[Swetry w roześmiane jeże!]

Rzecznik pana Edka pędzi z wyjaśnieniami: Otóż istnieją swetry w roześmiane jeże w wersji damskiej, ale w rzeczywistości noszenie takiego sweterka sprawia, że każda napotkana panna będzie chciała osobę noszącą WYMATŁASZCZYĆ. Nasza firma wie, że ów fakt może stawiać pana Edka w dość niekorzystnym świetle i przedstawiać go jako szowinistyczną świnię, ale pan Edek ma to gdzieś. I uprzejmie prosi o ewentualne filmiki z ów matłaszczenia.

[Chodźcie wszyscy na bitą śmietanę]

Vox populi, vox dei.

Spójrzcie jacy z was cholerni dranie!

[Chodźcie wszyscy na bitą śmietanę]

A tak właściwie to być może w najbliższych dniach znajdzie się tu jakiś nowy tekst. Jeśli jeż mi pozwoli.

[Stanisław Wyspiański był mutantem z Czarnobyla]

Ano, Wyspiański zawsze taki był.

[Stanisław Wyspiański był mutantem z Czarnobyla]

[Melina Stalina 5: Dlaczego Stalin jest wspaniały?]

TO

jest pudło

Zapomniałeś dodać że zabił miliony Rosjan, w tym miliony Ukrainców głodem, oraz Polskich żołnierzy jak np. Katyń( taka mała dygresja).

A Ty zapomniałeś dodać, że miał dwie pary wąsów. Jedne pod drugimi. (taka mała dygresja)

[Praca magisterska: Rozwój sieci telekomunikacyjnej w Poznaniu na przestrzeni ostatnich 10 lat ze szczególnym uwzględnieniem sieci stacjonarnych]

Drogi panie Maneater, z całym szacunkiem, ale ktoś pana wprowadził w błąd. Na wskazanym zdjęciu nie ma konia trawiasto-błotnego. To przecież Sara Jessica Parker. Co do pozostałych zagadnień, to postaram się do nich ustosunkować w najbliższym czasie w mojej nowej książce "Ja, mój brzuch i ja".

[Jestem Chrystusem]

Pan Edek przerwał pisanie bloga?! Nosz psia mać mojej nogi, a ja na niego postawiłem w następnej gonitwie!

[Melina Stalina 3: Żarty żartami a stół w przedpokoju]

Ja bym się tak nie śmiał. Z was obu takie sztywniaki jakieś.

[Melina Stalina 2: Szczenięce lata tyranów i despotów]

Nie.

[Przesilenie zimowe, czyli święto Mitry]

Dzięki Howard, też lubię maliny.

[Hymn sfrustrowanego mięsożercy]

Cześć, jestem mandrylem.

[Pan Edek w wielkim mieście I: Realne problemy]

Widocznie jesteś znaną i poważaną postacią w Krakowie, nie jakimś tam hydraulikiem z prowincji.

[Pan Edek w wielkim mieście I: Realne problemy]

I tak była tańsza niż plastikowa obok, a ja miałem blisko, bo kierowca był niemiły.

[Skoro wina nie jest winna, to czy wina są z winnicy czy wina jest winnicy?]

Cool story bro.