o nazwiska podchodzi trochę do gry słownej. Ludzi przychodzą i odchodzą w czym tu problem ? Dobrze wiesz że nie podam Ci nazwisk na takim forum jednocześnie nie obecnych w newsach. Ale jakie to ma znaczenia... wyszli to poszli do innych firm np. postprodukcyjnych :happy:

    Jak niema kasy to się ludzi nie zatrudnia, tylko zwalnia. Optimus nie pojawił się z byle powodu. To chyba logiczne.

  14. Ok ale Bof4 to chyba miała turowy system walki o ile dobrze pamiętam ? :huh:

    Ale rozumiem do czego zmierzasz i jestem w stanie coś takiego przełknąć, obawiam się jednak że rynek raczej zrobi z tego tytułu bijatykę z elementami rpg. Producenci są jak adwokaci szatana, zrobią wszystko dla pieniądza także jak zwykle widzę to na czarno. I Wiedźmin bez urazy zamieni się w Borderlands. po prostu ciężko jest mi uwierzyć w chęć wprowadzenia subtelnych zmian, CDP ma problemy finansowe ( sporo ludzi poszło out, a wcześniej brali do pracy byle kogo i doszkalali także stać ich było ) także muszą wbić się do klienta masowego bo tam jest najwięcej kasy. Poza tym wnioskuję, że część ekipy zwyczajnie nie będzie w stanie utrzymać poziomu ludzi którzy odeszli po "kryzysie". :dry:

×
×
  • Utwórz nowe...