crouschynca

Ja na razie grałam w trzy tytuły z tej serii: SH i Tajemnica srebrnego kolczyka, SH: Przebudzenie, no i teraz zaczęłam SH kontra Arsene L. W kolejce na półce czeka jeszcze SH kontra Kuba Rozpruwacz.

Ja na razie jeśli chodzi o Conana, to tylko jeden zbiór opowiadań przeczytałam. Masz rację, fabuła nie jest zbyt rozbudowana, ale nawet przyjemnie się czyta. Grę o tron będę musiała kiedyś poznać koniecznie, same dobre opinie o tym słyszę.

Ja nad moim avkiem wybitnie się napociłam. Musiałam wstać, wyjąć książkę z szafki, podejść do skanera, podnieść klapkę, położyć książkę itd. Ale teraz chyba będę musiała go zmienić, skoro smurfne dni najwyraźniej sie skończyły. Trochę przespałam tę imprezę.

Ja najbardziej lubię błękitne, ale przygotowana przez Ciebie czerwona serwetka również bardzo mi się podoba. Jeszcze raz dziękuję za serdeczne przyjęcie. :*

Ja niestety nie byłam na żadnym Giermaszu, chociaż słyszałam, że tam można dużo naprawdę tanich gier upolować. Inna sprawa, to te kilometrowe kolejki. Byłeś, więc wiesz jak to jest. W sumie do Warszawy mam niedaleko i dużo bezpośrednich dojazdów, ale niezbyt mi się opłaca podróż po same gry, nie wiadomo co bym dostała i te kolejki... Więc dla mnie taki giermasz średnio korzystny jak doliczę cen

Ja przy zakupie konsoli w ogóle nie myślałam o GoWie, bo nie sięgam często po tego typu gry. Jednak skoro miałam już Xa i zaczęto mi wychwalać tę serię, to pomyślałam czemu nie spróbować, tym bardziej, ze jedynka i dwójka zdążyły już potanieć. Owszem, z piły parę razy skorzystałam, chociaż taka zabawa nie stała się moim hobby - w GoWie preferuję chowanie się za osłonami i strzelanie do wrogów z uk

Ja również dziękuję

Ja również dziękuję za życzenia:* A na Twoją odpowiedź za poprzednią turę komentarzy cierpliwie poczekam, nie ma problemu:)

Ja swego czasu trzymałam sporo figurek. Na święta też robiłam okolicznościową wystawkę. Te najładniejsze nadal zresztą posiadam. Inne figurki (nie świąteczne) też zbierałam. W dzieciństwie z kolei szczególnie upodobałam sobie jajka Kinder Surprise. Zawsze się cieszyłam jak trafiałam na figurki, za składynymi zabawkami nie specjalnie przepadałam, nie wspominając już o tym, ze przez jedną taką składaną oka sobie wybiłam o mało. Nie pamiętam już co to dokładnie było, jakiś wiatraczek czy co. Jaj...

Ja tez chętnie przeczytam Twoje nowe wpisy. Piszesz fanowski odc."Z Archiwum X"? Super, to jeden z moich ulubionych seriali. Plakaty nawet kiedys zbierałam i zdjęcie Duchovnego pod łóżkiem trzymałam...

Ja też miałam taki dylemat, kiedy zdecydowałam się na zakup konsoli. U mnie w końcu zwyciężył Xbox m.in. ze względu na Fable 2, no i jeszcze na pierwszego Mass Effecta, gdyż wtedy miałam starego PeCeta i na nim nie poszedłby mi ME (jedynka nie wyszła na PS3).

Ja też za chwilę zmykam. Pa, pa

Ja to prędzej amiga, a nie amigo.

Ja w dzieciństwie najczęściej chciałam być małą syrenką, ale westerny również oglądałam. Sądzę, że właśnie te starsze były lepsze od nowszych. Rio Bravo, Siedmiu Wspaniałych - to filmy, do których można często wracać. Posiadam je w swojej kolekcji, mam tez parę innych tytułów, ale niezbyt wiele. Mam nadzieję, że z czasem uzupełnię zbiory.

Ja w zeszłym tygodniu musiałam się niestety zmagać m.in. z przeziębieniem. Niby lato, ale przez te gwałtowne zmiany pogody dużo ludzi się niezbyt dobrze ostatnio czuło.

Ja właśnie reaguję na zmiany pogody i skoki ciśnienia, ale jakoś daję radę. Od czasu do czasu sięgam po marchewkowe soczki. A teraz popijam herbatkę jagodową. Ostatnio najwięcej podjadam musli z mlekiem - różne rodzaje.

Jak byłam mała to z kolei często sięgałam po powieści Karola Maya. On właśnie pisał w westernowych klimatach, możliwe, że też zetknąłeś się z jego twórczością. Wracając do Gry o Tron, na razie dam kredyt zaufania rpg na podstawie sagi. Może twórcom uda się stworzyć coś w miarę udanego. Strategia, która wyszła jakis czas temu, jest ponoć przeciętna, ale po strategię nie sięgam za bardzo, więc i tak

Jak masz jeszcze inne życzenia i potrzebna Ci pomoc w innych sprawach, to afirmuj dziś ostro o czym tylko marzysz. No i oczywiście odegnaj negatywne myśli.

Jak tam? Wyspałeś się przez weekend? I czy udało Ci się wczoraj dostać nową strunę?

Jak to sprawka kosmitów, to trzeba donieść o tym Mulderowi i Scully! Będą mieć materiał na nowy film kinowy, który ponoć chcieliby zrobić.

Jak widać, nie przestraszyłam się. Wprawdzie mundial to nie moja bajka, ale to nie stoi na przeszkodzie towarzyskim wizytom i przy okazji zadbaniu o bufet. Cieszę się, że torcik smakował. Szkoda, że nie pomógł w rozkręceniu imprezy. ;( Przecież truskawki były świeże... A lenistwem się nie przejmuj. Może to tylko zmęczenie. Ja np. wczoraj chciałam przed snem pobuszować w sieci, ale niestety o

Jakbyś miał ochotę przeczytać, tekst znajdziesz tutaj: http://www.adventure-zone.info/fusion/articles.php?article_id=1325 .

Jakbyś się wybrał do sklepu po obie konsole, to pani kasjerka uznałaby Cię za najcięższy przypadek uzależnionego gracza. Ja, jakbym kiedyś kupowała drugą konsolę, to nie zostanę uznana za nałogową graczkę, bo pierwszą konsolę nabyłam dużo wcześniej.

Jaki nowy imidż! Podoba mi się.

Jakiś czas temu udało mi się dorwać w niskiej cenie na Xa starszą grę rozgrywającą się na Dzikim Zachodzie - Gun. To wyszło też na PC. Grałeś w to może kiedyś? Podobno to dość dobry tytuł.